Dziewczyny mi odbiło...
Chyba załączył mi się syndrom"wicia gniazda"bo sprzatam jak wariatka.
Właśnie popastowałam sobie podłoge
![:-)](./images/smilies/001.gif)
odkurzyłam wykładzinę,podlałam kwiatki(a mam ich mnóstwo)musiałam troche powspinac sie na palce,aby ściągnąć te z szafy
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
Wysprzatałam łazienke i powycierałam kurze.Nie wspomne jak pot po dupsku mi sie leje.Ale teraz jestem zadowlona i nie denerwuje mnie kurz na meblach
![n :ico_puknij:](./images/smilies/xx_puknij.gif)
Boze co sie z kobieta wyrabia...sprzatać w taki upał
shoo, nie ani przytulanki nic nie dały,ani łażenie 3 godz.po sklepach...
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)
Jedyne co to masaż brodawek...faktycznie zaczęły się skurcze dośc bolesne.Ale po zaprzestaniu ich dotykania,wszystko ustapiło.
Ja juz w to nie wierzę,jeżeli "dół" nie jest gotowy na poród nic nie pomoże
Skakać ani biegać nie zamierzam...ale za to dzisiaj jak już pisałam trochę podzwigałam..efektów narazie brak...
Aha spotkalam dzisiaj sasiadkę a ta mi mówi,że do niedzieli urodzę
Nie wierze w jakies jasnowidztwo
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
ale tym razem bardzo chciałabym aby miała racje
Moj mąż znowu się śmieje,że mała czeka na niego.
Ciekawe jak tam Gie
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
Czy to faktycznie problem ze sprzetem,czy juz lezy na porodówce
Jutro 1 sierpnia,więc jak z Gie wszystko ok...to żadna z sierpniówek nie została lipcówką...
[ Dodano: 2008-07-31, 20:19 ]Widzę ,że żadnej z Was nie ma...
Wpadnę póżniej.........................