Ona
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 40
Rejestracja: 10 lip 2007, 13:00

38 tydzien....

28 lut 2008, 16:52

Witam jak zwykle mam pytanie dotyczace sprawy ktora mnie niepokoi mam na 8marca termin porodu lecz w nocy brzuch mnie strasznie boli jak na miesiaczke pozniej to przechodzi ale chcialam sie zapytac jakie sa skurcze przed porodowe bo mnie ten brzuch boli nieustannie a nie z przerwami czy tak ma byc??

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

28 lut 2008, 17:22

Ona, może to po prostu Skurcze przepowiadające - mogą wystąpić w ciągu 7-10 ostatnich dni przed porodem (lub nawet nieco wcześniej). Są one nieregularne i raczej odczuwane jako niebolesne (tzw. skurcze Braxtona-Hicksona). Mają one charakter (po 2-3 godzinach) wyciszający się, zanikający. Napewno się nie zwiększają, nasilają. Bywa jednak czasem tak, że skurcze przepowiadające mogą być silne i trwać tak długo - że sprawiają wrażenie skurczów porodowych - po czym ustępują. Jeżeli jesteś zaniepokojona, jeżeli nie wiesz co robić - zadzwoń do swojego lekarza lub położnej, opiekującej się Tobą (np. ze szkoły rodzenia). Ewentualnie możesz zgłosić się na izbę przyjęć szpitala, w którym planujesz urodzić. Wiem, że jest to wyjście, z którego nie chciałabyś skorzystać, ale napewno jest ono lepsze niż niepewność i lęk przed tym co się z Tobą dzieje.

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

28 lut 2008, 19:41

ona tak właśnie "smakują" pierwsze skurcze, przy czym absolutnie nie masz sie jeszcze czym martwić, bo równie dobrze możesz urodzić za 2 dni ale prawdopodobne jest także, ze tak będzie dopiero za miesiąc :-) Ja miałam ciążę zagrożoną przedwczesnymi skurczami, wiec taki miesiączkowy ból był u mnie normą od połowy ciąży i tak - oznaczał skurcze. Od jakiegoś 35 tygodnia te bóle były bardzo częste ( i tak jak u Ciebie- w nocy na ogół i wieczorami) i trwały przez np. 1,5 godziny co 5 minut, ale ani nie wzbierały na sile ani na częstotliwości, więc nauczona swoim doświadczeniem i instrukcjami mojego kochanego pana doktora - czekałam :-) Zawsze przechodziło. W efekcie - poród miałam wywoływany, a w czasie porodu skurcze już inaczej bolą, choć mnie prawie wcale :-) Ale najprawdopodobniej to co odczuwasz to skurcze przedporodowe, co znaczy, ze Maluszek sie na świat szykuje. Się i Ciebie :ico_brawa_01:
Jeśli ejdnak cos Cię zaniepokoi, skurcze będą bolesne, częste i silne - śmiało wiej do szpitala od razu. Ja tam czasami co dwa dni byłam, więc bardziej uperdliwa na pewno nie będziesz a lepiej, gdy masz jakieś wątpliwości dmuchac na zimne :-)
Powodzenia i bezbolesnego rozwiązania :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

28 lut 2008, 20:16

to tylko skurcze przepowiadające ,strasznie uprzykszaja ostatnie tygodnie ciaży,przedewszystkim w nocy ,a te bóle w podbrzuszu to tez normalna rzecz -zbliza sie poród :-)

Ona
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 40
Rejestracja: 10 lip 2007, 13:00

28 lut 2008, 23:41

pisalas ze mialas zagrozenie przed wczesnego porodu w 35tyg to tak jak ja tylko ja mialam w 34tyg lekarz przepisal mi tabletki oczywiscie juz sie skonczyly ale czy jest to mozliwe ze bede miec wywolywany porod bo zaowazylam ze bardzo czesto sie tak zdarza??

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

29 lut 2008, 09:29

ona ja miałam zagrożenie od 25 tyg :ico_noniewiem: rozwarcie+skrócona bardzo szyjka macicy i mój lekarz cały czas mnie determinował, zebym chociaz do 36 tyg. wytrzymała (musiałam leżeć pupa do góry, zakaz ruszania się, 2 m-ce w szpitalu, itd.) więc jak w 35 tyg. zaczęły się pojawiac takie częste skurcze to pewna byłam, że jeszcze troszkę i urodzę. A tu psikus :ico_haha_02: Jaga urodziła sie tydzien po terminie przez oksytocyne bo inaczej nie chciała :ico_haha_02: Mój lekarz śmiał się, ze tak nawet często się zdarza w przypadku ciąż zagrożonych i podtrzymywanych lekami. Ale się nie przejmuj :ico_haha_02: Ja tam się cieszę z takiego układu rzeczy :ico_haha_02: Miałam czas na przygotowanie się, szłam na konkretną godzinę, bez nerwów, odprężona...bylebym tylko już po wszystkim była :ico_haha_02: I to nieprawda, że oksytocyna wyzwala mocniejsze skurcze, choć to sprawa indywidualna. Będzie dobrze - główka do góry :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

29 lut 2008, 09:32

hej :-) nie obawiaj się, to normalne, to po prostu skurcze przepowiadajace. Te prawdziwe i wlasciwe ponoc charakteryzuja sie mocnym twardnieniem brzucha i jesli juz blisko do porodu to one nie mijaja przy zmianie pozycji. Tak mi tlumaczyl lekarz, ale sama sie dopiero przekonam... moze dzis?? ja tak czuję od miesiaca, jak Ty piszesz a do tej pory nie urodzilam. Tez mialam zagrozenie przedwczesnego porodu, a teraz dziecko przenoszone.. :ico_noniewiem: A Ty juz masz dzieciatko donoszone, wiec nie martw sie, najwyzej urodzisz :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-02-29, 08:34 ]
eve.ok, SWIETNE ZDJECIA!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

29 lut 2008, 09:36

anuszka dzięki :-)
A Ty kiedy się na wywołanie wybierzesz, jeśli Maluszek się okaże leniwy i sam wyjść nie zechce? :-D

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

29 lut 2008, 09:37

eve.ok, NA RAZIE MOGę CZEKAC, BO WSIO OK JEST. DRUGI TERMIN MI MIJA DZISIAJ, WIEC NIE JEST ZLE, CHOC JUZ NAPRAWDE MAM DOSC.. :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość