tesa30 nie dziwię się że jesteś już tym wymęczona. Ja po 2 tyg. Piotrusia płaczu i cudowaniu, żeby humor mu poprawić i żeby odwrócić jego uwagę od smutków byłam wypompowana...
Nie wiem co Ci doradzić - skoro jest zadowolony to w sumie wszystko powinno być OK. A pytałaś pań jak się zachowuje po przyjściu do przedszkola??? Szybko mu przechodzi marudzenie??? A jak Wy reagujecie na przedszkole - rozmawiacie z nim o tym, zachwalacie jego, że chodzi i przedszkole, że tyle jest go w stanie nauczyć??? Może widzi twoje zdenerwowanie i dlatego tak reaguje??? A może po prostu nie lubi jak się budzi rano??? Ja jako dziecko zawsze miałam rano paskudny, marudny humor

Chodzi w miarę wcześnie spać?????
Rzucam co mi do głowy przychodzi, ciężko coś wymyśleć
No przedszkolaki, pisać jak sobie radzicie
