Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

03 maja 2007, 09:59

Dziewczyny - co do tej diety rygorystycznej...
Jestem po lekturze ciekawego artykułu w czasopiśmie "baby", na podobny trafiłam też gdzieś w necie odnośnie skuteczności diety eliminacyjnej u małych alergików z azs. Okazuje się, że jeśli całkowicie zlikwiduje się z diety dziecka potencjalne alergeny to organizm nigdy nie będzie miał możliwości nauczyć się nie "atakować" danej substancji i w efekcie maleją szanse na całkowite pozbycie sie alergii. Najlepszą ponoć metodą jest nie unikanie zupełnie alergenów a odbudowa warstwy ochronnej jelit, która u alergików nie działa tak jak powinna w efekcie czego cały układ pokarmowy źle pracuje. Ponoć podawanie regularne probiotyków ma temu zaradzić.
I kto wie czy coś w tym nie jest.
Pisałam wam na innym wątku (lacidofil a azs), że Mała dostała po nim wysypki. Pediatra kazała na 2 tyg. odstawić lacidofil i potem wrócić do niego. Od miesiąca podaję jej z powrotem - codziennie po jednej kapsułce i tak do 1,5 roku. Nic się teraz nie dzieje, a co zaskakujące, Mała zaczęła żółty ser tolerować, co wcześniej było nie do pomyślenia! Tydzień temu na babkę sie skusiłam i biszkopta kawałek i zupełna cisza...! To może zbieg okoliczności, bo w sumie miesiąc dopiero jej to regularnie aplikuję ale cieszy mnie bardzo :ico_brawa_01: Może z tymi probiotykami to nie bujda...

Awatar użytkownika
maja
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:26

03 maja 2007, 13:35

probiotyki mówisz? myśle że warto spróbować, w końcu jeśli ktoś o tym napisał tzn że coś w tym jest :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

04 maja 2007, 15:02

eve ok - zgadzam się z tobą tzn z tym co napisane było w tych artykułach. Jak bym do tej pory była na tak rygorystycznej diecia jaką Kuba miał jak był mniejzy to dalej byśmy mieli problem z azs a tak prawdopodobnie mu przeszło bo dwa dni pod rząd zjadł serek danio i jest ok.
A co do tej astmy to w niektórych przypadkach tak jest bo 20% alergi przeradza się w tak zwany marsz alergiczny tzn najpierw zmiany skórne, potem układ oddechowy a potem astma. Ale to tylko 20% a w 80% poprostu objawy alergii znikają i jest ok

Awatar użytkownika
Ulcia
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 221
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:57

07 maja 2007, 22:13

Oj naczytałam się Was kobietki co do alergii... Postanowiłam w końcu do Was dołączyć o poczytać Wasze rady bo samej ciężko coś dobrze poradzić...
Moja Justynka ma od 2 tygodni bardzo intensywną wysypkę na pleckach brzuszku na nóżkach już trochę lepiej ale zaczyna pojawiać się na buzi. Wcześniej miała miejscami suche plamki ale jak się posmarowało kremem to było ok. Teraz to się potwornie nasiliło a do tego wszystko ją swędzi. Smaruję ją maściami ale efekty jak na razie marne.
Powiedzcie jak długo trzeba czekać na efekt tak żeby chociaż już trochę jej ulżyło bo szkoda dzieciątka...
Spróbuję jeszcze tą emulsję do smarowania Emolium może trochę lepiej podziała...
Dobra wyżaliłam się ale i tak będę tu częściej zaglądać bo dzieki Wam może w końcu cos uda się z tym zrobić :-)

Awatar użytkownika
surtsey
4000 - letni staruszek
Posty: 4271
Rejestracja: 06 mar 2007, 19:27

07 maja 2007, 22:15

Ulciu jeszcze musisz sie przyjżej Justysinej diecie....... To trudne, wiem , bo i Łukasz ma skaze białkową.....

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

08 maja 2007, 00:18

Ulcia według mnie takie kremy czy maści natłuszczające są dobre ale tylko w przypadku kiedy wiesz co jest alergenem i wyeliminujesz w miarę go. Takj ak napisała Surtsey przyjrzyj się diecie Justynki bo jeżeli wysypka się powiększa to znaczy, że czły czas musi dostawać to co ją uczula. Polepszy napewno się kiedy wyeliminujesz alergen ( prawie w 100%- prawie) a jak chcesz żeby zmiany skórne poznikały w przeciągu 2-3 dni to musisz użyć maści sterydowych ( my uzywamy elocom-u) tylko z nimi ostrożnie bo to nic dobrego

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

08 maja 2007, 14:15

U nas zmiany skórne (jagódka je miała tylko na twarzy+ciemieniucha ostra) zniknęły dopiero po ok. 2 tygodniach, choć dietę zredukowałam do minimum niemal natychmiast.

A ja mam inne pytanie. Czy to możliwe, żeby mając azs (a Jagódka ma go na pewno, bo objawy miała książkowe) alergia na coś co zjadłam (karmie piersią) nie skutkowała krostkami?
Bo od kilku dni Jagódka robi nieładną kupkę (troszkę luźniejsza) ale nie ma ani jednej krostki... Wprawdzie dbam o skórę (smaruję maścią exomega), ale przecież to nie chroni przed wystąpieniem zmian skórnych w razie kontaktu z alergenem, prawda? dzisiaj robiłyśmy badanie na eozynocyty, wiec zobaczymy jak to w krwi wygląda, ale ciekawa jestem waszego zdania...

Awatar użytkownika
Ulcia
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 221
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:57

08 maja 2007, 21:48

surtsey, a co podwałaś jak Łukaszek był w wieku Justynki ???
Sylwia.O., malutka je tylko kleik ryżowy z mlekiem moim i zupkę warzywną z mięskiem robionym przeze mnie i jest to wieprzowina bo z tego co wiem to wołowina i cielęcina też uczulają... Plamki ani sie nie zwiększyły ani nie zmniejszyły ... no może oprócz tego że znikneły prawie całkiem z nóżek ale zostały na plecach i brzuszku i pojawiają się takie liszajki suche na buzi a tego wcześniej nie miała... poradzie Kochane co jeszcze mogę zrobić z dietą malutkiej??? Szukam właśnie dobrego lekarza na śląsku bo nie chce trafić znowu do jakiegoś jednorazowego... wolę konkretnego.
Co do sterydów to bardzo bym tego nie chciała jej podać... ale nie wiem czy da rade bez tego.

Awatar użytkownika
surtsey
4000 - letni staruszek
Posty: 4271
Rejestracja: 06 mar 2007, 19:27

08 maja 2007, 21:52

Ulcia z tego co pamiętam, to w tym wieku własnie ujawniła mu się alergia na coś i zaczełam wprowadzanie posiłków od nowa jak dla maluszka..... przy czym powoli i ostrożnie. Wyszło, wtedy ze to skaza.....

[ Dodano: 2007-05-08 ]
Seler tez może uczulać, a do zupki warzywa gotuj osobno, a osobno mięsko i nie dodawaj wywaru z mięsa

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

09 maja 2007, 00:13

Ulcia. Tak jak napisala Surtsey warzywa osobno i mięsko osobno. Rosół jest baaaardzo alergizujący. Powiedz jeszcze jedno jakie mleczko pija mala.
A sterydy to faktycznie nic dobrego ale raz na jakiś czas spokojnie możesz smarować małą a z doświadczenia wiem że po takich maściach sterydowych zmiany znikają w przeciągu dosłownie 2 dni.
Eve mój malec akurat na każdy alergizujący go produkt reagował tak samo (zmiany na zgięciach kolan) ale mojej dobrej znajomej syn na każdy uczulający go produkt inaczej (po jabłku niedobre kupki i niespokojny, po jajku pokrzywka a po mleku krostki) także trzeba patrzeć na wszystko
Ja póki co się cieszę bo mojemu małemu przechodzi uczulenie :509:

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość