Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

05 cze 2007, 12:27

Majeczka ma infekcję dróg moczowych. W posiewie wyhodowali dużą ilość bakterii coli i dlatego daje jej furaginę, bo pani dr nie chciała dać jej antybiotyku, ponieważ nie ma bardzo złych objawów tej infekcji tzn nie gorączkuje , nie ma wymiotów itp.
To chyba rodzinna przypadłość, bo Miki też dużo razy miał infekcję dróg moczowych. Podobnie było z ich ojcem w dzieciństwie.

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

05 cze 2007, 12:48

ojej... a moja Zuzia miala tez czerwone krosteczki na buzce jakis miesiac temu i lekarka tez stwierdzila ze to hormony. dosyc szybko zeszly samoistnie ale ok 2 tyg temu dostala tez tej ciemieniuchy,ale ze to alergia to nie pomyslalam. lekarz mowi ze to nie do konca wyksztalcone gruczoly lojowe i dlatego naskorek sie zle luszczy,nic nie mowil o alergii :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

05 cze 2007, 12:51

Sensibel nie martw się ciemieniucha nie oznacza od razu alergii, tylko dość często pojawia się razem z krosteczkami i wtedy często jest to objaw alergii. W Waszym przypadku jest to zapewne tylko ciemieniucha, z która pewnie poradzicie sobie raz dwa.

umka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 61
Rejestracja: 07 maja 2007, 15:44

05 cze 2007, 13:03

no ja też tak słyszałam a propos tej ciemieniuchy. Moja dieta to tak "na wszelki wypadek". Jak już skóra małej całkiem wyzdrowieje to wtedy się dowiem na pewno. O alergii pomyślałam bo sama jestem alergikiem, tyle, że na pyłki no i czasem męczą mnie wysypki. Tak więc Sensibel - nie martw się na zapas :)
Urmajo - jakie mogą byś objawy infekcji dróg moczowych ?

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

05 cze 2007, 13:22

u mojego synka była to krew w kupce. Na początku myślałam, że to alerriczne, ale mimo stosowania przeze mnie diety krew nadal była. Zaczął też troszeczkę mniej przybierać na wadze, ale tylko troszeczkę.
U Majeczki też pojawiła się dwa razy krew, a poza tym kupki były zielone i śluzowate. Od razu poprosiłam o skierowanie na posiew. No i wyszło szydło z worka. Dla odmiany Maja przybiera super na wadze,
Myślę , że w tym przypadku infekcja została wykryta tylko dzięki moim wcześniejszym doświadczeniom.
Teraz czeka nas jeszcze usg jamy brzusznej.

Awatar użytkownika
myszka_g
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1554
Rejestracja: 16 maja 2007, 13:44

05 cze 2007, 21:10

Jak się zaczyna skojarzona to trzeba tak skończyć, to są następne dawki. Tak mi powiedziała położna na pierwszej wizycie żebyśmy się dobrze zastanowili, bo nie można już tego zmieniać.

umka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 61
Rejestracja: 07 maja 2007, 15:44

05 cze 2007, 21:56

Dziewczyny - teraz inne pytanie. Jak Wasze Szkraby podnoszą główki ? Moja Zuzia baaardzo słabo - nie lubi leżeć na brzuchu. Poza tym jest bardzo ruchliwa, zwłaszcza nóżki :) Wierzga i kopie jak mały konik. Kiedy trzymam ją w pozycji pionowej to w miarę ładnie trzyma głowę, czasem jeszcze jej się "huśtnie" ale zawsze w pobliżu jest moja ręka. Kiedy leży w foteliku często podaję jej swoje ręce a ona wtedy zaciska rączki na moich palcach i natęża się jakby chciała wstawać . No i oczywiście ostatnio ulubionym jej gryzakiem (albo raczej smoczkiem) są jej własne łapki . Nawet już zaczyna je obserwować i bawić się nimi. Czasem tak śmiesznie je obserwuje przybliżając do ust. Na samym początku nie mogła przy tym trafić w buzię i zazwyczaj rączka trafiała w oko. Teraz już jest bardziej "celna" :)
Ale co z tym podnoszeniem głowki ? Powinnam się martwić ?

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

06 cze 2007, 08:50

umka tez mam ten sam problem z moja Zuzia. czasem polezy chwile na brzuszku,ale nie dluzej niz piec minut,zaraz krzyczy placze. w pionie ladnie sie trzyma,kreci glowa,juz prawie nia nie husta. wymyslilam podobne cwiczenie na miesnie grzbietu i karku: przyjmuje pozycje pollezaca i klade ja na swoim brzuchu :-) Zuzka zaciekawiona obrotem sytuacji stara sie odnalezc moja twarz i podnosi glowke :-) no i do tego zadowolona,przynajmniej nie marudzi tak jak przy zwyklym kladzeniu

umka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 61
Rejestracja: 07 maja 2007, 15:44

06 cze 2007, 09:04

no właśnie Sensibel - mojej Zuzi też zdecydowanie lepiej idzie podnoszenie główki kiedy ma przednią część ciała trochę wyżej, nie całkiem poziomo. Czasem kładę ją na moich kolanach i tak ustawiam, że jedno jest wyżej - wtedy dużo chętniej podnosi główkę i nie marudzi. Robię też coś podobnego do Twojego sposobu. Ale za każdym razem główka musi być wyżej niż nóżki. Wtedy jest OK.

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

06 cze 2007, 09:15

musze wyprobowac z kolanami :-) a moze im jest niedobrze? wlasciwie klade ja przed karmieniem to brzuszeka nie powinien byc pelny...sama nie wiem...

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość