bozenka74, moj smyk jest mnejszy-ma pol roku,ale wazy juz 9kg...wiec jakies 2 tyg temu skapitulowalam i przestalam go nosic do snu.trenuje go w lozeczku.bo do tej pory zasypial albo przy cycu albo na rekach
a mi kregoslup juz wymiekal i cyce sie cooooraz dluzsze robily
wiec jak widze ze jest spiacy to wkladm do lozeczka,daje smoka i glaszcze po glowce.siedze przy nim dopki nie zasnie.piluje bo smoka wypluwa i sie wtedy drze
bywa ze w 5 min zasnie a czasem i prawie godz sie mecze
ale sa juz efekty
a ty tym bardziej naucz go zasypiania w lozku bo jak sie urodzi malenstwo to wogole nie dasz rady!!
a jak wtedy zaczniesz go uczyc to bedzie zly na malenstwo ze to przez nie jest 'krzywdzony'.powodzenia!!