Awatar użytkownika
gosiaperelka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1223
Rejestracja: 10 mar 2007, 09:55

29 cze 2007, 10:00

Kicia niaciesz się mężem, ile możesz, jak też bym tak zrobiła. A twój mężczyzna przyjechał na stałe? czy tylko w odwiedziny?
Ja teraz piszę tego posta a w oczach mam łzy, zastanawiam się nad naszym małżeństwem, nie wiem czy będzie lepiej, mój mąż nie umie zrozumieć że ma już rodzinę, że ma zobowiązania. Wczoraj po pracy, a przychodzi o 19, spóźniał się pół godziny a ja czekałam przy garach żeby miał obiad ciepły, o 19.30 napisał że będzie za 15 minut. Przyjechał po 20 tak się zezłościłam. Wszedł do domu jakby nigdy nic, powiedziałam żeby sam sobie odgrzał, po zjedzeniu przyszedł a ja poczułam piwo od niego, był z kolegami na piwie. Ja czekałam przy garach a on tak mnie potraktował, jaki on ma szacunek do mnie? nieodzywałam się bo mnie to bolało że po kryjomu wychodzi z kolegami na piwo. Sprzątałam przedpokój i chciałam wynieść wszystkie rzeczy aby umyć podłogę, i on to słyszał ale nie pomógł mi, pozwolił mi dźwigać te szaki i t d Wkurzyłam się i ubrałam, o 21.30 wyszłam, wałęsałam się aż znalazłam się w mc donaldzie w centrum Katowic, więc kupiłam sobie herbatę, wróciłam do odmu o 23 a on nawet nie zadzwonił aby zapytać gdzie jestem, miał to w nonono. Wieczorem poszłam spać na kanapę przykryłam się kocen, a pan królewicz nawet nie zainteresował sie mną, poszedł spać do sypialni i koniec. Dziś wstał i jakby nic przywitał się, normalnie mam tego dosyć i to nie pierwszy raz.

Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

30 cze 2007, 20:34

Cześć dziewczyny ja myślałam że jak mnie nie było to wy tu naklikałyście a tu jeden post nieczytany.Ja dziś nie mogłam wejść na tik taka,coś sie dzieje ciągle :ico_olaboga: .A my byliśmy w Szczecinie pozałatwiać moje sprawy w szkole i już jesteśmy spowrotem.
Gosiaperełka podobno mój mężuś przyjechał na stałe ale to jeszcze nie jest do końca pewne.
A ten twój małżonek to chyba coś nie tak się zachowuje,niezadzwonic i nie zapytać się co się z Tobą dzieje, gdzie jesteś :ico_olaboga: spróbuj z nim porozmawiać, ale wydaje mi się że jak przyjdzie dzidziuś na świat to dopiero do niego dotrze że ma już rodzinę i musi inaczej się zachowywać, większość facetów tak ma, że jak dzidzia sie urodzi to dopiero czuja odpowiedzialność.

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

30 cze 2007, 20:42

Kiciu, nikt nie mogl chyba wejsc od wczoraj rana :ico_olaboga: Caly czas wyskakuja jakies bledy :ico_olaboga: A poiedz Kiciuu skad jestes, bo ja przez miesiac bede bawic w Zachodniopomorskim :ico_haha_01: -my dzis na zakupkach typowo..... przed yjazdem na wakacje jakies upominki pokupowac... Cos mnie zoladek boli i nawet nie za bardzo moge pisac.... Chyba po Aktivi :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

30 cze 2007, 20:55

gosiaperelka, oj, Twój mężuś zdecydowanie przegiął! Trzeba go ustawić do pionu! Ja to bym pewno strasznie krzyczała, bo zołza ze mnie wychodzi,ale rzadko...
paulina1978, to Ci szef zrobił niespodziankę! Ja bym to pochrzaniła i przyniosła zwolnienie lekarskie.
Ale mnie wkurzało to forum- wczoraj dzień wyjęty, bo nie udało mi się zalogować ani raz!!
Jednak po raz drugi źle wyszedł mi ten test tolerancji glukozy... Na czczo jest dobrze (zawsze było, nawet poniżej normy), a po godzinie mam 160, a norma podobno 140. Mam się zjawić po skierowanie do diabetologa.... Wzięłam wczoraj zwolnienie i już nie idę do pracy.
Dziękuję za słowa pocieszenia. Normalnie się trzymam,ale czasem tak smutno, bardzo...

Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

30 cze 2007, 21:11

MamoZuzi ja jestem z lubuskiego,a w szczecinie to będę jeszcze 10 lipca i potem już nie!
Kurcze ja też się martwię tym testem z glukozą,chciałabym go zrobić ale chyba zaczekam do wizyty lekarza jak niebedzie mi kazał iść to sama pójdę,a co.
A ja zaopatrzyłam się w Szczecinie w pieluszki startówki belli bo u nas nigdzie niema :ico_puknij: , wiec zapas na tydzien już mam :-D szukałam podkładów poporodowych ale nigdzie ich niebyło w normalnym sklepie, one są chyba do kupienia w aptece,tak???orientujecie sie co nieco?

Awatar użytkownika
paulina1978
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 640
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:26

30 cze 2007, 21:50

no w końcu udało mi się do was dołączyć.
gosiuperelko proponuje porozmawiać z mężem raz a długo i bardzo szczerze, żeby wziął sobie do serca, że ma teraz o kogo się troszczyć i powinien zająć się żoną. Ja rozumiem że facet potrzebuje wyjść z kolegami - mój mążczasami też wychodzi ale to bardzo rzadko bo przeważnie idziemy razem, ale jeśli już chce iść sam to ja mu tego nie wzbraniam bo mam świadomośćtego że potrzebuje towarzystwa samych samców. Ale nigdy przenigdy nie robi tego za moimi plecami. Spróbuj kochaniutka z nim porozmawiać i wytłumaczyć mu, że tobie samej jest ciężko i potrzebujesz zwłaszcza teraz jego opieki. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. Będę mocno trzymać kciuczki :-D

Awatar użytkownika
gosiaperelka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1223
Rejestracja: 10 mar 2007, 09:55

30 cze 2007, 22:29

Dzięki dziewczyny za wsparcie, teraz pojawiają się problemy których wcześniej nie było, mam nadzieję że jak dzidziuś będzie z nami, wszystko wróci do normy.
Ja od 2 dni też nie umiałam się dostać na tt, chyba coś naprawiali. Ale przynajmniej wiem jak bardzo jestem uzależniona od tt bo bardzo mnie to wkurzało że nie mogę się tu dostać:)

Awatar użytkownika
Dominisia
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1599
Rejestracja: 03 maja 2007, 12:45

01 lip 2007, 02:01

nareszcie! Normalnie ciesze sie jak glupia bo przez dwa dni nie moglam wejsc na Tik Taka. Az mnie nosilo, nie moglam sobie w domku miejsca znalezc. Jutro przeczytam co tam popisalyscie i napisze wiecej, bo teraz z racji tego ze juz po 2 to pasowaloby isc spac :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
agnieszka01.04
4000 - letni staruszek
Posty: 4895
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:09

01 lip 2007, 11:04

:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
PO 2 DNIACH JESTEM NA FORUM :-D :-D :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
JA SIĘ BOJĘ ŻE ZNÓW MI JAKIŚ BŁĄD OGÓLNY WYSKOCZY BO PRZED CHWILĄ TAK MIAŁAM, ALE JESTEM OD WAS UZAQLEŻNIONA :ico_szoking: :-D
GOSIU Z TEGO CO TYLKO NA TEJ STRONIE ZDĄŻYŁAM PRZECZYTAĆ TO ZNÓW MIAŁAŚ NERWA NA SWOJEGO, ALE SIĘ NA NIEGO WKURZYŁAM :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: MÓJ SIĘ ZROBIŁ GRZECZNIUTKI, ALE TEŻ DO PIONU TRZEBA BYŁO GO USTAWIĆ, ZNÓW CZEKA CIĘ ROZMOWA I NERWY, JA BYM GO NORMALNIE :wpale: ZA TO ŻE CIĘ DENERWUJE :ico_pocieszyciel: GŁÓWKA DO GÓRY, MUSISZ BYĆ TWARDA, A MALEŃSTWO MU KIEDYŚ NAKOPIE DO TYŁKA :ico_oczko:

ewasiek
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 561
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:16

01 lip 2007, 12:37

Hej dziewczyny, ja tez nie moglam sie dostac na tik taka.
Uważam na siebie, troche nonono mnie boli od siedzenia w ławce, i częściej łapią mnie skurcze nóg ale jest ok. Studia podyplomowe koncza mi sie w marcu, bo to grant i musi się tak skończyć, pocieszające jest to że będzie miał mi kto z bąblem zostać, czyli mamusia moja będzie wykorzystywana przez nas :).
POchwale się wam dostałam 4,5 z kolosa z mechaniki, jeszcze egzamin po 9 lipca i mam z głowy jeden przedmiot. CIeszę się bardzo bo ta fizyka nie zabardzo mi wchodzi a tu taka niespodzianka 4,5 normalnie byłam w szoku :ico_szoking:
Tropchę mnie dziewczyny dołem brzusio kłuje ale to chyba przez jelitka bo po kibelku jest ok.
Paulina ja mialam taką samą sytuacje w szkole, ćwok dyro mnie nie docenil i jeszcze wkurzal to poszlam na zwolnienie i mialam go gdzieś, ja sie nie stresowalam i bąbel również. Wyszło to nam na dobre, a ćwoki dyrektorzy niech spadają na księżyc :-D
GOsia, pogadaj może z nim, jak trzeba użyj wałka :-D na pewno sie dogadacie. trzymamy kciuki.
Pozdrawiamy

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Sherriwette, TonieAnend i 1 gość