A ja dopiero co znalazłam chwile czasu zeby poczytac i poklikać!
Dzis cały dzien byłyśmy z Milunia na dworze zeby uniknąc spieć z obrażonym tatą, ale niestety jak wróciłam na serial do domu to bez kłótni się nie obyło, tak ubolewam ze Milunia musi tego słuchac, jak ojciec z matką nie umia sie dogadać.
Ale A. wymyślił, ze mam wypisać wszystkie problemy co mnie trapią i tematy na które sie kłócimy i moje rozwiazania do nich i przedyskutujemy je wspólnie i znajdziemy wspólne rozwiązania, zeby było dobrze...fajnie by było ale czy to wypali...czas na kompromisy...ale czy jestesmy na nie gotowi
Milunia juz od 20 śpi wiec miałam czas na kąpiel, pielęgnację włosów, twarzy, ciałka..zostały mi paznokcie, za które wezmę się jak pomyje gary, bo dziś chyba mi przypadnie umyć

Miejmy nadzieje ze córunia mnie zaskoczy tak jak wczoraj
jak tak poczytałam o tej diecie to ja chyba tez sie wypisuje, bo nie dam rady tak nie pełnego obiadu jesc, albo kanapek bez chleba - juz i tak jem pełnoziernisty, wiec ponoc zdrowy! Nie jem kolacji, to nie wystarczy?...i oczywiście ćwiczenia...zerknę na strone
Kulki moze beda ciekawsze niz te co ja robie?
Jutro czeka mnie dzień pełen roboty, bo chatke trzeba posprzatac i popołudniu idziemy na 40 urodziny meża mojej siostry, kroi sie impreza na 60 ludzi, wiec bedzie ciekawie, mam nadzieje ze zdazę zajrzec choc na chwile!
to spokojnej nocki zyczę
