Ika, no właśnie jak te śpioszki dostałam to wydawały mi się znajome
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Chyba się nimi chwaliłaś, nie?
Ja ostatnio jak robie pranie to nie wyjmuję całości na miskę tylko po kilka sztuk noszę, a na tarasie mam suszarkę, więc nie muszę rąk podnosić.
Powiedzcie w jakich rozmiarach macie te śliczne ciuszki? Bo ja to co najładniejsze mam na 68. Mam zamiar coś kupić na 62, ale na razie nie mam pieniędzy no i najwyżej ze 2 sztuki, bo zaraz z tego wyrośnie
anetka, musisz koniecznie później opisać jak wygląda u was ta szkoła rodzenia. Mój mąż to nawet nie miał w ręku tej lalki - są 2 na 12 par! Tak naprawdę to tylko pediatra pokazywała jak to trzeba robić. Ja się spodziewałam, że każdy facet dostanie do ręki lakę, że będzie ją musiała ubrać, rozebrać, przewinąć itd. Tak w ogóle to mój mąż stwierdził, że z tego co opowiadała pediatra to kąpanie to pestka w porównaniu z przewijaniem.
basiek, u nas są w sklepach, ale takich droższych niestety. Co prawda na targu też można dostać i to taniej niż w sklepie, ale nawet tak polarkowe śpioszki kosztują 30 zł (uważam, że to sporo!), chociaż z drugiej strony zwykłe bawełniane 15.