Witam wszystkie nowe mamusie i ich dzieciaczki u nas
Aginka trzymam kciuki za nowa prace i pisz jak to wszystko wyszło
Marzenko ,a Natalka może się oparzyła ,może cos ją wystraszyło ,sama nie wiem.A wczesniej tez tak było ,czy chciała sie kapać?Prawdy sie nie dowiecie ,musicie cierpliwoscia ,spokojem ,nie pokazywac ,że tez jestescie kłębkiem nerwów(chociaz wiem ,że nie jest łatwo
) nauczyć ja od nowa kapac
.Marzenko może tak jak pisze Bożenka próbuj jej wrzucac cos do wody jakies zabawki ,może własnie niech uczestniczy w tym całym rytuarze,może spróbuj z nia sie wykapac ,nie od razu całą do kapieli tylko tak po trochu najpierw nóżki ,rączki ,buzie.Mozecie zrobić jej piane ,niech podotyka.Róbcie to po prostu małymi kroczkami
Mój Bartosz je kaszki ,ale nie na mleku ,bo on jest alergikiem na gluten ,nabiał ,pszenice -ale on to wszzystko zje,nie ma problemu