Sporo, sporo, u nas jest 12.pierwszy komplecik - 16szt
Tak byc może...to ja wspólczuje Wam tych awanturek porannych , nasz Antol raz taka zrobił, jak tatuś wychodził...juz nie wiedziałam co począć, na szczeście krówki na łąkę przyszły, więc można bylo pójśc do ogródka i pokazać Tosiakowi, bo on je uwielbia, wówczas tata wymknął się do pracymnie się wydaje, że on się podświadomie budzi w nocy bo wie, że tata jest w domku i może go wtedy przytulić
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość