Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

22 sie 2007, 17:29

boze co za fotograw i co za ksiadz nic tylko worek i do wisły :ico_zly: fakt faktem nie ma sie co kretynami przejmowac ale cisnienie napewno kazdemu po takich tekstach podskoczyłoby niezle ,ja bym chyba nie wytrzymała i powiedziala im pare słow,sama brałam ślub w 7 mc ciazy ale naszczescie i ksiadz i fotograw okazalisie super ludzmi a ksiadz to nam nawet gratulowałi mowił ze szanuje nas za to ze postanowilismy stworzyc rodzine i urodzic dziecko a ja miałam wtedy 18 lat :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

22 sie 2007, 17:34

straszne! Ale powiem Ci, że na moim weselu fotograf też się zachowywał jakby był najważniejszy i sam zmieniał przebieg całej imprezę bo mu tak pasowało. Poszedł np. do kuchni (mieliśmy wesele w restauracji) i kazał podać ciepłe danie godzinę później niż ja ustaliłam, bo in ma życzenie tańce teraz nagrywać. Tak samo z tortem. My czekamy na tort na sali, a tortu nie ma, bo fotograf zabronił wwozić, bo mu coś koncepcja się zmieniła. Nie chciałam robić awantur przy ludziach, ale miła nie byłam.
Twojemu bym naprawdę nie zapłaciła, a już na pewno wygarnęła jak będziecie zdjęcia odbierać. Jak będzie coś z nimi nie tak to nie wahaj się nie brać. Znajomi i rodzina na pewno robili zdjęcia i czasem te są dużo ładniejsze.

KasiaWierzbicka
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 25
Rejestracja: 20 sie 2007, 17:57

23 sie 2007, 12:18

czekam wlasnie na odbior tych zdjec.wciazboli mnie to co ten fotograf powiedzial.nie tal latwo jest zapomniec.mam ochote mu przygadac,dac w twarz.zasluzyl na to bez watpienia...

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

23 sie 2007, 13:08

hmmm wiesz ja z pewnością bym przegoniła tego fotografa, a juz na pewno mój mąż, albo teraz mu nie zapłać, musi ponieść konsekwencje tego co powiedział, następnym razem zastanowi się co powiedzieć. Co za kretyn.
Ale swoją drogą dziewczyno!!!!!!!!!!nie przejmuj się co mówi jakiś idiota!!!Ty się ciesz tylko tym, ze masz wspaniałego męża i tym, że będziesz miała pięknego dzidziusia. Ja tez byłam w ciąży jak wychodziłam za mąż i to w 4 miesiącu. Gdy poszłam na przymiarkę sukienki tydzień przed ślubem, to musieli mi ją poszerzać :-D
Powiedz mu, że jest do nonono fotografem i nie zapłacisz tyle ile on żąda. :-D

[ Dodano: 2007-08-23, 13:12 ]
A ja tam wiem, że przepięknie wyglądaliście, ale skoro on tak Ciebie okłamał (bo to było niewątpliwie kłamstwo), to czemu Ty nie miałąbyś się odwdzięczyć :ico_oczko:

KasiaWierzbicka
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 25
Rejestracja: 20 sie 2007, 17:57

24 sie 2007, 22:17

bylam dzis w agencji fotograficznej w ktorej pracuje ten fotograf na rozmowie z jego szefem.szef zachowuje sie tak jakby mi niewierzyl.broni swojego pracownika.nie zgodzil sie na rekompensate finansowa ale zaproponowal dodatkowe zdjecia.jstem umowiona na spotkanie z fotografem.chce mu powiedziec co o tym wszystkim mysle.

Awatar użytkownika
Agniesia21
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 23 sie 2007, 19:44

24 sie 2007, 23:06

Kasiu nic sie nie przejmuj tym fotografem to prawdziwy debil powinien teraz nie tylko nie wziaść pieniedzy ale przeprosic (proponuje tak :ico_sorki: ), Co do zachowania Twojego meża to sie zupełnie nie przejmuj napewno Cie bardzo kocha taka jaka jestes. Co do przytycia to tylko powiem Ci ze mieszkam teraz w Irlandii Północnej i tu nikt nie zwraca uwagi na to ile ma kilogramow, ważne żeby sie samemu polubic i cieszyc sie z kazdej chwili.

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

26 sie 2007, 19:24

KasiaWierzbicka, Kurczę, ale na palanta trafiłaś :ico_szoking: :ico_szoking:
Przy odbiorze mu powiedz, że bierzesz zdjęcia, bo nie masz wyjścia, ale takiej chały nigdy nie widziałaś. A w akcie desperacji sprawę zawsze można poruszyć w lokalnej gazecie. Nic tak nie działa jak opinia publiczna.
Kiedyś jechałam z takim jednym taksówkarzem- ja, mój mąż (wtedy jeszcze przed ślubem) i kilka znajomych. I ten zaczął obsmarowywać bliską mi osobę. Kiedy ja zaczęłam jej bronić - zaatakował mnie. No to ja włączyłam w komórce dyktafon- siedziałam z tyłu. I z takim dowodem poszłam do szefa nazajutrz.
Nie wiedział palant jak ma przepraszać, przyjeżdżał do nas i się łasił i jeszcze zjebkę dostał. Teraz podobno już tam nie pracuje, bo to nie był wyjątek kiedy obgadywał klientów.

nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale ja na chamstwo odpowiadam chamstwem

debora
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 30 kwie 2007, 09:25

29 sie 2007, 07:43

Kasiu i jak sie sprawy potoczyly???

KasiaWierzbicka
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 25
Rejestracja: 20 sie 2007, 17:57

29 sie 2007, 10:56

debora, wten piatek bede z tym fotografem rozmawiac.chce mu powiedziec pareslow od siebie.w zeszly piatek kiedy bylam odebrac zdjecia rozmawialam z szefem tego fotografa.rozmowa ta nie przyniosla spodziewanych rezultatow.gdyz szef zachowuje sie tak jakby bardziej wierzyl fotografowi niz mi.mowi miedzy innymi ze moim bledem bylo to ze nie odmowilam stanowczo fotografowi kiedy ten kazal mi wejsc na te strome schody.wg.mnie moja odpowiedz na jego zadanie byla stanowcza.przeciez powiedzialam "nie,nie chce tam wejsc.nie wejde tam"ale fotograf tego niezrozumial i zaczal mnie obrazac.wg.fotografa jego slowa ze jestem nieatrakcyjna i gruba wcale nie mialy i nie powinny sprawic mi przykrosci.przeciez kazda kobieta wdniu swojego slubu chce wygladac pieknie wiec kiedy slyszy takie stwierdzenia napewni bedzie jej smutno.chcialam pokazac wam drogie panie moje zdjecie zebyscie mogly ocenic jak wygladam ale mimo wielokrotnych prob nie wyszlo mi to.zapisalam zdjecie w profilu,ale nie pojawia sie ono na forum.aha,zdjec ostatecznie jednak nie odebralam gdyz byly one dalekie od tego co chcialam wiec beda jeszczetroche przerabiane

debora
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 30 kwie 2007, 09:25

29 sie 2007, 11:19

dramat jednym slowem... przykre strasznie, Kasiu powiedz pare slow,to na pewno fajne nie bylo.. az sama nie wiem co powiedziec,przeciez :ico_ciezarowka: to stan blogoslawiony. ehhh tacy wlasnie sa ludzie, pierwsi do obrazania,a potem czuja sie bezkarni,bo przeciez nic takiego sie nie stalo...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość