Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

08 wrz 2007, 12:28

Mamo Zuzi ja czasem mam wrażenie że tez mnie te wszystkie objawy ominą tzn. chodzi mi o wody i o ten nieszczęsny czop!
A znalazłam taka stronkę,poczytajcie sobie,ale nie wiem czy juz któraś z was jej nie wklejała http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm
A ja nie mam numeru do Justyny,ale mi sie wydaje że się rozdwoiła :-D

Awatar użytkownika
eve81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3419
Rejestracja: 01 maja 2007, 14:24

08 wrz 2007, 12:37

hej dziewczynki

mały śpi więc mam chwilke żeby pisać :ico_haha_01:

jak wiecie w sobote (01.09) poszłam na weselicho, nie tańczyłam, wysiedziałam sie przy stole :-D no i w niedziele czekały mnie poprawinki...na które już nie dotarłam. Wogóle to ja chyba miałam poród na życzenie :ico_oczko: bo stwierdziłam że jak jest już wrzesień to możemy z mężusiem troszke pogonić maluszka i zastosować jeden ze sposobów wywoływania..oczywiście ten najprzyjemniejszy :ico_wstydzioch: ja już wychodziłam na te poprawiny...zamykałam już drzwi ale mówie sobie...a pójde jeszcze do wc :-D no i już tam zostałam...zaczęły mi ochodzić wody zabarwione na różowo, nie było tego dużo więc stwierdziłam że założe wkładke i pojedziemy na te poprawiny..tylko że jak zrobiłam pare kroków to wkładka byla cała mokra więc spowrotem na wc :ico_wstydzioch: nie wiedziałam co mam robić bo żadnych bóli nie czułam tylko to sączenie, zadzwoniłam do lekarza mówie mu jak sie ma sprawa, a on powiedział że na spokojnie mam sie zebrać i przyjechać do szpitala bo jeśli to rzeczywiście wody odchodzą bede musiała zostać, no więc przebrałam sie z tej poprawinowej kreacji i pojechaliśmy do szpitala....ufff w samochodzie zaczęłam odczuwać już leciutkie skurcze jak na okres, jak dojechaliśmy do szpitala zrobili mi ktg, zbadała mnie położna i podczas tego badania wód odeszlo nawet sporo wiec powiedziala ze zostaje, zrobiła lewatywke :ico_wstydzioch: później podała mi jakiś czopek wygładzający szyjke no i zaczeła sie jazda :ico_olaboga: te pierwsze skurcze jeszcze ok do zniesienia, ale jak zaczela mi podawac cos dozylnie..chyba na przyspieszenie akcji to już myslałam że zwariuje, zrobiło mi sie strasznie zimno, zaczely mnie przechodzić dreszcze, normalnie szok, męzus byl caly czas ze mna wspieral mnie trzymal za reke przy tych bolach,pomagał sie poruszac, jak juz bylo pelne rozwarcie, zaczely sie skurcze parte, okazalo sie ze maly źle układa głowke do porodu...wezwali lekarza...a on zbadał i od razu powiedział..cesarka... że nie ma szans żeby poród postępował naturalnie bo maluch nie wyjdzie w takim ułożeniu...w tych bólach czekałam tylko żeby znieczulenie zaczęło działać, trzepało mnie z zimna...później już wszystko potoczyło sie szybko, podczas cesarki byłam świadoma i widziałam mojego maluszka od razu po porodzie :ico_brawa_01: byłam tak wzruszona, że mało brakowało a ryczałabym jak mnie zszywali...JEJKU JAKIE TO PIęKNE UCZUCIE ZOBACZYć NA śWIECIE SWOJE DZIECKO KTóRE NOSI SIę PRZEZ TYLE MIESIęCY.

trzymam teraz za was wszystkie nierozdwojone kciuki :-)

a tutaj możecie zobaczyć więcej fotek mojego szczęścia:


http://picasaweb.google.pl/ewatoporska/Szymonek

Awatar użytkownika
Dominisia
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1599
Rejestracja: 03 maja 2007, 12:45

08 wrz 2007, 12:40

Mamo Zuzi jadnie to mnie budzic tak wczas rano?? :-D

Ewasiek, Eve piekne Bobaski :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ulamisiula bedzie dobrze! Nie martw sie! Na pewno bedziecie musieli przyzwyczaic sie do nowej sytuacji, co nieraz bedzie wymagalo od Was wielu wyrzeczen, ale jezeli bardzo sie kochacie to dacie rade!! Ja mysle ze kazda z nas ma podobne obawy (bo ja mam :)) Wtedy taka szczera rozmowa potrafi pomoc, no i proba ulozenia nowego planu dnia, jakis wczesniejszy podzial obowiazkow, zeby potem nie bylo nieporozumien....

Kicia, Agnieszka to ja tez bede okropna i rowniez pozycze Wam zeby bolalo!! Ale tylko na poczatku, zebyscie wiedzialy ze to jest to, a potem zeby bylo milo i przyjemnie :-D

Wczoraj pozno wrocilismy do domku. Jak zwykle nie wszystko wyglada tak kolorowo jak sie wydaje na poczatku... Wlasciciele doszli do wniosku ze nie mozemy placic kwoty, ktora zaproponowali nam na poczatku, poniewaz oni splacaja kredyt za dom i juz w tym roku byly dwie podwyzki stop procentowych... Wiec w sumie kasa byla by niewiele mniejsza od pieniazkow ktore placimy teraz, tylko ze odpowiedzialnosc wieksza... Powoli zaczynamy myslac nad kupnem czegos swojego, bo to co placimy za mieszkanko spokojnie starczyloby na raty, tylko ja jestem przerazona widmem ogromnego kredytu na wiele lat... Rozwazamy teraz ich propozycje, mysle ze moze sie zdecydujemy, chociazby na rok, a potem sie zobaczy... Ja tylko mam takie swoje glupie obawy, bo kilka pokoi jest do wynajecia, i dwa zajma pracownicy Krzyska... A ja mam przyklad miejsca gdzie Krzysiek mieszkal na samym poczatku, jak wygladaja wieczory, a szczegolnie weekendy, jak mieszka duzo Polakow... Nie chcialabym sie denerwowac, imprezki, alkohol itd. Jak juz podejmiemy jakas decyzje to dam Wam znac :-)

[ Dodano: 2007-09-08, 12:43 ]
Eve dzieki Kochana ze nam wszystko opisalas, dzielna kobietka z Ciebie!!

[ Dodano: 2007-09-08, 12:45 ]
Eve jak tak ogladam te fotki to widze zminiaturyzowanego tatusia! Podobny jak nie wiem!!

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

08 wrz 2007, 13:26

Dziewczyny mam jeszcze wielką prosbę.Mój komputer strajkuje i jedyną stroną jaką mogę otworzyć to jest Wrzesniówki na tt.Kiedy próbuję uruchomić coś innego poprostu sie wyłącza.I tu moj aprosba.Niedawno dowiedziałam sie ze mozna termin porodu z najwiekszym prawdopodobieństwem obliczyć z pierwszych ruchów dziecka.Mogłybyście mi to znaleść w jaki sposób to sie liczy.Bedę wdzieczne.Tylko napiszcie o tym na tt bo inna sie znowu wułączy. :ico_sorki:

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

08 wrz 2007, 13:26

Melduje się, późno bo późno ale jestem :-) I dziś już mi jakos wszystko jedno czy się rozdwoję dziś , czy jutro czy za tydzień.
Ulamisiula nie martw się, nie jestes sama. Mnie też nachodza takie głupie myśli, czy będę umiała dobrze zając się maleństwem, no i czy nie popsują się stosunki z moim mężem (przez 7 lat znajomości, mieliśmy może 2 powazne kłótnie)
Ewasiek, Eve ale słoneczka z tych waszych kruszynek, normalnie cud, miód i orzeszki :-D
Agnieszka, Kicia , no ja myślałam że was już dziś nie będzie, jeszcze troche i będziemy przeterminowane :ico_ciezarowka: :ico_olaboga:
Mamo zuzi mój mały też ma czkawke i aż mi go żal że czasem tak długo go męczy.
Lalka gratulacje, a to za zdany egzamin :ico_prezent:
Kocura no właśnie tylko nie przeszkadzaj męzowi, niech się facet skupi na tym co robi :ico_oczko:

Ja zrobiłam zakupki teraz łapie się za obiadek, potem urodzinki u teściowej. Hehe ja jak szybciej chodzę to mam wrażenie jakby mi miał ten brzuch odpaść. Poza tym ciągle trzymają mnie te bezbolesne maleńkie skurczyki :ico_noniewiem:
Męzuś sie dzis zabiera do rozmowy z małym :ico_haha_01: będą uzgadniać termin wyjścia :-D

[ Dodano: 2007-09-08, 13:32 ]
Eve w tej klinice ogólnie opieka w porządku??? bo warunki chyba super co? Jesteś zadowolona?

[ Dodano: 2007-09-08, 13:42 ]
Ulamisiula , szukałam ale na razie znalazłam tylko tyle na jakims forum
"do tygodnia kiedy poczułaś pierwsze ruchy dziecka dodajesz 20 tygodni i w tym właśnie tygodniu podobno się rodzi dziecko...ale u mnie się nie sprawdziło... "

[ Dodano: 2007-09-08, 13:45 ]
I jeszcze takie coś ale tu na moje oko czegoś nie dopisali :ico_haha_01:

"Termin porodu na podstawie pierwszych ruchów płodu

Pierwsze ruchy płodu odczuwane są przez:

pierwiastki pod koniec 20 tygodnia (koniec 5 miesiąca)
wieloródki pod koniec 18 tygodnia (między 4-5 miesiącem)

Jednak dość często wieloródki odczuwają pierwsze ruchy płodu już pod koniec 16 czy 17 tygodnia ciąży a pierwastki często nie potrafią podać daty wystąpienia pierwszych ruchów płodu. Ponadto wiele kobiet często traktuje za ruchy płodu np ruchy jelit.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2007, 14:24 przez eSKa, łącznie zmieniany 1 raz.

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

08 wrz 2007, 14:15

Eska dzięki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

08 wrz 2007, 14:27

Mamo Zuzi twoje słoneczko dziś do nas dotarło, normalnie aż człowiekowi chce się żyć :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

08 wrz 2007, 14:32

Eve, dzięki za opis! A ogólnie cc do przeżycia? Boli bardzo po znieczuleniu i czy nadal Cię boli? Szymuś bardzo podobny do tatusia! Prze-, prze-, przesłodki :ico_brawa_01:
A wiesz,że mam identyczne gatki dla Zuzy?? Te z żyrafkami.
Jak powiedziałam gin,że poczułam pierwsze ruchy w 16 tyg. to stwierdziła,że niemożliwe. Więc sama nie wiem. 36 tydzień minął....

[ Dodano: 2007-09-08, 14:34 ]
Dominisia- no macie nad czym myśleć...

[ Dodano: 2007-09-08, 14:43 ]
A teraz sobie pooglądajcie.
Dzieło mężusia! Przy okazji musieliśmy przestawić moją ciuchową szafkę w sypialni-salonie. Ale i tak nie wiem, czy łózeczko będzie stać w tym miejscu. Materacyk na balkonie. Pościel w komodzie- załóżę w "ostatniej chwili".
Obrazek
Nasza "mała" komódka w Zuzy pokoju.
Obrazek
I wózeczek.
Obrazek

Awatar użytkownika
Dominisia
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1599
Rejestracja: 03 maja 2007, 12:45

08 wrz 2007, 14:57

Kocura Bura swietnie!! Super wszystko wyglada!! Mi najbardziej podoba sie ta niebieska komoda, ja wogole mam bzika na punkcie niebieskiego koloru...

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

08 wrz 2007, 14:58

Kocura łóżeczko super !!! mam chyba identyczne :-D Wózek też mi się podoba i fajne kolorki. No a fotelik zarąbisty :ico_brawa_01: (dlatego kupiłam taki sam tylko że szary :-D ) ale widze że twoja rączka jest metalowa a moja plastikowa. No i ta malusia komoda :-) ta to musi byc pojemna, fajnie przynajmniej wszystko w jednym miejscu.

[ Dodano: 2007-09-08, 15:01 ]
Oj też bym sobie już chętnie łózeczko przygotwała , ale męzuś uparty i co zrobić :ico_noniewiem: Kocura może podeślesz twojego żeby mi skręcił bo już wrobiony w skręcaniu :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość