Manenka dokladnie, dobry pomysl hehehe
Nie wiem dlaczego tak sie boje roznych stworzen, moze to temu ze do niedawna zylam w miescie, a tam oprocz psa i kota (a wlasciwie ich gowien na ulicach) oraz golebi, to ciezko spotkac innego zwierzaka... Mam nadzieje ze Jasiu nie bedzie tak strachliwy jak ja, bo ja to sie wystraszam wszystkiego, a jak ktos podchodzi i mowi "Nie wystrasz sie cos Ci pokaze", to juz jestem 10 metrow dalej z sercem w gardle
Gotuje obiadek dla moich panow, och ciezko mi ostatnio... Cale dnie siedze sama w domku. Krzysiek wyszedl dzis o 5 rano i wroci pewno za jakas godzine... Niby mam meza obok a tak jakby go nie bylo