Dzien doberek!
Dopiero teraz, bo bylam z Malym u lekarza pobrac krewke. Jest przekochany, budzi sie na jedzonko co 4 godzinki i zjada 100 ml, 6 razy na dobe, a wiec ksiazkowo

No i przybiera na wadze! Strasznie sie ciesze i juz nie mam wyrzutow sumienia z ta butelka... Jak widze ze Jasiu sie we mnie wpatruje i sie usmiecha to wiem ze mu nie szkodze!!
A wszyscy co mnie opierdzielaja (czyt. mama Krzyska) ze mam dalej probowac podstawiac go do piersi niech sie wala!!
Czuje sie duzo lepiej psychicznie, bo nic mnie nie boli, nie musze sie stresowac przy karmieniu no i widze ze moj nastroj ma tez wplyw na Janka! Jest super

Dzis od rana jeszcze nie ryczalam, wiec widze jakas poprawe
Polozna powiedziala ze mam nie czyscic noska Malemu, ze to co tam ma, to jemu nie robi roznicy i jak troszke charczy to nie trzeba sie przejmowac, a jak glutkow bedzie za duzo to same wyleca
Jedyne co mi teraz przeszkadza to biegunka... Kurde mol!!
I wogole musze troszke ogarnac dom. Jutro mam gosci. Przyjezdzaja do nas znajomi z Tik Taka!! Poznalam taka dziewczyne na watku Norweskim, mieszka dosc daleko od nas, ale jutro jedzie na lotnisko po swoja siostre i po drodze do nas wpadna! A jej siostra tez jest na TT, bo stara sie o Malenstwo!! Nie macie pojecia jak sie ciesze
Wogole to sle Wam moj dzisiejszy nonono humorek! No i rozdwajajcie sie!!
Mamo Zuzi Twoje rady sa the best! Tak sie zastanawiam czy Ty jestes polozna, pediatra i psychologiem w jednym?? Bo jak nie to musisz miec cos wspolnego z czarownicami

Gdzies Ty sie wszystkiego tak wyuczyla??