Awatar użytkownika
Limonka
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 159
Rejestracja: 07 mar 2007, 23:46

Kojec - siatka czy szczebelki?

28 wrz 2007, 19:48

W jaki zainwestowaliście dla swoich maluchów? Jestem przewrażliwiona, jeśli szczebelki nie przekonują mnie do końca - widzę co się dzieje w łóżeczku. Jasiek raz po raz uderza główką, wsadza nóżki między szczebelki i wrzeszczy. Ale może na szczebelkach łatwiej będzie się podnosić, a drobne urazy każdy maluch musi przeżyć. Co sądzicie, drogie mamusie?

akwamaryn
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 20
Rejestracja: 22 lip 2007, 04:23

28 wrz 2007, 20:21

Limonka - jak nasz Kuba się urodził to leżał sobie w łóżeczku drewnianym, ale później, gdy wszedł w okres aktywności ruchowej i ćwiczenia przewrotów zaczęły się cyrki - a to nóżka i rączka między szczebelkami utkwiła, a to główką przyfasolił w szczebelki...no i przeszliśmy na łóżeczko turystyczne czyli taki kojec, gdzie zamiast szczebelków jest siateczka. A drewniane łóżeczko leży w pawlaczu :)
Teraz wiem, że mały sobie nie nabije guza, nie zaklinuje się.
Osobiście jestem zadowolona z takiego rozwiązania.

Awatar użytkownika
dorotex83
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 669
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:43

29 wrz 2007, 09:53

my mamy zwykłe drewnianie łóżeczko
Oliwka też mocno fika w nim ale może ze dwa razy się zdarzyło że uderzyła główką a nóżki między szczebelkami to jest norma. I tak jej nalepiej się zasypia z nóżkami w szczebelkach a ja pozniej ja tylko ułoże w wygodniejszej pozycji, po czym i tak powykręca sie w osiemset. Ale nie zmieniamy łóżeczka na turystyczne :-)

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

29 wrz 2007, 11:50

Och to temat dla mnie bo moja Oliwia to wulkan energii i długo myśleliśmy co kupić żeby było bezpiecznie,kupiliśmy kojec drewniany ale moja Oli wogóle nie chciała w nim siedzieć jak była mała(śpi w łóżeczku ale tylko tam śpi) wiec trafiliśmy na kojec całkowicie dmuchany nam wydawał się super bo nawet przy upadkach miała miękkie lądowanie jest duży ładny i kolorowy ale nie sprawdził się bo też nie chciała w nim siedzieć :ico_olaboga: wiec zrezygnowaliśmy wogóle z kojca bo wydawać pieniądze na coś co zajmuje miejsce nie ma sensu i bawiła sie na kocyku rozłożonym na podłodze kiedy zaczęła chodzić to było ciężko bo musiałam za nią biegać ale moje dziecko nienawidzi mieć ograniczonej przestrzeni :-D teraz już chodzi sama i wróciliśmy do kojca drewnianego bo tam lubi sie bawić i ja wiem że jest tam bezpieczna i ma dużo miejsca i sprawdza sie w końcu :ico_brawa_01: ale myślę ze kojec taki turystyczny to chyba jest rozwiązanie dla malca ale tylko na pewien czas bo potem musimy dostosowywać miejsce zabawy do rozwoju naszego dziecka tak przynajmniej było u mnie :-)

Awatar użytkownika
Limonka
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 159
Rejestracja: 07 mar 2007, 23:46

29 wrz 2007, 16:07

Paulina82, też bym pozostała przy takim rozwiązaniu. Ale mąż i teściowa naciskają - uważają, że kojec to wręcz konieczność. Mieszkamy w piętrowym domu, wszystkie dzieci, które się w nim wychowywały miały łóżeczko na dole i na górze, co ułatwia sprawę, bo nie trzeba latać po schodach. Dlatego MUSZĘ się na coś zdecydować i to w miarę szybko, bo obawiam się, że za chwilę Jasiek nie da się przekonać do żadnego.

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

29 wrz 2007, 16:14

Limonka pisze:Paulina82, też bym pozostała przy takim rozwiązaniu. Ale mąż i teściowa naciskają - uważają, że kojec to wręcz konieczność.

No kupcie kojec będziesz miała go na dole a do góry zwykłe łóżeczko to chyba będzie najlepsze rozwiązanie,ale moim zdaniem to ze inne dzieci się tak chowały to nie argument do tego żeby i Twoje się chowało tak samo wiesz ,my mamy zawsze wiemy lepiej co potrzebuje nasze dziecko, a każde dziecko jest inne :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

01 paź 2007, 16:11

A my mieliśmy tylko drewniane łózeczko do spania a Kubuś bawił się na kocyku na dywaniku i to mu pasowało

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

01 paź 2007, 16:59

My też mieliśmy tylko łóżeczko,przy Zuzi miałam kolec pożyczony i dobrze,że nie kupiłam bo Zuza wcale nie chciała w nim siedzieć,góra 10 min i koniec a miejsca zajmował,że :ico_noniewiem: .Wolała podłogę i Gabi też bawiła sie na podłodze :ico_oczko:

Awatar użytkownika
arvona
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 113
Rejestracja: 09 mar 2007, 03:03

01 paź 2007, 21:16

moja Hania w nocy spi w lozeczku a w dzien bawi sie w kojcu.

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

02 paź 2007, 20:38

Milenka tez śpi w łózeczku, ale tylko w nocy, ale lubi jak czasem w dzien ja połoze i jej nakrece pozytywke, to chetnie i tam pofika. Jeszcze nie jestesmy na etapie wkładania nozek czy raczek w szczebelki, ale strasznie wyciaga nogi poza wozek...zobzczymy jak bedzie...w kazdym razie ja planuje od moejj siostry pozyczyc kojec, ale tylko na wypadek gdyby ja musiała isc na dół a mała by została sama na gorze, tak zeby ja tam wsadzic zeby czegos sobie nie zrobiła...generalnie mała bawi sie na podłodze... :ico_oczko:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość