Och to temat dla mnie bo moja Oliwia to wulkan energii i długo myśleliśmy co kupić żeby było bezpiecznie,kupiliśmy kojec drewniany ale moja Oli wogóle nie chciała w nim siedzieć jak była mała(śpi w łóżeczku ale tylko tam śpi) wiec trafiliśmy na kojec całkowicie dmuchany nam wydawał się super bo nawet przy upadkach miała miękkie lądowanie jest duży ładny i kolorowy ale nie sprawdził się bo też nie chciała w nim siedzieć
wiec zrezygnowaliśmy wogóle z kojca bo wydawać pieniądze na coś co zajmuje miejsce nie ma sensu i bawiła sie na kocyku rozłożonym na podłodze kiedy zaczęła chodzić to było ciężko bo musiałam za nią biegać ale moje dziecko nienawidzi mieć ograniczonej przestrzeni
teraz już chodzi sama i wróciliśmy do kojca drewnianego bo tam lubi sie bawić i ja wiem że jest tam bezpieczna i ma dużo miejsca i sprawdza sie w końcu
ale myślę ze kojec taki turystyczny to chyba jest rozwiązanie dla malca ale tylko na pewien czas bo potem musimy dostosowywać miejsce zabawy do rozwoju naszego dziecka tak przynajmniej było u mnie