beatris75, zdjęcia Amelki swietne hihi fajnie jej nózki dyndaja przez te szczebelki
no dobra ide nastawić
a tu jeszcze czeka prasowańko 
ble....
witajcie z rana. Jak to dobrze ,że ja dziś nie pierwsza.
U nas nocka jako tako, Pobudki jak zwykle częste , ale jedzonkowe. Oficjalna pobudka 6: 30. Teraz dokazywanie z bratem w łóżku.
gozdzik ale Ty z rana pracowita jesteś. Ja nawet kawki jeszcze nie piłam, ale za to herbatkę malinową i śniadanko mam już za sobą. Nawet z mężem zdążyłam porozmawiać telefonicznie.
beatris75 Amelka fantastyczna dziewczynka.
U nas nocka jako tako, Pobudki jak zwykle częste , ale jedzonkowe. Oficjalna pobudka 6: 30. Teraz dokazywanie z bratem w łóżku.
gozdzik ale Ty z rana pracowita jesteś. Ja nawet kawki jeszcze nie piłam, ale za to herbatkę malinową i śniadanko mam już za sobą. Nawet z mężem zdążyłam porozmawiać telefonicznie.
beatris75 Amelka fantastyczna dziewczynka.
HEJKA!
Dochodzę do siebie...jak mnie Maksiu obudził,żebym zrobiła mu herbatke, to zlekka nieprzytomna byłam
Michał obudził się po tym wczesnym nieplanowanym spaniu o 23:45 i zamiast spać było-bawmy się, był tak wesoły , że szok 
I tak bawiliśmy się do 24:30, jakoś koło 3 też się przebudził, ale sam niewiedział na co -zamiast ssać cycusia to wkładał paluchy-niech mu wyjdą w końcu te zębole i już!!!No ale pospał so 8.
Dzięki, że wam się podobaja zdjęcia Micha, mówię wam ja tak się uśmiałam
BEATRIS- ty mówisz, że moje zdjęcia cie powaliły, a ja z twoich sie tak uśmiałam, a raczej z tego -a kuku
urmajo, dzięki, dzięki bardzo za radę, no w końcu wiedziałam do kogo się z tym pytaniem zgłosić, no nie?
No i po co nam lekarze, jak sami sobie radzimy?
Musze troszkę ogarnąć chałupę, a później
Dochodzę do siebie...jak mnie Maksiu obudził,żebym zrobiła mu herbatke, to zlekka nieprzytomna byłam
Michał obudził się po tym wczesnym nieplanowanym spaniu o 23:45 i zamiast spać było-bawmy się, był tak wesoły , że szok I tak bawiliśmy się do 24:30, jakoś koło 3 też się przebudził, ale sam niewiedział na co -zamiast ssać cycusia to wkładał paluchy-niech mu wyjdą w końcu te zębole i już!!!No ale pospał so 8.Dzięki, że wam się podobaja zdjęcia Micha, mówię wam ja tak się uśmiałam
BEATRIS- ty mówisz, że moje zdjęcia cie powaliły, a ja z twoich sie tak uśmiałam, a raczej z tego -a kuku
urmajo, dzięki, dzięki bardzo za radę, no w końcu wiedziałam do kogo się z tym pytaniem zgłosić, no nie?
No i po co nam lekarze, jak sami sobie radzimy?Musze troszkę ogarnąć chałupę, a później
urmajo, ja wiemczy pracowita po prostu wole wszystko sobie z rana zrobic a potem miec labe 
właśnie postawiłam na zupke dzis dodam ziele angielskie i lisc laurowy zobaczymy jak Julce bedzie smakować
a mam pytanie dodajecie do zupek buraczka jeśli tak to gotujecie go razem czy osobno a i czy dajecie np.kasze jeczmienna tak kilka ziarenek
[ Dodano: 2007-10-27, 11:27 ]
no tak weekend sie zaczoł to i na naszym wąteczku zapanowała cisza
właśnie postawiłam na zupke dzis dodam ziele angielskie i lisc laurowy zobaczymy jak Julce bedzie smakować a mam pytanie dodajecie do zupek buraczka jeśli tak to gotujecie go razem czy osobno a i czy dajecie np.kasze jeczmienna tak kilka ziarenek
[ Dodano: 2007-10-27, 11:27 ]
no tak weekend sie zaczoł to i na naszym wąteczku zapanowała cisza
witamy
U nas nocka pełna wrażen, mała zasnęła dopiero po 23
gozdzik, dodaję Zuzi buraczka i gotuję go ze wszystkimi warzywkami. Zuzia uwielbia buraczkowa, ma taki słodkawy smak. Kaszy jeszcze nie dodawałam, narazie sypnęłam tylko ryżu, ale kasza też może być. Wkońcu nasze dzieciaczki juz całkiem spore są
Lecimy teraz sprzątać gotować itd. zwalają nam się przyjezdni goscie... może uda mi się jeszcze wpasć. Miłego dzionka życzymy
U nas nocka pełna wrażen, mała zasnęła dopiero po 23
gozdzik, dodaję Zuzi buraczka i gotuję go ze wszystkimi warzywkami. Zuzia uwielbia buraczkowa, ma taki słodkawy smak. Kaszy jeszcze nie dodawałam, narazie sypnęłam tylko ryżu, ale kasza też może być. Wkońcu nasze dzieciaczki juz całkiem spore są
Lecimy teraz sprzątać gotować itd. zwalają nam się przyjezdni goscie... może uda mi się jeszcze wpasć. Miłego dzionka życzymy
Moja gwiazda jest dziś bardzo marudna. Nie mam pojęcia dlaczego. Właśnie zasnęła......u mnie na rękach 
Nie mogłam dać już sobie z nią rady. Koszmar. Dlaczego tak się dzieje, jak zostaję sama z dziećmi
Jak mała się obudzi to lecimy na spacerek, bo pogoda na razie super. Słonko świeci, temp znośna tylko wiaterek troszkę wieje.
A co do zupek to muszę się pochwalić że dałam wreszcie Majce zupkę z indykiem. Na razie odpukać żadnej reakcji alergicznej nie widać Niestety zupka była ze słoiczka, bo ona nie jada gotowanych przeze mnie specjałów.
Nie mogłam dać już sobie z nią rady. Koszmar. Dlaczego tak się dzieje, jak zostaję sama z dziećmi Jak mała się obudzi to lecimy na spacerek, bo pogoda na razie super. Słonko świeci, temp znośna tylko wiaterek troszkę wieje.
A co do zupek to muszę się pochwalić że dałam wreszcie Majce zupkę z indykiem. Na razie odpukać żadnej reakcji alergicznej nie widać
Niestety zupka była ze słoiczka, bo ona nie jada gotowanych przeze mnie specjałów.
Witajcie
Wkońcu się tutaj dokulałam Wczoraj była piękna pogoda więc dopołudnia wzięłam Emi na dłuuuugi spacerek a popołudniu coś mnie na gruntowne porządki wzięło, łącznie z myciem okien 
Ale za to o 22 padłam jak zmięte 20
nana moi rodzice mieszkaja na obrzeżach miasta a ja w centrum. Spacerek do nich zajmuje nam nieco ponad godzinkę.
gozdzik co do zupki to ja od dawna dodaje buraczka.Wczoraj pierwszy raz dodałam szpinak i Emi bardzo smakował
Wpadnę później bo mam dziecię na kolanach i strasznie mi się wierci
[ Dodano: 2007-10-27, 14:53 ]
Jakie tutaj pustki dzisiaj I znowu nie ma z kim pogadać, pewnie się rozkręcicie jak mnie już na necie nie będzie 
Pogoda się u nas zepsuła a zapowiadali słoneczny weekend. Jeżeli u Was też się zepsuła to
ale to przez to że wczoraj okna umyłam. A zawsze jak umyję okna to na następny dzień pada 
Emilka właśnie ucina sobię drzemkę razem z tatusiem
A tak na marginesie to też od kilku dni poprzestawiały jej się pory snu. Pierwszą drzemkę ma dopiero koło południa drugą koło 17 więc kąpiemy ją dopiero koło 21.
Nie wiem czemu jej się tak poprzestawiało dzisiaj już jest normalnie
Wkońcu się tutaj dokulałam
Wczoraj była piękna pogoda więc dopołudnia wzięłam Emi na dłuuuugi spacerek a popołudniu coś mnie na gruntowne porządki wzięło, łącznie z myciem okien Ale za to o 22 padłam jak zmięte 20 nana moi rodzice mieszkaja na obrzeżach miasta a ja w centrum. Spacerek do nich zajmuje nam nieco ponad godzinkę.
gozdzik co do zupki to ja od dawna dodaje buraczka.Wczoraj pierwszy raz dodałam szpinak i Emi bardzo smakował
Wpadnę później bo mam dziecię na kolanach i strasznie mi się wierci
[ Dodano: 2007-10-27, 14:53 ]
Jakie tutaj pustki dzisiaj
I znowu nie ma z kim pogadać, pewnie się rozkręcicie jak mnie już na necie nie będzie Pogoda się u nas zepsuła a zapowiadali słoneczny weekend. Jeżeli u Was też się zepsuła to
ale to przez to że wczoraj okna umyłam. A zawsze jak umyję okna to na następny dzień pada Emilka właśnie ucina sobię drzemkę razem z tatusiem
A tak na marginesie to też od kilku dni poprzestawiały jej się pory snu. Pierwszą drzemkę ma dopiero koło południa drugą koło 17 więc kąpiemy ją dopiero koło 21.
Nie wiem czemu jej się tak poprzestawiało
dzisiaj już jest normalnieu nas tez pogoda sie zepsuła więc ze spacerku nici ale za to troszke sobie posprzątałam Julka tez sobie spi w sumie już pomału powinna sie wybudzać a ja zrobiłam sie jakoś taka 
i tez bym sobie poszła w kimono
Julka tez sobie spi w sumie już pomału powinna sie wybudzać a ja zrobiłam sie jakoś taka i tez bym sobie poszła w kimono
Ostatnio zmieniony 27 paź 2007, 15:30 przez gozdzik, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość