Cześć dziewczyny Słyszeliście coś o prywatnej klinice swissmed w gdańsku? Chciałabym tam zrobić sobie cesarkę, bo mam niestety złe doświadczenia z poprzedniego porodu w szpitalu w starogardzie gdańskim. Rodziłam tam "naturalnie" przez jakieś 30 godzin i pod koniec usłyszałam od lekarza, że musiałam mieć jakiś wypadek wcześniej bo mam problem z rozszerzeniem się kości, ale na cesarke jest za późno i on musi wypchnąć mi dziecko, bo inaczej się udusi. Skończyło się tym, że po "wypchnięciu" z bólu straciłam świadomość i niewiele pamiętam z pierwszych chwil z dzieckiem. Następnego dnia kazano mi wstać mimo ogromnego bólu i oczywiście zemdlałam. Czułam straszny ból w miednicy i miałam skoki ciśnienia. Na wypisie oczywiście napisano, że urodziłam bez problemów, siłami natury, co jest wielkim kłamstwem. Po dwóch miesiącach bólu w miednicy zrobiłam sobie zdjęcie i wyszło, że pękła mi miednica przy porodzie. Z racji, że nie nosiłam pasa, bo o tym nie wiedziałam, zrosło się samo.
Rodziłam w tym szpitalu, bo bardzo mi się podobał, choć jest oddalony o 20 km od mojego miasta, ale wrażeń nie mam dobrych. Przez ten "wypis" ze szpitala musiałam udowadniać lekarzowi prowadzącemu teraz moją ciążę - przedstawiając zdjęcia, że nie mogę urodzić dziecka "siłami natury" tym razem. Dziewczyny zwracajcie uwagę od razu jak wychodzicie na Wasz wypis. Ja machnęłam na to ręką bo po wyjściu byłam przekonana, że już nigdy więcej nie urodzę. Teraz się na to zdecydowałam, bo wiem że w niektórych miejscach można zrobić cesarkę na życzenie, gdyby lekarz mi nie uwierzył. Na całe szczęście będzie c esarka