 
 U mnie za oknem śnieg ale jest +1 więc klapa będzie




 .....my mielismy przez ostatni tydzien cos w tym stylu dokladnie.Byla u mnie kolezanka wiec nie robilam halo....ale jak wyjechala to byla powaaaaaazna rozmowa po ktorej jest swietnie.U nas z kolei padalo ciezkie slowo"o co sie czepiasz?"i tak jeden do drugiego...niegadalismy do siebie bo nie bylo o czym...o na moje pytanie "jak bylo w pracy?"odpowiadal...."nic nie b ylo"......i  on doszedl do wniosku ze musimy razem spedzac wiecej czasu...razem tzn. nie kazdy przed swoim ekranem ale w jednym domu......tylko razem
 .....my mielismy przez ostatni tydzien cos w tym stylu dokladnie.Byla u mnie kolezanka wiec nie robilam halo....ale jak wyjechala to byla powaaaaaazna rozmowa po ktorej jest swietnie.U nas z kolei padalo ciezkie slowo"o co sie czepiasz?"i tak jeden do drugiego...niegadalismy do siebie bo nie bylo o czym...o na moje pytanie "jak bylo w pracy?"odpowiadal...."nic nie b ylo"......i  on doszedl do wniosku ze musimy razem spedzac wiecej czasu...razem tzn. nie kazdy przed swoim ekranem ale w jednym domu......tylko razem  ...a ja wiem ze musz sie przelamywac i odzywac sie mimo zlosci.....kazdy powiedzial czego oczekuje i staramy sie spelniac.....jest jak kiedys tylko treba bylo sobie o tym przypomniec
 ...a ja wiem ze musz sie przelamywac i odzywac sie mimo zlosci.....kazdy powiedzial czego oczekuje i staramy sie spelniac.....jest jak kiedys tylko treba bylo sobie o tym przypomniec 

 kuzyn A. z dziewczyna se w odwiedziny przyjechali..mysle sobie na kawe tylko..ale nie oni az do kolacji, pojechali po 20 i ja
 kuzyn A. z dziewczyna se w odwiedziny przyjechali..mysle sobie na kawe tylko..ale nie oni az do kolacji, pojechali po 20 i ja   bo nie przygotowana, w lodowce tylko tyle ile potrzebne dla nas i to wcale zadne rarytasy, zeby gosci poczestowac wiec chodziłam
 bo nie przygotowana, w lodowce tylko tyle ile potrzebne dla nas i to wcale zadne rarytasy, zeby gosci poczestowac wiec chodziłam   i nie odzywam sie znow do A. bo on kuzwa ponoc wiedział ze oni maja przyjechac i mnie nie uprzedził i nie skonsultował tego ze mna i uwaza ze po co miał mi to mowic, co nie moze go kuzyn odwiedzic..prymityw jeden..no i oczywiscie on od razu poszedł spac,a  ja zas kupa garow do zmywania..łeb mi rozwalało..
 i nie odzywam sie znow do A. bo on kuzwa ponoc wiedział ze oni maja przyjechac i mnie nie uprzedził i nie skonsultował tego ze mna i uwaza ze po co miał mi to mowic, co nie moze go kuzyn odwiedzic..prymityw jeden..no i oczywiscie on od razu poszedł spac,a  ja zas kupa garow do zmywania..łeb mi rozwalało..  
   
  a zaraz bede dzwonic za tym karcherem zamowionym juz tydz a o nim ani widu, ani słychu..
 a zaraz bede dzwonic za tym karcherem zamowionym juz tydz a o nim ani widu, ani słychu..   
  
  
  
 

 
  
   
   
  Widzę że wpada pomału w depresję i chciałabym zorganizować coś dla niej. Myślałam o tym żeby każda która chce i ma ochotę ją uradować żeby wysłać kartkę lub liścik z kilkoma słowami od siebie dla niej. Ja mogę podać wam adres na PW jak któraś jest zainteresowana do mnie a później wyślę jej to w paczce do jej męża a on jej to zawiezie do szpitala bo nie wiadomo ile ona jeszcze tam poleży. 6 grudnia będzie równy rok jak straciła poprzednie dzieciątko. Jej synuś odszedł w 16tc
 Widzę że wpada pomału w depresję i chciałabym zorganizować coś dla niej. Myślałam o tym żeby każda która chce i ma ochotę ją uradować żeby wysłać kartkę lub liścik z kilkoma słowami od siebie dla niej. Ja mogę podać wam adres na PW jak któraś jest zainteresowana do mnie a później wyślę jej to w paczce do jej męża a on jej to zawiezie do szpitala bo nie wiadomo ile ona jeszcze tam poleży. 6 grudnia będzie równy rok jak straciła poprzednie dzieciątko. Jej synuś odszedł w 16tc  Co Wy na to??"
 Co Wy na to??"

 
 
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość