Nadal mam lezec, szyjka ma 2,8 cm i ciagle grozi porod.
Ale ja czuje sie znacznie lepiej. Skurcze mam, ale juz nie sa bolesne jak wczesniej i jest ich mniej. No i w ogole mam wiecej sily!
coffe pisze:
Tagar, z tego co wiem, to szyjka nie ma mozliwosci sie wydluzyc, moze sie tylko skracac, wiec bardzo na siebie uwazaj. Ja tez mam skurcze jak pochodze, ale niebolesne, ponadto lykam non stop fenoterol.
A co do imienia, to moja mala juz od miesiaca jest nazywana przez nas HANIA. Wiec zapowiada sie, ze beda dwie Hanie na forum, no chyba ze nam sie jeszcze cos zmieni.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość