Awatar użytkownika
biedroneczka
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 390
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:36

pies a sylwester

28 gru 2007, 11:35

Proszę o wszelkie wskazówki dotyczące psa i sylwestrowej nocy, a raczej petard strzelających. Będziemy to przerabiać pierwszy raz i myślę jak tu się przygotować. Generalnie rzecz biorąc mam dosyć płochliwego pieska, choć w domu raczej się nie boi aż tak bardzo.

Podzielcie się swoimi doświadczeniami i sposobami na przeżycie sylwestrowej nocy z czworonogiem :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Wronka
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 329
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:02

28 gru 2007, 20:47

Wszystko zależy od usposobienia psa. Są takie co mało nie dostają ataku serca a i takie co luzik wrzucają i przesypiają...
Nasza Diana nic sobie nie robi.

Radzę zwrócić po prostu większą uwagę, zajmować się a jakby sie bała to przytulić a kocem zasłonić uszy, moze mieć pod ręką w razie co jakiś lek uspokajający.

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

29 gru 2007, 03:57

biedroneczka, ja mam co roku horror. Mój psiak boi się panicznie. Już wypróbowaliśmy trzy rodzaje leków na uspokojenie psich i ludzkich. W tym roku Sylwestra obchodzimy bez tabletek. Oczywiście imprezka w domu i głośna muzyka. Zauważyłam że to na niego działa.

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

29 gru 2007, 11:16

biedroneczka to także pierwszy Sylwester mojej suni, z tym, że ona olewa takie rzeczy. Ponieważ nie będzie nikogo w domu, to zostawiam ją w garażu ( przyzwyczajona, bo śpi tam co noc)
Ja radzę zakupic tabletki (jesli nie próbowałaś) na uspokojenie dostepne u weta. Na pewno nie zostawiaj psiaka samego i na podwórku (znam przypadek, gdzie pies pozostawiony na dworze w noc sylwestrową ze strachu uciekł i już go niestety nie odnaleziono).

Awatar użytkownika
Wronka
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 329
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:02

01 sty 2008, 13:14

I jak po Sylwku Wasze psiaki?

Nasza Diana sama przybiegła do okna i trzeba było się podstwiać, zeby mogła się o nas oprzeć i z ciekawością oglądała wybuchy :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
biedroneczka
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 390
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:36

01 sty 2008, 19:57

Mój Skubi nie zwracał uwagi na sporadyczne wybuchy wcześniej. Jednak tuż po północy naprawdę zrobiło się wystrzałowo i piesek trochę się spłoszył. Ale nie było tak źle :ico_oczko:

Wróć do „Nasze hobby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość