Dzidziusie z Marca 2007

[Aga26]

Ja jestem

[karolina24]

spia???? meldujcie sie kobitki moze sie dzis czegos napijemy wspolnie??? co Wy na to???

[__DOMI__]

ja też jestem mój śpi, ale kaszelek go budzi co chwilkę

[karolina24]

Nana juz nie mam znaczka :D Nana to pewno dlugo jej nie ebdzie sadzac po wczoraj oby nie miala tak zle jak wczoraj trzymam kciuki powodzenia

[Aga26]

skasowałam se całego posta
No nic napiszę jeszcze raz

Karolina możesz mi cosik polać może mi lepiej pójdzie to pisanie

[Aniaaa]

Ja też jestem
Spóźnione ale najszczersze życzonka z okazji ukończenia 10 miesięcy dla
Amelci :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
Maciusia :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
Bartusia :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
Majeczki :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
i Juleczki :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:



Asiulka super zdjęcia Ale Ci mężczyna w domu rośnie, no no no

urmajo u nas też takie ceny u dentysty... Wcześniej jakoś taniej było. Ja też muszę się wybrać z 3 zębami ale jakoś czasu brak

Więcej nie pamiętam, tyle tego było wybaczcie

[Aga26]

No więc tak...

Emi zasnęła prze 20 bo miała dzisiaj tylko jedną drzemkę i to zaledwie 40 minut.
Pogoda była śliczna. Świeciło słoneczko i było +7 stopni więc bez spacerku się nie obedzło
A popołudniu pojechałam z mężem kupić Emi taką "zagrodę" i kupiliśmy w końcu coś takiego http://www.miko.poznan.pl/miko/kojce.html
Fajne bo duże i Emi może w tym się swobodnie poruszać. Co prawda bałam się że nie będzie chciała w tym siedzieć a tu proszę nie chciała z tego wyjść nawet kaszkę jadła w środku

gozdzik z tego co mi lekarka mówiła to Vigantol podaje się do roku a dzieciom ze skazą białkową nawet dłużej
urmajo mnie jutro czeka wizyta u dentysty
Karolina ja też sama w domku siedzę. za ciekawość ale zajrzałam na wasz wąteczek warszawianek zobaczyć za co dostałaś ostrzeżenie

[karolina24]

nie ma problemu i co podoba ci sie ????
polac ci czego??? martini baleysa piwka wodeczki ??????????/

[Aniaaa]

Ostatnio Karolinka spędza całe dnie na podłodze i na puzelkach śmiga,a dziś jak robiłam mleczko niestety poszła tam gdzie nie ma puzzli i stanęła przy stoliku i się poślizgnęła i zębami w kant stołu poleciała Całą bluzę miała we krwi... Zaczęła okropnie płakać - krzyczeć i normalnie nie wiedziałam co mam robić... Przeraziłam się okropnie ale położyłam ją na łóżku i sprawdziłam co się stało i rozcięła sobie dziąsło nad jedynkami górnymi i to co wystaje nad nimi i łączy dziąsło i warg górną (nie mam pojęcia jak się to nazywa)
Wytarłam jej tą krew i już tak bardzo nie leciało, dałam jej chlebek Wasa i przy chrupaniu zapomniała o tym na szczęście. Teraz ma wargę jak po walce bokserskiej ale tylko tyle na szczęście
Już nigdy nie zostawię jej samej w pokoju

[karolina24]

nie warto zagladac bzdet, dziecinada