Widziałam bezzstresowo wychowywane dzieci.
Nie mam dokładnego planu jak będę wychowywać córę, jak uda mi się to zrobić, ale wiem jak NIE BĘDĘ. Napweno nie będzie to tzw bezstresowe wychowanie!!!!!!
czemu? Bo się krzywdzi dziecko od początku! Zycie, ani spotkani na drodze ludzie nie będą rozpieszczać, a jak takie dziecko będzie umiało zareagować na trudne sytuacje? Tupnie nogą, wrzaśnie, plunie i będzie po kłopocie? Nie ywdaje mi się
Bo mamusia i tatuś chronili dziecko od stresów i otaczających nieprzyjemności i się okazało, ze tak nie jest...
Chciałabym wychować Wanesskę podobnie jak mnie mama wychowywała... Wiedziałam za co dostanę karę, a co mama pochwali. Nauczona byłam jak się robi , a jak nie. Co się mówi, a co nie...
No i..moja mama była bardzo konsekwentna! To w wychowywaniu jest podstawa tak myślę.