Witamy
Beciu, na szczęście mieszkam z mamą, chociaz własciwie to ja jej jestem potrzebna do pilnowania domu i siostry jak pracuje na nocki. Mi juz troche mniej pomaga
Nana, dziękuję Ci serdecznie za piękne życzenia
Karolinko, dziękuję, a i super fryzurka
Goździk, własnie martwie sie, Że Zuzka zje mi działkę dla fasolki, ale lekarz powiedział, że jesZcze z miesiac moge jej dawac cyca,na szczęśłcie mam dobre wyniki
Jeśli kogoś pominęłam to przepraszam
,ale już nie wyrobię sie z przeczytaniem tego wszystkiego.
Co do Zuzi to:
-nie ma jeszcze ani jednego ząbka, chociaż juz widać że idą 3 jedynki na raz
-nie raczkuje, czasem się czołga, wyłącznie do tyłu
-podciąga się jedynie na kolanach, stac nie chce
- ciągle by siedziała i kręciła się w kółko
Tak czasem zastanawiam się czy to normalne,a z drugiej strony przynajmniej zastaję ją mniej więcej w tym samym miejscu, w którym ją zostawiam.
Widzę, ze nie tylko moja córcia chora. Zdrówka Waszym maluszom.
My dziadkom tez własnoręczna kartka, liczy sie gest.