Dziewczyny chcę Wam coś powiedzieć
Właściwie to nie mam sił o tym opowiadać po porstu skopiuje wam rozmowe moją i karolas na GG
mój tata i szwagier jechali wczoraj nad morze z lawetą po auto, szwagier gdzieś na allegro znalazł i pojechali a to 800km w jedną stronę i kurcze w drodze powrotnej mieli wypadek <beczy>
Dorota 11:20:46
jestesmy wszyscy załamani, kurcze po prostu zaczęło tam padać laweta wpadła w koleine i podniosła im samochód czy coś i auto ma wyrwany cały tył, laweta rozwalona a auto co było na lawecie na szczęście tylko podrapane i to ono ich uratowało bo zatrzymało się na barierkach, tak to by zlecieli do rzeki 500m w dół bo to było akurat na jakimś moście, kurcze całą noc nie spaliśmy, czekamy na wiadomości ze szpitala,... mówie ci jestem załamana,
Dorota 11:21:50
mama właśnie jedzie tam do nich do szpitala do Świecia, kurcze a ile kosztów teraz bo auto do naprawy - a nie mamy auto Casco, laweta wypożyczona rozwalona to też boimy się zapytać ile będzie kosztować i takie inne koszty...och... mowie ci
no własnie nic nie wiemy policja tylko podała adres szpitala
Dorota 11:30:20
i to najgorsze bo kurde nie wiadomo co z nimi
Dorota 11:30:25
komorki nie odpowiadają
Dorota 11:31:07
no dokładnie wiesz kit z autem koszty troche przerażajace ale co z nimi
Dorota 11:31:20
no nie wiemy mam nadzieje ze wiesz...
karolas 11:31:21
<beczy>
karolas 11:31:40
przestań mysl pozytywnie
Dorota 11:31:46
mówie ci cały czas rycze zostałam z Agatką sama a mama z piotrem pojechali
karolas 11:31:53
a daleko to jest od was ta miejscowośc?
Dorota 11:31:55
ja wiem staram sie ale
Dorota 11:32:01
tak z 300km
Dorota 11:32:05
w jedna strone
Dorota 11:32:39
kochana kończe bo Aagtke musze spać położyć
teraz wiem że żyją, lekarze powiedzieli że to cud ze z takiego czegoś wyszli cało, gdyby jechał z nad przeciwka jakiś samochód...to zginęli by na miejscu....
mam dość dziesiejszych wrażeń
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)