Witajcie kochane dziołchy
Przaszam,że wczoraj nie weszłam ale już moje oczęta nie miały siły
Ale nic się niedziało widzę,ale z drugiej strony miałam mnie doczytania!
A my pojechaliśmy na te zakupki w Jusku nic ciekawego jedynie co nam się udało kupić to jaśki i Maksiowi kołdre! Później poszliśmy do Dyzia tego dziecięcego,co prawda był mniejszy wybór wóżków niż w Pati i Maksie gdzie sama byłam,ale były te wóżki poza jednym co obstawiałam. I w sumie stanęło na jednym,najlepszy pod względem amortyzacji i wagi! I najlepszey był mój mąż mówi do mnie jak juz go przetestowaliśmy...ja jeszcze oglądam co jeszcze mają a on do mnie;no dobra choc juz idziemy,obejzałas no to idziemy
Mówię sobie no tak nawet nieda mi pooglądac co ciekawego maja i wogóle
Więc idziemy ja patrze co on robi
a on bierze ten upatrzony wózio,pyta się pani czy ten może wziąść,poczym podziękował i poszedł do kasy
I tak mamy nową karadyje
Prosto ze sklepu pojechalismy na cmentarz do mojego męża dziadka,poczym dostajemy tel.gdzie jesteśmy od teściów bo oni klamkę pocałowali
A że już byliśmy po cmentarzu to zsiedlismy w auto i kazaliśmy im chwilke poczekać.Jak się okazało teście przywieźli nam bigos i szarlotkę, ktorą teściówka piekła rano
Itak posiedzieliśmy sobie,jak wyjechali zaraz trzebabylo brać sie za rytuał wieczorny-kąpiel obydwojga i spanko! Ja tez padłam niewiedzieć kiedy,hi,hi
BECIA-wielkie
ty juz powinnaś wiedzieć za co!!!
No widzisz chyba ten luty jako miesiąc słuzy Amelce,a moze juz się przestawia i tak juz bedzie?
AGA-fajnie,ze udało wam się zanleźś kamerzystę i pobrać adresy po to własnie sa te targi i fajnie bo wszystko w jednym miejscu
A nie tak ja z moim mężem szukaliśmy po kurierze weselnym, ale też nie było to złe!!! I zeby było śmieszniej jakimś trafem trafiliśmy na najlepszech
GOZDZIK-jak tam tapetowanie udało się?Odrazu inaczej nie,lubie tez takie zmiany!Przestawianie,itp acha...
ASIULA-zapodaj foteczki
Myślę,że zakupy udane!
KAROLA-a tobie jak udały się zakupki? I jak twój paluch?
A tak na marginesie nie śpię od 6 bo jak szykowałam Maksia do przedszkola to Michaś się obudził dostał flachę ale i tak już dalej nie poszedł spać,za to teraz już powoli zaczyna jęczeć...Stawiam wszystkim duzią kawusie
A pogoda blee kropi deszcz i wieje wiatr,brrr