29 kwie 2008, 17:17
myszka,quncikśliczne fotki,wasze dziewczynki super fotogeniczne, male modelki
aga to switnie,ze mąz tak pomyslal o Tobie i byl tak wspanałomyslny, rzadko sie to zdarza a ty sie przynajmniej zrelaksowalas
mamcia,karolas,kingas dzieki za wsparcie,wyszłam troche na marude ale wydaje mi sie ze troche moge ponarzekac, ja wiem ze sa rozne rodziny ale skoro moja siostra dostała duzą pomoc to i ja na taka liczylam a tu juz wieksza pomoc dostaje moja kuzynka,ktora ma coreczke 3m-ce starsza,bo u nich wieczna bieda,przepraszam,ze tak obgaduje wlasna rodzine, ale ta dziewczyna od ponad 10 lat siedzi z chlopakiem w mieszkaniu po naszych dzidkach i albo na przemian ona nie pracowala albo on,on codziennie ma na piwko a ona potem chodzi i mowi ze nie maja na mleko,no to przepraszam ale po co mu kupuje piwo i w ogole to juz go dobrze poznala zanim miala dziecko i jak byli sami to tez ciagle bez pieniedzy bo na zmiane pracowali.No a moja mam jej pomaga,pilnuje dziecka a ja dla przykladu siedzialam 2 m-ce w domu z ospa(najpierw ja potem patrus) i nie przyszla spytac,ze moze mi zakupy zrobi,maz szybko musial wracac zpracy i wszystko kupowac,ewentulanie po nocnych sklepach jezdzil. Wiem,ze bardziej sie docenie jak sie samemu dorobi,tylko ciezko jest patrzec jak inni maja pomoc i wsparcie,bo ja nawet na wsparcie nie moge liczyc. Bo o finanse az tak mi nie chodzi,sami sobie jakos radzimy,to raczej od nas oczekuje sie pomocy,no ale tez bez przesady to ze mamy co jesc i w co sie ubrac to nie znaczy ze do zamoznych sie zaliczamy.Bo jak ja bym np nie miala na mleko czy na cos dla dziecka to sprzedalibysmy autko i tyle, no bo to jest jakis luksus co nie, da sie zyc bez a inni widze kupuja dzieciom drogie zabawki jak ta moja kuzynka albo pija jak jej chlopak a potem narzekaja,no to gdzie tu rozsadek i jak tu sie nie wsciekac,ze wszyscy im pomagaja.
Kurcze ale sie rozpisalam,przepraszam ale tak mnie zlosc teraz wziela,bo ta kuzynka idzie do pracy juz (szkoda tylko ze tak pozno) no i moja mama ma jej pilnowac corki a ja chetnie bym tez wrocila albo sobie dorobila na kursach ale nie chce to robic kosztem patryka i oddawac go do zlobka,bo oczywiscie nie ma mi go kto przypilnowac.No a prawda jest tak,ze tak naprawde to my mamy gorszy start niz ta kuzynka,nam mieszkania nikt nie dal a ona dostala gratis 4 pokoje,ktore zamienilai jeszcze miala kase na remont.A my do konca zycia kredyt i kto tu komu powinien pomagac.Przeciez oni mieli o wiele lepszy start w zyciu.Ach szkoda gadac.
Jeszcze raz przepraszam za taki dlugi wywód.
magdzinka to faktycznie dawno temu bylas u rodzinki, zycze udanego urlopu
U nas dzis nie pada ale strasznie wieje a mialo byc tak cieplo.
czekolada w ogole nie daje,dalam ze 2 kawalki kinder,bo akurat dostal to zeby nie bylo ze cala rodzice zjedza i sie nie podziela hihi
zebyjak bylam mala to mnie chybaa rodzice kiepsko pilnowali z myciem,mialam duzo do leczenia,jak dorosłam nie mam prawie w ogole problemow, nawet przez ciaze i po karmieniu nic mi sie nie zepsulo. Kamien mialam 2 razy w zyciu usuwany. Wiec czasem chodzi tylko o higiene i pielegnację,czyli troche rozsadku ze slodyczami i raz na pol roku wizyta u stomatologa.