O ja pierdziu!!! ale mój zięciulo piękny!!! szkoda tylko, że jego mamusia tak mało zagląda i nam go nie pokazuje...Hania z tęsknoty się ogląda za kolegami...
Massumi ano zapraszam serdecznie!!! i przypomniało mi się...kiedy to mieliście być gdzieś w pobliżu???
Glizdunia to świetnie! moja na razie porządki robi w ubraniach...w stylu...wyrzucamy wszystko
Hani obiadki gotowe...na miesiac spokój, hahahah....prasowania tylko nie było, bo 1pranie nie wyschło, więc se poczekam z tym do jutra.
Wymyśliłam chyba już menu...bogracz (o ile mama zrobi, hehehe), pieczona karkówka, klopsiki w sosie pomidorowym i pieczarkowym, kabaczki z pomidorami i ryżem, sałatka z fasoli, sałatka brokułowa i sałatka ryżowa z tuńczykiem, no i grzanki z krewetkami...rano dam mamie do akceptacji i zabiramy się do dzieła.
a ja zmykam...dobranoc!!!