karolas, śliczne zdjątka!!!! A Dawid to wygląda naprawde swietnie w okularach!!! Melusia to normalnie laseczka taka że szok, a KAcpi to juz dorosły chłopak!!
Nie mogę sie doczekac kiedy sie zobaczymy!!!!!!!!
Boże to juz tylko 2 tygodnie!!!!
Ale z tym bólem głowy to masakra! To nie przelewki, może warto by było odwiedzić neurologa??
A ja teraz całymi dniami jestem sama, bo mąż kończy robienie mebli. Siedzi na działce dziadków i skręcają z kolegą... Ale może dziś lub jutro nasze juz bedą skończone!!
A wczoraj wybrałam sie na siłownie z siostrą!! Nawet nie mam dziś zakwasów, ale boli mnie bark od kilku dni bo mam przeciążony, oczywiście od Bartka.... a jakżeby inaczej!!
Byłam u mojej koleżanki co tą kruszynkę 48 cm urodziła, ale maleńka....
Ona ma 16 cm więcej od bartulka w chwili urodzenia...
Bartusiowi już 15 ząbek da sie wystukać, teraz czekamy na 16. Ostatnią trójkę!!
małgosia jejku, ale okropne że w ostatnim czasie przed porodem masz takie historie z \Wojtulką, ja to jak miał karat mój bartula to na siłe kilka razy dziennie jechałam fridą. On wrzeszczał, ale ja mimo to trzymałam rączki i wciągałam gile. Ale dzięki temu że byłam silna i nie ruszało mnie jego wycie to katar minął po kilku dniach!! Nie popuszczajcie i mimo histerii wyciągajcie gile!!
A Twój mąż to rzeczywiście szkoda że ustapił Wajtulkowi, cała praca na marne, ale czasem człowiek taki jest bezradny że ulega... Szczególnie facet, oni nie umieją sobie tak radzić jak kobiety... Nie chce go bronić, ale czasem za chwile spokojnego snu warto ulec. JA czasem tak robie ze nad ranem biore bartka od siebie jak juz nie chce mi się go niańczyć nad ranem i nosic to go pakuje do siebie i z głowy...
mamcia o Bożę!! Ale sie Juleńce przytrafiło!! Oby tylko dobrze sie skończyło wszystko i żeby już ją nie bolało...
Oby z ząbkami było wszystko w porządku!!
Aga podziwiam że myślisz o trzecim dziecku w przyszłości!! Ja dalej nie wiem czy jednak bede sie decydować na drugie bo cholipcia tak mi czasem ciężko z bartulkiem, a z drugim to już chyba nigdy nie bede mieć czasu dla siebie...
Spadam do mamy bo zanim zapakuje bartulka do wózka to troche minie a mam tam ucznia o 16:15, to lece, papapa!!