Witam dziewczynki :) Magdzinka odzwyczajanie małej od piersi idzie mi jak... krew z nosa...(jest różnie jak i u Ciebie) i znów mi słabo je... tzn makaron , kotlet mielony, jajko, danio, i rosół, czasem banana, kawałek jabłuszka i to wszystko w kółko... a i naleśniki... Dziś kupiłam mleko Nestle junior waniliowe, może z kubeczka będzie chciała... albo z płatkami kukurydzianymi, które uwielbia... Bo kaszek znów nie chce. Mówi: tata, mama, tam, kto to, co to, mniami (jedzenie), miaaa (kotek),aaa - na spanko, babcia(potrafi bardzo wyraźnie), papa.. nie ma, a resztę mówi z całym przekonaniem i gestami ale po swojemu hihi też jej się buzia nie zamyka. Na ułamanym ząbku z tyłu zrobiła się jej próchnica, ale lapisujemy od ułamania więc może ochroni choć troszkę...Pozdrawiamy cieplutko i Wszystkiego Najlepszego Maluszki z okazji Dnia dziecka.Buziaki :)
Kilka foteczek :) naszego Zbója...
W ogródku przed blokiem
[img][img]http://images34.fotosik.pl/273/991eca4f9d9a1306.jpg[/img][/img] [img][img]http://images27.fotosik.pl/223/a353b80cfbffa9be.jpg[/img][/img] [img][img]http://images29.fotosik.pl/223/73628567e9fb5f29.jpg[/img][/img]
Na placu zabaw
[img][img]http://images30.fotosik.pl/224/191bd8cd51d1ca36.jpg[/img][/img] [img][img]http://images26.fotosik.pl/224/f0efe675653add71.jpg[/img][/img] [img][img]http://images34.fotosik.pl/273/4f5f7f57371a08b7.jpg[/img][/img] [img][img]http://images24.fotosik.pl/224/4058da6e6d2ccc72.jpg[/img][/img] [img][img]http://images31.fotosik.pl/273/2dd9a1350a929a83.jpg[/img][/img]
Na Dniach Olkusza w Dzień dziecka
[img][img]http://images31.fotosik.pl/273/eb4b1ad4c2fbe009.jpg[/img][/img] [img][img]http://images34.fotosik.pl/273/1115b0368bd730aa.jpg[/img][/img] [img][img]http://images34.fotosik.pl/273/f4978cf487840c17.jpg[/img][/img]
W ogródku przed blokiem
[img][img]http://images34.fotosik.pl/273/991eca4f9d9a1306.jpg[/img][/img] [img][img]http://images27.fotosik.pl/223/a353b80cfbffa9be.jpg[/img][/img] [img][img]http://images29.fotosik.pl/223/73628567e9fb5f29.jpg[/img][/img]
Na placu zabaw
[img][img]http://images30.fotosik.pl/224/191bd8cd51d1ca36.jpg[/img][/img] [img][img]http://images26.fotosik.pl/224/f0efe675653add71.jpg[/img][/img] [img][img]http://images34.fotosik.pl/273/4f5f7f57371a08b7.jpg[/img][/img] [img][img]http://images24.fotosik.pl/224/4058da6e6d2ccc72.jpg[/img][/img] [img][img]http://images31.fotosik.pl/273/2dd9a1350a929a83.jpg[/img][/img]
Na Dniach Olkusza w Dzień dziecka
[img][img]http://images31.fotosik.pl/273/eb4b1ad4c2fbe009.jpg[/img][/img] [img][img]http://images34.fotosik.pl/273/1115b0368bd730aa.jpg[/img][/img] [img][img]http://images34.fotosik.pl/273/f4978cf487840c17.jpg[/img][/img]
moniś - super zdjęcia 
ale sie Martynia zmieniła, teraz to wykapana mama 
no i Ty kwitnaco wyglądasz - w tym różu jak nastolatka 
A ja postanowiłam na lato zmienić image i fryzurę zupełnie odmieniłam sobie. Jak dziś zjadę do domku to sie obfotografuję i Wam pochwalę
fasolka Ty i magdzinka z tym karmeiniem piersią powalacie mnie na kolana. w sensie pozytywnym oczywiście choc sytuacji w sumie zazdrościc trudno, bo teraz coraz gorzej bedzie odzwyczajac dziewczynki od samego nawyku a nie mleczka wiedzą już co u mamy dobre 
magdzinka a Ty koniecznie dawaj znać jak tylko będziesz w pobliżu. Musimy sie przy najbliższej okazji spotkać. Nasze małe diabołki na pewno się ze sobą dogadają, choc albo to moze sie uszkodzeniami ciała albo otoczenia skończyć jak je znam
ale sie Martynia zmieniła, teraz to wykapana mama no i Ty kwitnaco wyglądasz - w tym różu jak nastolatka A ja postanowiłam na lato zmienić image i fryzurę zupełnie odmieniłam sobie. Jak dziś zjadę do domku to sie obfotografuję i Wam pochwalę
fasolka Ty i magdzinka z tym karmeiniem piersią powalacie mnie na kolana. w sensie pozytywnym oczywiście
choc sytuacji w sumie zazdrościc trudno, bo teraz coraz gorzej bedzie odzwyczajac dziewczynki od samego nawyku a nie mleczka wiedzą już co u mamy dobre magdzinka a Ty koniecznie dawaj znać jak tylko będziesz w pobliżu. Musimy sie przy najbliższej okazji spotkać. Nasze małe diabołki na pewno się ze sobą dogadają, choc albo to moze sie uszkodzeniami ciała albo otoczenia skończyć jak je znam
dziewczyny ja jestem w szoku - Joasia spała dzisisj do 8.30 
normalnie pierwszy raz w życiu i wczoraj też super bo do 8.00. Oby tak już zostało 
A to wszystko dzięki temu że miała tylko 1 drzemkę w ciągu dnia. Ostatnio pada nam już o 11 ale nic dziwnego jak ktoś wstaje o świcie i nic nie dało się z tym zrobić , żeby przesunąć drzemkę czy coś - mała po prostu zasypiała i koniec, tak samo jak po południu i przez to szła spać wieczorem ok 23. No i od 2 dni nie zapada na tą popołudniową drzemkę dzięki temu jest śpiąca już o 20 i o 21 już śpi no i jakoś przy okazji śpi też dłużej rano wczoraj to byłam w takim szoku, że wstałam o 6.30 i wypucowałam łazienkę, nastawiłam pranie, poskładałam suche, zrobiłam porządek w lekarstwach, a dziś 1,5 godz. czytałam sobie książkę
Zobaczymy jak będzie dzisiaj
A za tydzień w środę jedziemy na wakacje nad morze i to pod namiot do Jastarni już się nie mogę doczekać, chociaż jeszcze na 100% nie wiem co z tym urlopem bo nagle spadła na mnie wiadomość o rozmowie kwalifikacyjnej w poniedziałek - jeju trzymajcie za mnie kciuki, może uda mi się zmienić pracę - narazie nic więcej nie piszę, żeby nie zapeszyć ale kciuki trzymajcie
Moni zdjęcia super, rzeczywiście jak nastolatka wyglądasz
a tu Joasia:
[ Dodano: 2008-06-05, 17:12 ]
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... c&start=80
normalnie pierwszy raz w życiu i wczoraj też super bo do 8.00. Oby tak już zostało A to wszystko dzięki temu że miała tylko 1 drzemkę w ciągu dnia. Ostatnio pada nam już o 11 ale nic dziwnego jak ktoś wstaje o świcie i nic nie dało się z tym zrobić , żeby przesunąć drzemkę czy coś - mała po prostu zasypiała i koniec, tak samo jak po południu i przez to szła spać wieczorem ok 23. No i od 2 dni nie zapada na tą popołudniową drzemkę dzięki temu jest śpiąca już o 20 i o 21 już śpi
no i jakoś przy okazji śpi też dłużej rano wczoraj to byłam w takim szoku, że wstałam o 6.30 i wypucowałam łazienkę, nastawiłam pranie, poskładałam suche, zrobiłam porządek w lekarstwach, a dziś 1,5 godz. czytałam sobie książkę Zobaczymy jak będzie dzisiaj
A za tydzień w środę jedziemy na wakacje nad morze
i to pod namiot do Jastarni już się nie mogę doczekać, chociaż jeszcze na 100% nie wiem co z tym urlopem bo nagle spadła na mnie wiadomość o rozmowie kwalifikacyjnej w poniedziałek - jeju trzymajcie za mnie kciuki, może uda mi się zmienić pracę - narazie nic więcej nie piszę, żeby nie zapeszyć ale kciuki trzymajcie Moni zdjęcia super, rzeczywiście jak nastolatka wyglądasz
a tu Joasia:
[ Dodano: 2008-06-05, 17:12 ]
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... c&start=80
Hehe natolatka :) nie długo jak to sie mówi 30-tka an karku będzie - no za 2 lata ale bedzie.
Magdzinka u nas ze spaniem Martynie się pomajgało... Wstaje tak jak wstawała ok 6 rano, raczej przed niz po.. Czasami ok 9-10 sama zasypia, poprostu kladzie sie i idzie spać. Pózniej ok 14-15 próbujemy ja połozyć, ale nie ma mowy... dopiero az sama padnie, a to bardzo czesto jest godzina 18... masakra... Wiem ze do rana nie dospi wiec ja po chwili budzę, pozniej idzie spac ok 20-21. Jezeli faktycznie pod wieczór nie zasnie to juz 19-20 spi. ehhh
Magdzinka u nas ze spaniem Martynie się pomajgało... Wstaje tak jak wstawała ok 6 rano, raczej przed niz po.. Czasami ok 9-10 sama zasypia, poprostu kladzie sie i idzie spać. Pózniej ok 14-15 próbujemy ja połozyć, ale nie ma mowy... dopiero az sama padnie, a to bardzo czesto jest godzina 18... masakra... Wiem ze do rana nie dospi wiec ja po chwili budzę, pozniej idzie spac ok 20-21. Jezeli faktycznie pod wieczór nie zasnie to juz 19-20 spi. ehhh
no to magdzinka gratuluje rozmowy i trzymam moco kciuki za powodzenie U mnie w pracy takie sie rzeczy personalne wyprawiają, ze szkdoa gadać...eh...moja szefowa ma kontrakt do końca czerwca i tak na prawdę wtedy dopiero sie wszystko wyjaśni - czy awansuję, czy mnie szefowa podkupi do siebie czy zmienię pracę na inną...na razie nie myśle o tym, bo zwariować można... 
ale najważniejsze magdzinka żeby Ci się powiodło w co mocno wierze, bo jesteś zdolną, inteligentną dziewczyną
a co do spania- no to to jedno chociaż Jaga majak w zegarku. Spi raz dziennie, tak przez 1,5 godziny od 12.oo, wieczorem zasypia punkt 19.oo czasami pół godziny później, ale absolutnie nie ma mowy żeby dłużej ją przeciągnąć i wstaje o 6.30 - precyzyjnie, co dzien tak samo.. wieczorem wiec mam spokojnie czas na nadrobiebie domowych i małżenskich obowiązków
U mnie w pracy takie sie rzeczy personalne wyprawiają, ze szkdoa gadać...eh...moja szefowa ma kontrakt do końca czerwca i tak na prawdę wtedy dopiero sie wszystko wyjaśni - czy awansuję, czy mnie szefowa podkupi do siebie czy zmienię pracę na inną...na razie nie myśle o tym, bo zwariować można... ale najważniejsze magdzinka żeby Ci się powiodło w co mocno wierze, bo jesteś zdolną, inteligentną dziewczyną a co do spania- no to to jedno chociaż Jaga majak w zegarku. Spi raz dziennie, tak przez 1,5 godziny od 12.oo, wieczorem zasypia punkt 19.oo czasami pół godziny później, ale absolutnie nie ma mowy żeby dłużej ją przeciągnąć i wstaje o 6.30 - precyzyjnie, co dzien tak samo..
wieczorem wiec mam spokojnie czas na nadrobiebie domowych i małżenskich obowiązków 
magdzinka no to udanego urlopu życzę Odpocznij za wszystkie zcasy, chociaż przy naszych diabołkach małych ten odpoczynek różnie wygląda
A z mojego dziecka wyrasta mały terrorysta Nie wiem po kim ma tak silny charakter i upór (wcale ale to wcale nie po mnie ), ale jest ostatnio nie do opanowania. Jej "chcę" przybiera formy od tupania nogami, skonczywszy na rzucaniu się na środku drogi na ziemię Dobre, ze nie ryczy przy tym chociaż...ćwiczy mi cierpliwość maksymalnie Póki co daję radę konsekwencją i od kilku dni widze poprawę, ale czasami brak mi sił na zachowanie spokoju...ehhhh.
Mam jeszcze pytanie - czy wasze pociehy w te upały tez tak mało jedzą? Bo Jaga w ciągu dnia nie chce prawie nic, czasami na owoc się skus jakiś, za to dopiero od 17-18 zaczyna jeść...
Odpocznij za wszystkie zcasy, chociaż przy naszych diabołkach małych ten odpoczynek różnie wygląda A z mojego dziecka wyrasta mały terrorysta
Nie wiem po kim ma tak silny charakter i upór (wcale ale to wcale nie po mnie ), ale jest ostatnio nie do opanowania. Jej "chcę" przybiera formy od tupania nogami, skonczywszy na rzucaniu się na środku drogi na ziemię Dobre, ze nie ryczy przy tym chociaż...ćwiczy mi cierpliwość maksymalnie Póki co daję radę konsekwencją i od kilku dni widze poprawę, ale czasami brak mi sił na zachowanie spokoju...ehhhh. Mam jeszcze pytanie - czy wasze pociehy w te upały tez tak mało jedzą? Bo Jaga w ciągu dnia nie chce prawie nic, czasami na owoc się skus jakiś, za to dopiero od 17-18 zaczyna jeść...
oj..ale ulga...w końcu troszke u nas popadało, bo już nie do zniesienia było.. chociaż dla magdzinki to chyba niekoniecznie dobre wieści. byleby urlop jej słonecznie minął
A u nas większość bez zmian. Czekam z wytęsknieniem na chwilę wolnego i weekend. Moze dla odmiany spokojnie go spędzimy.. Życze Wam miłego popołudnia i wieczorku kochane :)
chociaż dla magdzinki to chyba niekoniecznie dobre wieści. byleby urlop jej słonecznie minął A u nas większość bez zmian. Czekam z wytęsknieniem na chwilę wolnego i weekend. Moze dla odmiany spokojnie go spędzimy..
Życze Wam miłego popołudnia i wieczorku kochane :)Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość