mieszkam.....

sama
54%
39
z rodzicami
31%
22
z teściami
15%
11
 
Liczba głosów: 72
Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

17 cze 2008, 20:18

ananke, w 100% popieram! My mieszkamy sami z Mareczkiem i Lenką - wyprowadziliśmy się na studia i zachciało nam się 3 lokatora to sobie go wyprodukowaliśmy :-D Niestety babcie są daleko bo ok 80km. Nie jest to straszna odległość no ale na codzień małej nie można podrzucić. Nawet jakbyśmy mieszkali blisko to może się nią zająć teściowa bo nie pracuje - a na to się nie zgodzę :-D
jedna kuchnia = jedna Pani domu
święta prawda, jak rodzice Marka przyjeżdżają to szlag mnie trafia jak jego matka sprząta mi kuchnie. Fajnie, że nie muszę tego robić ale to jest wjazd na mój teren.
Jest jeszcze jeden minus - czasem Marka nie ma cały dzień więc troszkę mi kiepsko, że nie mam z kim pogadać.

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

17 cze 2008, 21:30

Mieszkami sami i to daleko od Polski...
Plusy duzy dom,cisza wszystko tak jak ja chce...
minusy...jak sie dziecko urodzi nie moge liczyc na czyjas pomoc jestem zdana sama na siebie :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

19 cze 2008, 13:18

Ja mieszkam z mężem, córeczką i do tego mama z siostrą. Dwupoziomowy dom, wiec nie jest źle, mamy duży pokój, łazienkę swoją, kuchnia wspólna. Ale niedługo urodzi się drugie dziecko i zrobi się namm ciaśniej.
Minusy - wspólny garnuszek w kuchni jest uciazliwy, szczególnie w kwestii kto ma sprzątać w danym momencie. Poza tym niewielka prywatność.
Plusy - babcia pod ręka, jak urodzę pomoże przy drugim dziecku. Opłaty po połowie, nie musimy wynajmować płacąc obcym ludziom, mamy działkę blisko lasu.
Ale i tak wolałabym jakieś nawet niewielkie dwupokojowe mieszkanko - byle sami :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

19 cze 2008, 15:30

Ja od niedawna mieszkam z moim mężem i naszym synkiem. A niedługo dołączy do nas nas nasze drugie dziecko.

Awatar użytkownika
slonko2008
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1374
Rejestracja: 04 maja 2008, 11:40

07 lip 2008, 13:35

My mieliśmy do wyboru jeden pokój i kuchnie u mnie w domu albo mieszkanko z 2 pokojami, kuchnią i łazienką u teściów . Wybór nie był trudny ,powiedziałam że wole małe "ciasne " ale żeby nie mieć nikogo na głowie 24 godz na dobe i zeby ktoś skakał koło mnie i mówił co mam robić i kiedy .Mieszkamy u mnie . Teściowie nie byli tym zachwyceni szczególnie teściowa zabrałam jej jedynaka .

Isabelle
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 14
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:54

12 lip 2008, 18:06

Hej! My z mezem mieszkamy razem z jego mama, co ma oczywiscie swoje plusy i minusy. Ale dla mnie osobiscie wiecej jest minusow takiej sytuacji, niestety :-/

margolcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8756
Rejestracja: 07 kwie 2008, 15:55

12 lip 2008, 20:12

a my mieszkamy razem z moja mama i 3 ojego rodzenstwa ale nie narzekamy ammy wlsny pokoik hihi wlasne m1 prywatnosc owszem tez mamy bo kazdy rozumie ze jestesmy mlodym malzenstwem i wogole :) i jak narazie nie narzekam wole mieszkac tutaj niz miala bym mieszkac z tesciowa bo tam dosc czesto sa imprezki zakrapiane alkoholem ostatnio coraz czesciej prawie ze codziennie. pozdrawiam

ona .

18 sie 2008, 19:41

ja póki co mieszkam z rodzicami i młodszą siostrą, ale w przyszłości zamieszkam sama albo z mężczyzną mojego życia, bo nei wyobrażam sobie całe życie pod jednym dachem z rodzicami :-D
tym bardziej młode małżeństwa powinny mieszkać na własnym, bo to jest tworzenie nowej rodziny, a dwie rodizny pod jednym dachem to za dużo :-)

Awatar użytkownika
aniabella
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1309
Rejestracja: 03 lip 2008, 13:07

27 sie 2008, 15:13

My mieszkamy jeszcze u mojej mamy. W styczniu zmarł mój tata i nie chciałam zostawiać mamy samej. Mamy swoje mieszkanko, niestety na kredyt ale własne :-) wyremontowaliśmy je ale póki co stoi puste a my mieszkamy z moją mamą. Mam o tyle dobrze, ze mój mąż i mama dogadują się fantastycznie więc nie ma żadnych zgrzytów a już rok mieszkamy u mnie. Teraz jak jestem w ciąży i jestem na zwolnieniu mam przynajmniej z kim pogadać jak mąż jest w pracy bo mama o 9 jest już w domu po pracy. Bardzo nam pomaga ale wiadomo kiedyś trzeba będzie się wyprowadzić. Tylko njapierw musimy je umeblować. Jesteśmy na etapie poszukiwania mebli bo nie mamy nawet łózka jeszcze :ico_oczko:

KALUSIA
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 206
Rejestracja: 19 sie 2008, 20:51

31 sie 2008, 19:40

Witam
Mieszkam sama z mężem i synkiem, ale po ślubie z mieszkałam z teściami mimo to że są cudownymi ludzmi i było nam razem dobrze dogadywaliśmy się super uwierzcie nie ma to jak na swoim same plusy

Wróć do „Być kobietą”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość