Awatar użytkownika
madzia22
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1124
Rejestracja: 11 kwie 2007, 20:14

25 cze 2008, 17:07

Lena miała napewno na plecach i brzuchu ale czy na buzi miała to nie pamiętam .Kurde szkoda by było dawac antybiotyk jak to tzrydnówka. A podajesz dalej ten antybiotyk?

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

25 cze 2008, 17:41

qunick U mnie Cezar miał trzydnówkę.Tak jak madzia napisała najpierw temperatura przez 3 dni i u nas szła na 5 dzien wyszła wysypka na brzuszku i na pleckach i podobno tylko tam sie pojawia. Nie buzi raczej nie. Wysypka nie była w postaci placków tylko pełno malutkich kropeczek. Może to rzeczywiście uczulenie?

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

25 cze 2008, 22:09

Dziewczyny: stawiam :564: :ico_zdrowko: :564: :ico_zdrowko: :564: bo mój mąż zdobył dzisiaj tytuł magistra!!!!!!!!!!!!!!!!!

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

26 cze 2008, 12:59

hej

Chciałam napisać wczoraj ,ale taka burza była u nas, że mieliśmy wszytsko powyłączane.

No więc byliśmy w szpitalu, Martusia dostałam jeszcze jedną dawkę antybiotku- na szczęście do smarowania w domu- bo jak na razie ognisko zapalne nie poszło wgłąb, następną wizytę mamy za tydzień we wtorek ..tyle tylko, że dodatkowo jak zawsze stwierdziła lekarka, że niekopokący jest duży brzuszek u małej :ico_noniewiem: i musimy iść na USG brzuszka, ale to też we wtorek przy okazji pepuszka... Jeśli i tym razem antybiotyk nie pomoże to będziemy musieli zostac w szpitalu i będą podawac dożylne w kroplóweczkach .. o rany!

Qunick I jak wysypka?

Kajunia25 Pogratuluj męzowi :ico_brawa_01:

I jak teścik..testujesz dziś? Sorki, że taka wścibska jestem, ale strasznie ciekawa ze mnie osoba... :ico_wstydzioch:

Lece obiad robić, będę wieczorem...

[ Dodano: 2008-06-26, 14:12 ]
ps. Jak macie czas i chęci no i miejsce w zamrażalce :-D to namawiam na robienie domowych deserów na zimę dla naszych dzieci :-D Ja już mam jedną półkę z 20 słoiczkami zmiksowanych truskawek ( wykorzystałam słoiczki z kupnych deserków i kubeczki z dananków), w przyszłym tygodniu Tomek jedzie w moimi rodzicami na boróweczki (jagody) i też zmiksuje i dam do słoiczków. Jeszcze malinki z poziomkami tez dam, pare kubeczków zrobie z porzeczkami-czerwoną i czarną bo Wojtuś lubi bardzo. No i zrobiłam na zimę już słoje z kompotami z czereśni, ale w tym raku jest jakiś nieurodzaj i za bardzo nie ma w tych co są to zamieszkały robale :ico_noniewiem: No nic, lece mizerie robić, bo chłop zaraz będzie z pracy!

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

26 cze 2008, 14:28

Małgorzatka, Nina ma nadal wysypkę i to swędzącą bo się drapie. Byłam u lekarki i mi przepisała maść z hydrocortyzonem na noc. Nie wiem czy podam - jak się bedzie dalej drapac to moze. Oprócz tego taką piankę z rumiankiem. I do jutra antybiotyk. Mówiła że to taka pokrzywka towarzysząca infekcji - ze jej to nie wygląda na uczulenie na antybiotyk.
No to dobrze że Martusia nie ma poważnie zainfekowanego tego pępuszka-!
Ja byłam z Niną na poziomkach ale akurat w czasie choroby to marudna była i nie chciała ze mną być w lesie - może jeszcze pojde bo tez chce miec coś na zimę - tylko czy poziomki nie zgorzknieją?

Awatar użytkownika
madzia22
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1124
Rejestracja: 11 kwie 2007, 20:14

26 cze 2008, 16:10

Qunick jak swędzi to pewnie alergia. Nam hydrokortyzon nie pomagał wcale ale my jestesmy inni :-) .Ja daje Lenie fenisil w kroplach a jak zapomne to budzi się co chwile. Dzisiaj oddałam Leny kał na badanie jutro mają byc wyniki :ico_olaboga:
Małgorztka tyle dobrze ze jestescie w domu oby się szybko goiło. A lekarka coś mówiła czemu Martusia ma duży brzuszek? to może byc od pępka?
Kajunia gratulacje dla męża :ico_tort:

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

26 cze 2008, 17:24

Kajunia Wielkie kongi dla męża :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Małgorzatka Mam nadzieję że Martusia szybko wyzdeowieje! A smarowałaś od początku Gencjaną? A moża mała jest żarłok i dlatego ma duży brzuszek :)
qunick Ja też bym podała najpier fenistyl w kroplach! Borysowi daję 10 kropli raz dziennie. Powinno pomóc. Mam znajomą alergologa która mówi,ze u takich małych dzieci zaczyna sie od podawnia wapna potem fenistyl a hydrocortisum i zyrtec w ostateczności. Jak ja byłam taka mała to miałam zakażenie gronkowcowo-paciorkowcowe i wszyscy lekarze zwalali na truskawki, a jeden znajomy mojej mamy wtedy świeżo upieczony lekarz podał dobrą diagnozę. Oby Ninka szybko wyzdrwoiała !

Deserki i słoiczki Borys je obiadki jeszcze ze słoiczków bo jakoś cieżko mu idzie gryzienie. A na deser czasem sloik gerbera owoce z jogurtem, a tak to truskawy i ciasteczka bebe albo bananki!

U nas od jutra nie ma gazu bo zmieniaja na jakis wysokometanowy i dopóki nam dysz nie wymienią nie można korzystać z kuchenek i piec od podgrzewania wody musi być wylączony. Tak więc z dziecmi jadę mieszkać do rodziców. Rodziece są akurat na wakacjach, jest tylko brat :) Tak wiec luzik. Dzisiaj dzwonilam do mnei pani z Policji abym przyszła obejrzeć jakieś zdjęcia. Tak więc coś robią w tym kierunku. Cieszę się, że poszłam i to zgłosiłam, może się da kogoś uchronić przed okradzeniem. :ico_noniewiem: I dowiedziałam się też że muszę zgłosić to że dokumenty się znalazły i to osobiście. Może jutro pojadę na komisariat :)

madzia22 Moja mama też ma uczelnie na słonce i jej wychodzi masakryczna wysypka na dekolcie i ramionach. Z tego co wiem to smaruje Tanno-hermal Lotio.

Zapomniałam napisać jak to z tymi moimi dokumentami a więc:
Godzina 00:05 w nocy dzwoni telefon domowy! Wystrzeliłam z łóżka jak proca, byle tylko dzieciaki się nie obudziły. Lecę na łeb na szyję. W myślach Boże ktoś umarł, rodzice w Chorwacji masakra. Patrzę na telefon a tam numer Rataje! Ło matko moja babcia, coś jej się stało. Drżącym głosem odbieram a tam pani mówi że ma moje dokumenty, że szukali mojej ulicy, że nie mogli znaleźć, że właśnie wrócili z jakieś imprezy! Podała męża a jej mąż, że to już drugi przypadek, że znalazł w śmietniku przy Lidlu. Tak siem ucieszyłam i mówi, że podwiezie i wiecie co ja głupia mówię super będę czekać, o której? o 8 rano? nie ma problemu. Wracam z uśmiechem na twarzy do łóżka i mówię mężowemu, że ktoś znalzł dokumenty! A on na to tak , a jak przyjada o 8 rano i im otworzysz i będą chcieli Cię okraść? poza tym czy ktoś normalny zadzownlby w środku nocy z wiadomością, że ma Twoje dokumenty? Hmmm no głupol nie pomyślałam. Naszczęście numer telefonu się wyświetlił, mąż rano o 6 zadzwonił i się gdzieś umówił z tym panem. Hip hip hura hura. Nie muszę latać po urzędach! Cudownie!

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

26 cze 2008, 20:05

Witam,

Dzięki za gratulacje Małgorzatce, madzi22 i ellepati!! Oj wczoraj działo się działo!!!

A dzisiaj poszłyśmy na szczepienie: mała dostała 3 zastrzyki :ico_olaboga:. Ja myślałam że padnę, musiałam jej trzymać rączki a ona wołała "Mama, maaama".. :ico_placzek:

Pediatria: dziewczyny proszę o rady, wskazówki dotyczące sposobu opieki pediatrycznej nad naszymi maluszkami. Chodzi o to, że dzisiaj byłyśmy na ostatnim szczepieniu - następne niby w 5 r..ż. ale przecież dziecko powinno być kontrolowane (wzrost, waga, rozwój ruchowy, zęby..!!!) i pytam się siostry czy powinno się przychodzić na kontrole do pediatry a ona odburknęła: "A to już jak Pani chce..." :ico_puknij: To co, rozumiem że nikt się nie kwapi zbytnio by kontrolować rozwój dziecka?? To po co w książeczce są strony z bilansem 2, 4 latka?? Ona tak jaby dała mi do zrozumienia że spotkamy się jak mała będzie mieć 5 lat :ico_szoking:
Wkurzyłam się trochę bo po pierwsze od początku uzyskuje mało informacji dodatkowych, które mnie interesują, po drugie o ważeniu i mierzeniu sama muszę przypominać (pewnie jej sie nie chce tyłka ruszyć)!!! Dzisiaj to ja sama ważyłam dziecko!!! Ona nawet tego nie wpisała do ksiązeczki!!!!!!!!!!!

Co o tym sądzicie, jak jest u Was??? Bo ja czuję niedosyt i spłaszczanie tematu ze strony tej "opieki pediatrycznej"...

Małgoś: testowanko -> to miło że pytasz!!! Niby dzisiaj mogłabym testować ale ostatnio miałam zbzikowane okresy i raz przychodziły 3 dni za szybko, raz trzy dni po czasie.. Więc na razie jeszcze poczekam.. Zobaczymy.. Choć zrobienie teściuku mnie kusi :ico_wstydzioch:

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

26 cze 2008, 21:23

Kajunia Trzeba chodzić z dzieckiem do mierzenia i ważenia. Po pierwsze waga jest bardzo ważna bo tej podstawie wiadomo ile dziecko może dostać leku jak zachoruje a wzrost może mówić o róznych chorobach więcej na stronie :
http://www.rosne-zdrowo.pl/strona.php. Na bilanse tym bardziej. lekarz powinnien kontrolować jak się dziecko rozwija, czy mówi i jakie postępy robi. Moja lekarka zawsze się o wszytsko pyta. Może zmeń pediatrę? Jak mój mąż zapisywał to zapytał się która lekarka ma najwięcej pacjentów i do niej zapisał Cezara a potem Boysa też.
Co do szczepień to Z borysem jestem do tyłu bo jeszcze nie miał tego na 13 miesięcy, a z kolei Cezara szczepilam odpłatnie na pneumokoki w 2 rż. i kosztowała szczepionka 50 zł.

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

26 cze 2008, 22:21

CZESC LASECZKI Nie zaglądałam tutaj od poniedziałku bo od poniedziałku bardzo duzo sie pozmienialo u mnie :(
Z PRACY W KANCELARII NICI NIESTETY ALBO I STETY No wszyscy w szoku bylismy bo w poniedzIałek jeszcze byłam u tych pani adwokat na rozmowie i wszystko mi tam pokazywały, wyjasnialy z najdrobniejszymi szczególikami, wiec okolo poludnia dostałam telefon od meza ELLEPATI ze te panie prosze zeby mi przekazał ze praca sie o miesiac przesunie i tylko tyle mu powiezialy. Ale mi to nie dawało spokoju co jest grane przeciez dzien dosłownie wczesniej wszystko bylo dogadane na ostatni guzik dosłownie szok. No i tam dzownie a ta jedna mi mowi ze w sumie to przepraszamy za zamieszanie ale jednak tej pracy nie bedzie bo maja kolezanke po fachu ktora zna sie juz na prowadzeniu kancelarii i nie bedą musialy tracic czasu na przyszkalanie mnie :((((((
No mi prawie słuchawka z ręki wypadla jak to usłyszalam,nagle zabraklo mi slow i nie moglam z siebie slowa wydusic. Poryczałam sie i przeryczałam cały poniedzialek.
Maz EELEPATI I ELLEPATI mnie na maska pocieszali,ze sa wredne baby ze tak sie z ludzmi nie postepuje,oszukaly nie tylko mnie ale tez Jasia i w sumie moją opiekunke do Amelci bo kazały mi i opiekunce jeszcze czekac do pierwszego sierpnia a my bysmy glupie czekaly a one juz se kogos tam skoptowaly ale co tam :(-podłosc ludzka nie zna granic co nie :(
I w taki oto szybki sposob moje marzenia o super pracy rozwialy sie w 5 minut niezle co.
No dobra nie ma co do tego wracac i jak to maz ellepati mowi nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem-jasne coc mnie nadal boli jak mnie potraktowaly :(
Dzis natomiast bylam na rozmowie w sprawie zupelnie innej pracy tez Jasiu maz ellepati mi cos probuje załatwic no i niby od 14 lipca mam zacząc. To praca bedzie w domku,bede miec tel.komorkowy od firmy i mam wykonywac telefony i umawiac ludzi na pewne spotkanka hi hi hi. NO zobaczymy taka sobie praca ale wazne ze jesli sie w to wprawie moze bo nie wiem na ile mi nerowo starczy zeby dzwonic po 8 godz. dziennie i umawiac ludzi i jeszcze zajmowac sie domem hm no zobaczymy jak mi to pjdzie sprobowac mozna a odmowic tez przeciez hi hi ;)
No ale sianko na opiekunke zaoszczędze bo w domku bede z dziecmi i moze sie rozkręce z tym dzwonieniem zobaczymy na ile mi dzieci pozwolą,narazie taka praca ale z czasem moze cosik innego sie trafi dobre i to ;)
Dla mnie liczy sie to ze mimo,ze sie tam nie udalo oni są ze mną tzn. ELLEPATI i jej maz i tyle dla mnie robią a wsumie by nie musieli co nie :)
PaTI DZIEKI WIELKIE :ico_brawa_01:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
MALGOSIU Bardzo mi przykro z powodu pepuszka Martuni ale widzisz nie ma tragedii sie zagoi szybko naszej perełce malutkiej :),głowa do gory.
MAGDZINKA no to widzisz kochana ty sie cieszyc mozesz z nowej pracy,mi sie nie powiodlo ale jakos to bedzie ;)
KAJUNIA od nas tez gorące gratulacje dla małzonka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:


[ Dodano: 2008-06-27, 08:43 ]
HEJKA Z RANA hhhhm wczoraj wieczorem pisałam jako ostatnia tutaj a dzis jako pierwsza zaczynam hi hi ;)
Własnie kończe jeść sniadanko a ze pogoda piekna od rana mam jakis przypływ energii to zaraz przelece mieszkanko odkurzaczem i wybieram sie z dzieciaczkami do parku. Juz butelki z piciem uszykowane są,jakies frykaski na przekąske i bedą sobie biegac a ja pewnie za nimi ale co tam. Chce isc teraz poki nie ma jeszcze upału na poludnie wróce polozyc Amelcie spac,jak Kacpi bedzie zmęczony to podejrzewam,ze tez padnie no a ja pozniej do pracy a ze dzisiaj ta druga pani ma wolne to ja sama cały bank mam do posprzatania hm juz mi sie nie che jak o tym pomysle ale co tam jakos dam rade,pozniej ja bede miec jeden dzien wolnego ;) w poniedzialek albo w inny dzien ktory sobie wybire

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość