Janiłek będę trzymać kciuki i napisz koniecznie co z Lenką.
Karolinko plan na roczek jest taki, że moja mama zaoferowała się, że zrobi Amisi roczek na ogrodzie. Tylko dla rodziny. Wcześniej zamówiła jej msze w kościele, z czego nie ucieszyłam się tak bardzo, bo Amelka tak jak inne dzieci, jest bardzo ruchliwa i nie wysiedzi, a to specjalnie dla niej i będzie tylko parę osób. Na ogrodzie fajnie, bo sobie pojeździ na nowym rowerku i jeździdle i będzie w centrum zainteresowania.
Chciałam też zrobić dla dzieci, ale nie mam jak, bo nie mam warunków. Może do tego czasu kupimy działkę, to zaprosimy znajome dzieci i będzie zabawa na całego.
O basenie też myślałam, ale na to żeby kupić Amelce strój kąpielowy nie wpadłam
Dzisiaj moje dziecko zostalo uczesane w dwie kitki i wygląda po prostu cudownie. Wszyscy na podwórku się zachwycali, choć uczesanie Amelki to nie jest prosta sprawa. W ogóle się zrobiła taka przytulanka, tylko się tuli i tuli i całuje i całuje. Jak pomyślę, że to tylko chwilowe, bo potem już będzie kilkulatkiem i nastolatkiem, który z daleka od rodziców, bo wstyd przed kolegami, to mi szkoda, że ona tak rośnie. Ciszę się, ale czasem naprawdę szkoda, że czas tak szybko i nieubłaganie leci.