Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

24 lip 2008, 10:20

Witam po ciężkiej nocy..................

Spać poslzam chyba o 3 :ico_szoking: sprzatalam...potem z tego wszystkiego zasnac nie moglam ...i ten ból :ico_placzek: ostre kłucie na dole brzucha :ico_noniewiem:

Mąż już wyjechał....do Wrocławia :ico_placzek: czyli gdyby zaczęło się coś dziać,to ma kupę km do pkonania :ico_placzek: nie wiem czy zdąży. :ico_noniewiem:

Ale póki co nic nie zapowiada rychłego porodu. :ico_sorki:

Póżniej wkleje fotki,kącika mojej małej...wózka....a teraz musze pogonić moich małych łobuziaków na spacer z psami...a sama iść na zakupy.
Niestety liczę się z tym,że znowu będą mnie zaczepiać...i wkurzać pytaniami typu:
A ty jeszcze nie urodziłaś???? :ico_zly:

No ok,uciekam.................do póżniej :ico_ciezarowka:

[ Dodano: 2008-07-24, 10:25 ]
AniaZaba, a co do Twojej koleżanki,to naprawdę podziwiam takie kobiety....
Ja prawdopodobnie po takich przeżyciach,zrezygnowałabym...6 razy poronić :ico_szoking: Być może dwa,trzy razy....próbowałabym jeszcze....

Zawsze zostaje adopcja...


No,ale podziwiam.......i gratuluję dzidzi :ico_brawa_01: wkońcu się udało.

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

24 lip 2008, 10:30

jak Wam już pisałam moja koleżanka leżała od kwietnia dosłownie plackiem w szpitalu, z jednej strony nie mogłam sobie tego wyobrazić.. mnie by chyba musieli przykuć do łóżka na siłę, a z drugiej strony kiedy patrzyłam na jej radość z ciąży byłam pełna podziwu i uznania dla niej.. a historia jej jest długa i mam nadzieję że skończy się happy endem, otóż starali się o dziecko już od 10 lat. Pierwszy raz zaszła w ciążę dokładnie 10 lat temu, w między czasie poroniła jeszcze 6 razy, lekarze, badania i niby wszystko było ok. Przeleżała 5 miesięcy z uśmiechem na twarzy mówiąc, że tyle już przeszła, to da radę jeszcze poleżeć. To miłość do tej nienarodzonej istotki daje nam matkom siłę do zniesienia bólu i wielu niewygód, żeby tylko tulić ją w ramionach
hym..napewno bardzo sie starali i w koncu sie udalo :ico_sorki: :ico_brawa_01: , ale dlaczego to tak jest jedni pragna dzidzi i nie moga miec a inni wyrzucaja na smietnik lub z okna :ico_zly:

[ Dodano: 2008-07-24, 10:34 ]
Spać poslzam chyba o 3 sprzatalam...potem z tego wszystkiego zasnac nie moglam ...i ten ból ostre kłucie na dole brzucha

Mąż już wyjechał....do Wrocławia czyli gdyby zaczęło się coś dziać,to ma kupę km do pkonania nie wiem czy zdąży.

Ale póki co nic nie zapowiada rychłego porodu.

Póżniej wkleje fotki,kącika mojej małej...wózka....a teraz musze pogonić moich małych łobuziaków na spacer z psami...a sama iść na zakupy.
Niestety liczę się z tym,że znowu będą mnie zaczepiać...i wkurzać pytaniami typu:
A ty jeszcze nie urodziłaś????
hym...no mozliwe, ze juz niedlugo bedziesz mamusia swojej kochanej dzidzi..spokojnie to moze poczeka za tata jak wroci, kto wie kiedy sobie wymysli by wyjsc.. :ico_oczko:
A co do ludzi to mam ten sam problem, taksty typu kuleczka jeszcze nie urodzilas, albo to juz po kiedy masz zamiar urodzic czekamy na wiesci... :ico_olaboga: :ico_puknij: :ico_zly: kurna nie mysla ze nas tym stresuja!!!!a co my mamy powiedziec tez bysmy chcialy juz malenstwa tulic, a nie do brzuchola gadac nieee??pozdro :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

24 lip 2008, 10:37

delfi1, dokladnie :ico_sorki:

A ja teraz zaciskać będę nogi,aby małej nie chciało sie wychodzić,teraz to ma poczekać na tatę :ico_sorki: Sama nie wyobrażam sobie jechać do szpitala,potem na izbie przyjęć te wszystkie pytania :ico_zly: i bez masowania pleców :ico_szoking:
Nie..........................czekamy Emilko. :ico_sorki:

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

24 lip 2008, 10:49

nom mala czekaj na tate apeluje do ciebie mala kobietko w brzusiu jagny30 :ico_oczko:
a moja to bys mogla dzis lub jutro w koncu zaczac jakas akcjie, wszyscy czekaja i apeluje zlituj sie :ico_puknij: :ico_szoking: ...

[ Dodano: 2008-07-24, 10:50 ]
o matkooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: nie wyrabiam zaczyna sie sms, tel czy juz urodzilam do jasnej cholery!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czy ja nie mowie im ze napisze jak urodze czy onie musza mnie stresowac, mysla ze ja nie chce by juz mala byla na swiecie, no oszaleje :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
AniaZaba
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1795
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:47

24 lip 2008, 10:58

napewno bardzo sie starali i w koncu sie udalo
właśnie że teraz to była "wpadka" :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

24 lip 2008, 11:01

Witam i ja :)

a u mnie nocka była dziś spoko, bo wieczorem pojechaliśmy do kina na "Hancock'a" z Willem Smithem :) Seans był dopiero o 22:00, więc wróciliśmy do domu ok. 24:00. Film był fajny, trochę się pośmiałam, ale po godzinie siedzenia Mała zaczęła tak wariować, że o mało nie umarłam... :ico_olaboga: ale jakoś wysiedzieliśmy, potem w samochodzie w drodze powrotnej znowu cyrki w brzuchu, ehhh... Nooo, więc doszłąm do wniosku, że Pan powinien codziennie zabierać mnie tak późno do kina, bo usnęłam od razu i tylko raz wstałam na siusiu po 3:00, a potem spałam już do 9:00 :ico_szoking:

Na dodatek pan wczoraj oznajmił po pracy, że ma wolne 3 dni, idzie do pracy dopiero w niedzielę, a potem znowu wolne i w czwartek (na noc) - szkoda, że w czwartek, bo akurat wtedy ma urodziny, a ja mam zaplanowane tego dnia urodzić ;) Ale, jakby co - może nie jechać do pracy :ico_sorki: :ico_sorki:

A do tego umówiłąm dzisiaj mojego bydlaka na kąpanie i wyczesywanie martwej sierści, bo już mnie szlag trafia na te kudły w mieszkaniu, mogę zamiatać/odkurzać co 30 min!!! Pewnie zapłacę za to ze 200 zł, ale może wreszcie mniej z niego będzie wyłazić... :ico_sorki: :ico_sorki:

JAGNA - czy Twoje pieski są z Wami w domku czy na dworze? Jakie to psy i jak reagują na dzieci?? Zastanawiam się jak mój bydlaczek zareaguje na małą... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: Oby był grzeczny... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Dobra, uciekam, bo zaraz przyjezdza do mnie kolezanka z Liceum w 7 m-cu ciąży - poplotkujemy :) zajrzę potem, całuski :)

i niech się wszystkie rozpakowują, oprócz JAGNY oczywiście :) I czekamy na foty kącika :)

a co do niespodziewanych odchyłków naszych Panów (typu przewijak...)
Mój Pan wrócił kiedyś ze zwykłych zakupów z książęczką dla dzieci!!!!!!!!!!! :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Nie ukrywam, że też mnie zaskoczył i miło mi się zrobiło :) A potem nawet trochę poczytał do brzucha ;)

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

24 lip 2008, 11:08

Mój Pan wrócił kiedyś ze zwykłych zakupów z książęczką dla dzieci!!!!!!!!!!! Nie ukrywam, że też mnie zaskoczył i miło mi się zrobiło :) A potem nawet trochę poczytał do brzucha ;)
to :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , moj czytal wczorjaj malej ksieazeczke ma swoja o kaczkach hehe:))), pozdro :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

24 lip 2008, 12:20

Ach ci mężczyźni ...
Wyobraźcie sobie że dzisiaj mój tata ma randkę w ciemno :ico_szoking: Jest wdowcem od ponad 4 lat i moja koleżanka umówiła go ze swoją sąsiadką :ico_szoking:
Ponieważ u nas w mieszkanku jest remont to ja siedzę u taty i atmosfera w domu jest zagęszczona - zachowuje się jak podlotek. Muszę mu mówić jak ma się ubrać, ciągle mnie pyta jak ma się zachować, czy kupić kwiatka i takie tam - nie sądziłam że kiedyś będę uczyć mojego ojca chodzić na randki :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
Wiem, że czuje się samotny ale szczerze przyznam że nie sądzę aby jakoś sobie jeszcze ułożył życie - jest strasznie nieporadny, zniszczony i jak jest sam w domu to nie dba o siebie. Trzeba na niego ryknąć to wtedy z wielkim bólem coś zrobi. A mieszkanie - też zapuszczone, odkąd się wyprowadziłam to porażka. Przecież teraz nie będę mu sprzątać :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

Dzisiaj kończą mi tapetować pokój i pomalują kawałek podłogi na raz, a jutro drugi raz - resztę skończy mój P. jak wróci jutro ze śląska z pracy oczywiście. Mam nadzieję że w niedzielę już się z powrotem sprowadzimy do siebie - nie wytrzymam kolejnego tygodnia u ojca :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

24 lip 2008, 12:38

margarita83, hehe, fajnie... przypomina mi mojego dziadka, tez od kilku lat wdowca, ktory chodzi na randki. Niedawno nawet nazwal ta pania, z ktora sie spotyka - swoja "dziewczyna" :ico_brawa_01: bo do tej pory to byla "no wiesz, ta pani" :-D
Zreszta mnie juz nic nie zdziwi, moja babcia wyszla za maz (2-gi raz) w wieku 70 lat.. nie ma to jak uczestniczyc w slubie wlasnej babci - bedac wnuczka (ktora teoretycznie powinna pierwsza wyjsc za maz), ale spoko, swiat idzie do przodu :-D

A co do mojego faceta, to tez mnie wzruszaja jego zachowania, codziennie przed wyjsciem do pracy i przed snem caluje mi brzuszek i wita sie (lub zegna) z synkiem :-) dodatkowo jak maly "wystaje", tzn. jak sie krzywo ulozy, to go masuje i mowi do niego i jeszcze mnie opieprza, ze mam siasc inaczej, bo maly nie ma miejsca :-) fajne to.. widac, ze sie troszczy :ico_oczko: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

24 lip 2008, 13:26

No mój P. zawsze jak wraca z pracy to odrazu dopada do mnie i do brzuchalka - ja dostaję jednego buziaka :ico_placzek: a mój brzuchalek jest wycałowany i wygłaskany i gada do naszej córci przez ok. 10 min - zadaje jej pytania czy była grzeczna i takie tam - czasami to mi się łza w oku kręci tak to pięknie wygląda - a mała jakby dosłownie go rozumiała, gdy tylko usłyszy głos tatusia momentalnie szlaje, wypina się (chyba do tego całowania heh) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

shoo, no faktycznie fajnie brać udział w ślubie babci - mam nadzieję że ojciec nie będzie chciał się żenić, no ale jeżeli już to ja nie będę mu przeszkadzać. Zresztą, przykro mi to stwierdzić, ale nie wierzę że mu się uda - on by chciał gwiazdę hollywodu a sam nic sobą nie reprezentuje więc na co te kobiety mają lecieć, przecież jest XXI wiek - :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość