Awatar użytkownika
marcia_pod
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1476
Rejestracja: 26 cze 2007, 20:46

29 lut 2008, 19:20

madziarka81 pisze:ma zły dzien :-D w nocy na pewno bedzie lepiej :-)


mam nadzieje , bo póki co od przyjscia ze szpitala nocki były ok.!!! mam nadzieje ze teraz sie wszystko nie popsuje!. mały drzemie teraz

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

29 lut 2008, 19:23

Witam koleją nową styczniówkę... no i mamy drugą małą Maję na forum :ico_oczko:

Gabriel dzisiaj marudny jak nigdy, płacz od rana, momentami wręcz wrzask-nie wiem co się dzieje... o 17.30 dostał cyca i zasnął w końcu-myślę, że trochę pośpi, bo po takim dniu na pewno jest zmęczony nie mniej niż ja.
Mama mi troszkę przy nim pomogła jak z pracy wróciła więc miałam chociaż czas posprzątać, bo Kuba znowu w pracy-teraz się zaczyna powoli sezon koncertowy więc coraz rzadziej będę Go widywała... ale coś za coś-przynajmniej będą pieniążki, po niedzieli jedziemy do hurtowni obejrzeć wózki, jak nie znajdę nic fajnego w podobnej kategorii cenowej jak wózek który upatrzyłam na allegro to zamówimy.
Oj coś Gabryś kwęka, idę do niego...

Awatar użytkownika
mz74
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1303
Rejestracja: 08 sie 2007, 13:33

29 lut 2008, 20:09

Hej!

Witam nowe styczniowe mamusie!! Piszcie duzo!!!

U mnie nocka spokojna, tak jak zawsze jedna pobudka o 4.00 a potem do 7.00. Ja wam powiem, ze moj Pawelek to w dzien prawie wcale nie spi, chyba ze na spacerze, wtedy zawsze spi... , ale najwazniejsze, ze w nocy spi!

Madzia, fajne fotki. No te Wasze wozki to tez troche do mojego podobne... :-) wklejam fote tez!

Obrazek

Gosia, ja juz czuje sie dobrze, mysle ze tak szybko mi przeszla ta paskudna choroba, bo biore caly czas witaminy. Pewnie niedlugo wybiore sie znowu do rodzicow, tym razem to juz nie ominie Cie spotkanie ze mna. :ico_oczko: Fajnie wygladacie na zdjeciu w podpisie!! :ico_brawa_01:
Pawelka bede wazyc w poniedzialek, ciekawe ile przybyl, bo je bez opamietania, normalnie jakbym go glodzila przez ostatni tydzien.... :-)


Buziaczki

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

29 lut 2008, 21:06

Ja tez witam kolejna styczniowa mame no i majeczke :ico_haha_01: :ico_haha_01:

dziewczyny ja chyba od jutra ide na silownie mam tylko nadzieje ze maz mi zostanie z majeczka bo niestety nie moge majki do babci zaniesc

madziarka i mz74 fajne zdjecia z spacerku
ale widac ze u was zimno jest ja moja majke jak wychodze na dwor to tylko w dresik ubieram i kocykiem okrywam a w poludnie jak chodze to czasami nawet kocykiem nie przykrywam tutaj to babki nawet czapek takim maluszkom nie zakladaja jak bylam jeszcze w ciazy to kupilam kombinezon bo myslalam ze bedzie zimno narazie majka go miala zalozony 3 razy

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

29 lut 2008, 22:28

Ja rownież witam nową "styczniowkę" :-)

U nas dzisiaj bardzo zakręcony dzień, od rana nie bylo nas w domku. Na 9 wizyta u neurologa... na szczęście na razie wszystko jest super, kontrola za 5 tygodni (Ulek wysoko trzyma głowkę). Na 11 wizyta u ortopedy, tu już nie było tak super, mała trzebia "pieluszkować" :-( Mowi się trudno i płynie się dalej... mus to mus, wszystko byle Uleńka była zdrowa. Od ortopedy pojechałam do firmy w odwiedziny, a na 158 do kardiologa. Tu wszystko super, więcej wizyt nie będzie :-). Na koniec jeszcze z mężem odwiedziliśmy moich rodzicow. Dziadek był szczęśliwy, że wnusia do Niego wpadła... hehehe

U nas z kupkami jest ok, praktycznie po każdym jedzeniu jest pielucha do wymiany. Na kolki mamy sab simplex, ktory zaczal pomagac, kolki ustąpiły.
Uleńkę kąpiemy o 18:30, potem karmimy się w łżku i zasypiamy, mała śpi ze mną. W nocy budzi się roznie, raz są dwie pobudki, a raż tylko jedna. Najgorzej jest rano, jak tylko zaczyna switać i na dworze jest jasno, to Ulek nie chce już spać :) Jednak narzekać nie mogę, bo się w nocy wysypiam.

Zmykam, ten dzień nie tylko był męczący dla Uli, ale i dla mnie... czas na kompu kompu :-) i lulu...
Dobranoc wszystkim :)

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

29 lut 2008, 22:39

I ja jeszcze za go studiuje a ja moge poklikac.Amelka dzisiaj zrobiła chyba 10 kupek odrabia wczorajszy dzien.pinko, dlaczego musiałaś odwiedzić kardiologa pytam bo moja Amelka ma wade serca i jak tylko ktoś o kardiologu mówi to mnie interesuje to.

[ Dodano: 2008-02-29, 21:50 ]
[img][img]http://images26.fotosik.pl/168/39df8135e0a41a04.jpg[/img][/img]

[ Dodano: 2008-02-29, 21:55 ]
[img][img]http://images33.fotosik.pl/162/205e4539395b389f.jpg[/img][/img]

Awatar użytkownika
kaska28
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 838
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:31

29 lut 2008, 23:03

[quote="iwona83"]Kaska ale sliczne zdjecie Nadii

Dziekuję bardzo :-D

[ Dodano: 2008-02-29, 22:11 ]
Renia Nadia też męczy się jak ma zrobic kupkę. Z prutasami nie ma problemu ale kupka ciężko idzie. A daje jej cały czopek, bo to sa takie specjalne dla niemowląt. Po takim czopku do dwóch godzin zrobi kupkę.

My Nadie też kąpiemy ok. 19.30 a potem jedzonko i spanie. Tak do 20 przeważnie śpi. Potem pobudka ok. 24 - 1.00, a kolejna ok. 4.00. Nie jest źle.
W dzień też jest raczej grzeczniutka. Leży , gada sobie, sama zasypia...

A no i witam nową styczniówkę. Widzę że wątek nam się rozrasta :ico_brawa_01:

Fajne macie zdjęcia ze spacerku :-D

My w poniedziałek idziemy na szczepienie. Zobaczymy co z tego wyjdzie bo Niunia jest troszkę podziębiona. Ma katarek i pokasłuje. Zresztą ja też miałam katar ale chyba już przeszło...

[ Dodano: 2008-02-29, 22:19 ]
A jak u Was z dietą? Nadal nie jecie wielu rzeczy? Bo ja powoli pozwalam sobie na coraz więcej, tzn. próbuję i czekam na reakcję następnwgo dnia. Narazie jest ok. Chyba nic małej nie uczula i jej nie szkodzi. Wczoraj skusiłam się nawet na pomidorówkę, ale próbowałam już zapiekanek (bez grzybów), ciastka z czekoladką itp.

sabi_k77
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 347
Rejestracja: 09 lut 2008, 13:15

29 lut 2008, 23:38

Właśnie stoczyłyśmy z Mają walkę z bolącym brzuszkiem :ico_olaboga: , ale sytuacja opanowana,mam nadzieję :ico_oczko: Majutek śpi,mężulo poszedł do pracy na nockę więc mogę troszkę poklikać...
pinko,my byliśmy u ortopedy tydzień temu i Majce niestety pieluszkowanie nie pomoze,ma dość dużą dysplazję,szczególnie lewego bioderka i nosi taką sztywną poduszkę na szelkach,jest to troche kłopotliwe bo przy każdym przewijaniu trzeba to ściągać i zakładać,na szczęście mała nie protestuje,za miesiąc kolejne usg...Lekarz powiedział,że to może być dziedziczne,bo ja też miałam dużą dysplazję,tyle że nosiłam taką paskudną metalową rozpórkę,i to ładnych parę miesięcy,bo późno u mnie wykryli
kardiologa też zaliczyliśmy,wczoraj,nasza lekarka stwierdziła u niej szmery i dostaliśmy skierowanie,na szczeście wszystko jest w porządku,tzn jest szmerek,ale związany z rozwojem serduszka,podobno dużo dzieci to ma,żadnej wady ani choroby nie stwierdzono,za 2 miesiące mamy kontrolę,ulżyło mi bardzo,bo miałam niezłego stresa przed tą wizytą...
Uciekam pod prysznic i luli
dobrej nocki

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

01 mar 2008, 10:35

Dzień Dobry :ico_haha_01:

Nocka minęła całkiem spokojnie, dwa karmienia, jedno o 2:30, drugie o 4:30 i do 7 spanko :ico_brawa_01: wyspałam się.

mariola pisze:pinko, dlaczego musiałaś odwiedzić kardiologa pytam bo moja Amelka ma wade serca i jak tylko ktoś o kardiologu mówi to mnie interesuje to.


Miałam problemy podczas porodu, po krotce: była cesarka, anestezjolog zle mnie znieczulil i czulam cięcie, wtedy znieczulili mnie ogolnie i mała urodziła się w zamartwicy, zielone wody i owinięta pępowiną 2x, do tego nie oddychała i musieli ją reanimować. Dostała 2 pkty, na szczescie po dwoch minutach podskoczylo do 7. Jednak dali ją do inkubatora, miala problem z oddychaniem, przestawała na chwile oddychac podczas jedzenia, i miala niższa saturację. Do tego powiększoną jedną komorę serca, a trzy dni pozniej nabawila sie zapalenia pluc i zapalenia ucha. Stąd te wszystkie wizyty Na szczęście serduszko juz jest w normie, wszystko sie cofnelo. Wada serca Amelki jest bardzo poważna?

sabi_k77
moja siostra tak miała, też musiała nosić takie szyny, okropnie to wygladało i bylo niewygodne, namęczyła się, ale pomogło. Mam nadzieję, że następne USG pokaże już u Was poprawę...

kaska28 pisze:A jak u Was z dietą? Nadal nie jecie wielu rzeczy? Bo ja powoli pozwalam sobie na coraz więcej, tzn. próbuję i czekam na reakcję następnwgo dnia. Narazie jest ok. Chyba nic małej nie uczula i jej nie szkodzi. Wczoraj skusiłam się nawet na pomidorówkę, ale próbowałam już zapiekanek (bez grzybów), ciastka z czekoladką itp.


Ja na razie się boję, choć mam ogromną ochotę na zapiekankę, albo na pizze, ale poczekam jeszcze, pare razy skusiłam się na wafle przekładane masą i dżemem jagodowym. Poza tym wszystko gotowane, nic smazonego, zadnej kapusty i innych, ciągle tylko marchewka i buraki z warzyw, a z owocw jabłka i dużo biszkoptw i herbatnikw. Nie potrafię się im oprzeć :-D
Ostatnio zmieniony 01 mar 2008, 10:53 przez pinko, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

01 mar 2008, 10:43

No to dzisiaj ja pierwsza stawiam :ico_kawa: i :ico_tort:

U mnie dzisiaj nocka w miare nakarmilam majke przed zasneiciem ok 24 no i wstala o 4 i pozniej o 7 tylko biedna meczy sie znowu z katarkiem w sumie to nosek ma czysty ale strasznie jej charczy w gardelku

a teraz gaworzy sobie z tata :-D

[ Dodano: 2008-03-01, 09:47 ]
pinko no to mnie wyprzedzilas a i dobrze ze juz z Urszulka ok ale biedna sie nameczyla juz od samego pozatku

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość