Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

01 mar 2008, 00:12

Ja tez jeszcze nie bylam nad polskim morzem, ani w górach, nigdzie :ico_olaboga:
ale nad morzem to chyba Małgosi będzie za daleko z dużym brzuszkiem

Ode mnie Cichocinek 233 km, nie jest najgorzej

ale mówie mi obojętne jest, tylko by pasowało wszystkim

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

01 mar 2008, 10:12

hej!

lulusiu No fajtycznie, oczy Filipek ma braciszka, buzia całkiem jak on ..n oi kranacja :-D Rewelacja!

Masz racje, ciężko by mi było z brzucholem jechać nad morze, więc raczej bym się nie zjawiła ...ale jak Wam odpowiada to nie zwracajcie na mnie uwagi ...

aga0406 pisze:Fajny ten Ciechocinek ale dla mnie chyba troszkę za daleko :ico_noniewiem: Z Jastrzębia to trochę trasy jest do przejechania


Dla mnie też za daleko, ja mam jeszcze dalej :ico_szoking: Kurcze ciężko będzie coś czuje! Za bardzo po polsce i świecie w przypadku Mamci jesteśmy!

[ Dodano: 2008-03-01, 09:13 ]
Bo w sumie w nas w górach tez by można było zorganizowac ale to znów dla innych co bliko moża i okolic mieszkają ... hmmhmh Ani tak, ani tak..

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

01 mar 2008, 10:53

Ja zgłaszam sie na południe polski!

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

01 mar 2008, 12:13

hej dziewczyny , u mnie szaro , buro i deszcz pada, dobrze, że chociaż można z wami pogadać i od razu humor się poprawia :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: i do tego kawusia :ico_kawa:

fajnie byłoby się spotkać - a może w Poznaniu? Tam i w okolicy mieszka chyba najwięcej dziewczyn (olala, Karolas, HaRe i Dorotka) no i ja kiedyś hihi

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

01 mar 2008, 12:24

hej dziewczyny, ochhh tak mi sie podoba takie spotkanko, ale jak juz Malgosia napisala tak porozjezdzane jestemy, wiec ja to juz watpie calkowicie ze dojade, ale wam kobietki zazdroszecze!

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

01 mar 2008, 12:27

Hello,

Hekkate pisze:Kajunia jestem, czytam w miarę na bieżąco.

Więc napisz co tam u Ciebie, jak Danielek, czy już robi pierwsze kroczki??

Małgorzatko u nas też szaro buro na dworze :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

01 mar 2008, 12:45

och dziewczyny a ja zalamana od lekarza wracam, wczoraj Julka miala szczepienie -
6 w 1 i pneumokoki, ale mierzyl ja i badal i wyszlo ze ze wzrostem i obwodem glowki idzie bardzo ladnie - 45 glowka a wzrost 79 , za to waga wyszla na 9100 ( niewiem jak to mozliwe skoro jeszcze tydzien temu ja wazylismy i bylo 9700 :ico_noniewiem: ) no ale fakt ze chorowala znow - znaczy katrek miala i cos znowu niechcialo jej sie jesc za duzo, obrazila sie na chlebek wiec kanapeczki za kazdym razem przez ostatnie cztery dni do kosza spadaly spowrotem, tak sie wkurzylam, bo tu jest norma ze dzieciaki wcinaja male kanapeczki i wszyscy zdziwieni ze nagle Julka ma jakies z tym problemy, powiedzialm opiekunce ze jak Julka nie cche to trudno zrobimy jej przerwe z tymi kanapeczkami, za to lekarz powiedzial ze od 6 miesiaca waga jej urosla bardzo malo ( 1 kilo :ico_szoking: ) i ze spada jesli chodzi o skale w diagramie, ja mu tlumacze ze ona ciagle prawie je, sa dni kiedy nie chce ale ona tez czesto ostatnio przezeibiona jest, mamy sie zastanowic czy julenka dostaje wystarczajaca ilosc tluszczy bo to moze byc takze przyczyna, jesli je zrowo ale beztluszczowo, no ale mleczko kupuije tylko pelne dla niej, jogurt tez, obiadki to wiekszosc je kupne, to niewiem czy mam do nich dodawac wtedy ten tluszczyk, ale jak jest chora to ona wtedy nie ma apetytu, mi sie po prostu zdaje ze ona rosnie ciagle z waga bo przytywa, widze po niej, i na wadze, ale ma problem z tym ze szybko chudnie kiedy jest przeziebiona, potrafi zgubic pol kilo w dwa dni kiedy jest chorutka i to moze dlatego...podajemy jej witaminki teraz dostaje je juz w tabletkach do ssania, siedzi sobie i ssie i tam sa wszystkie witaminki zawarte razem z zelazem, witaminka D. A na odpornosc nic tu nie przepisza tylko witaminki, i tyle...och zmartwilam sie troche bo chce zeby Julenka byla jak najzdrowsza i nie miala problemow z jedzeniem jak ja np mam - bardzo wybrzydzam, i najchetniej bym wogole nie jadla, jak A. nie ejst w domu i sie na mnie nie patrzy to zrobie sobie jedzonko dopiero jak tak zglodnieje ze juz brzuch mnie pobolewa, po prostu nienawidze jedzenia, jak bylam mala ( 3-4 latka ) to mialam chorobe nerek i wymiotowalam przez dlugi okres czasu wszystko co zjadlam i od tamtego czasu jestem niejadkiem, tylko w ciazu nagle mnie zachecilo do jedzenia, po prostu kochalam jedzenie, ale wtedy tez warzylam 49-50 kilo i przytylam 25 kilo...hihihi polowe mojej wagi.....wzrostu mam 162 w kapelusiku hihihiih boje sie ze Julenka moze przejmie ode mnie ta niechec do jedzenia skoro juz teraz tak nagle odrzucila kanpeczki, moze to moja wina.... :ico_placzek:

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

01 mar 2008, 13:04

MAGDZINKA no mi Poznań pasi hi hi hi jak najbardziej ;)
Ale tez ten pomysł z Ciechocinkiem kolo Torunia nie taki zły bo to w sumie tak na środku jakos co nie? Torun to chyba na drodze między Poznianiem a Warszawą czy sie myle?moja orientacja to bez mapy taka sobie a mapy tu akurat nie mam a w necie teraz nie mam czasu posiedziec bo wichura sie zrywa u nas i leje co jakiś czas a włąsnie połozyłam spac Amelcię, Kacpi oglada scobiego więc musze szybko wyskoczyc bo masełko i inne brakujące małe zakupy do obiadku bo sama jestem w domku i ktoś musi to zrobic zeby obiadek był ;)
Tutaj tylko do sklepiku na naszej ulicy wyskocze na 5 minut i zakupy bedą juz dalej sie nie zapuszczam bo mnie wywieje hi hi hi
LASECZKI WPISUJMY KTORA Z NAS Z JAKIEJ CZESCI JEST TO FAKTYCZNIE BEDZIE LATWIEJ CHYBA ZNALEZC MIEJSCE JAK SIE ZORIENTUJEMY Z KTOREJ CZESCI NAS JEST NAJWIECEJ CO?
Zaczynam wobec tego:
KAROLAS- ZACHOD-POZNAN

aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

01 mar 2008, 13:23

U nas burza na całego i grad pada!!!!!!! :ico_szoking:

[ Dodano: 2008-03-01, 12:27 ]
Skasowało mi posta :ico_zly:

AGA-POŁUDNIE-JASTRZĘBIE ZDRÓJ

Mamcia Wojtuś też nie waży za dużo tak koło 9600, a je na okrągło. A Julci może kanapeczki się znudziły dzieci tak czasem mają. Super, że macie szczepienie na pneumokoki u nas to pomarzyć można o takim szczepieniu w kalendarzu szczepień

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

01 mar 2008, 14:57

AGA0406 o rajuśku burza? grad? brrr, to trzymajcie sie tam u nas zerwał sie jak narazie silniejszy wiatr i leje od czasu do czasu ale są tez przebłyski słonca jak teraz ;)
HEKKATE no wąłsnie tez mam na pulpicie utworzony folder pt. do wywołania amelka i zbieram zeby wywołac łasnie w tym e dysku co mi kiedys namiary podałaś. Fajnie ze napisałas o tej promocji moze mnie to zmotywuje do szybszego działania hi hi hi bo ja włąsnie tez w tym formacie bym chciała wywołac.
Jak nie masz o czym pisac to powklejaj nam nowe foty z Danielkiem ja chętnie pooglądam. No i dopisz z jakiej częsci jestes Polski buziaczki
MAMCIA ty sie nie martw tak tym niejedzeniem Julci naprawdę dzieciaki maja takie wyskoki. Moj kacpi do 4 lat wcinał wszystko dosłownie nieraz sie z meem smialismy ze posmarowałybys mu chlebek za przeproseniem kupa i tez by to zjadł hahaha. Dodam ze od urodzenia duzooo chorował. A w tym roku tragedia dosłownie. Tak mi zjechał młody z waga tez choruje i do tego ma chyba teraz przyrost wzrostu więc jak wazył juz 20kg. to teraz zjechał do 17kg. Mowilam o tym lekarce a ona mi na to,ze przeciez go nie zmusze do jedzenia jak bedzie głodny sam sie doprosi. Więc przestałam sie martwic tylko ze on ma niski poziom zelaza i musze pilnowac zeby wcinał buraki, szpinak pietruszke kiwi to akurat lubi mięcho a tu wąłsnie jak zawsze miesko to była u niego podstwa tak teraz pomymla i w sumie zje tyle co nic.
Nie obwiniaj sie to nie ma znaczenia czy Julcia bedzie takim niejadkiem jak ty bo skąd ona ma niby to wieziec ze ty tez nie jadłas albo ze teraz mało jesz ;)
Sa rozne dzieci i nic nie zrobisz chocbys na rzesach stawała. mam kumpele co jej synek od małego jest niejadkiem jest w wieku kacpiego ona od początku za nim biegała z kanapeczkami z widelcem z obiadem no szok normalnie i co chudzinka jakim był takim jest a w sumie jej nie choruje tyle tylko ze drobny jest ;)
Z tego co przypominam sobie z ostatniego filmu jaki nam zaprezentowałas z Julcią na spacerku to ona wygląda całkiem dobrze nie ma czym sie martwic.
U mnie Amelka by sie chyba udusiła taka tableteczka do ssania więc brawa dla Julci ze sobie tak świetnie radzi :ico_brawa_01:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości