MAMCIA Wiesz co, Amelka w zimie jak tak często łapała nam zapalenia oskrzeli to miala własnie takie napady dusznosci,świsty nawet i w najgorszych przypadkach własnie słaby oddech.
Jestem z nią pod kontrolą specjalisty-pulmonologa i ona w tym okresie kiedy te zapalenia sie powtarzały to włansie lekarz przepisał takie leki wziewne typu Flixotide,berodual czy hmmmmm pulmocort bo to są leki na astme własnie. I lekarz poinformował mnie ze dlatego tego rodzaju leki przepisuje zeby astma sie nie pogłebiała przez te częste zapalenia oskrzeli zeby ją uchronić przed astmą,momo ze te leki juz typowo na astme są.
Takze mam w domku pełen zestaw małego alergika i mam nadzieje ze juz mi sie nie przyda. Z chwila kiedy Kacpi przestał chodzic do przedszkola no i co za tym idzie przestali chorowac bo tez ciepło sie zrobiło i poki co z chorobami odpukac spokoj jest to w ogole jej tych wziewów nie mam podawac lekarz kazał odstawic.
Jednak musze powiedziec ze te wziewy uchroniły nas przed atakami dusznosci,zapaleniami płuc bo na oskrzelach sie zazwyczaj konczylo no i mogłam ją leczyc w domku a tak bysmy ciagle ladowaly w szpitalu.
Mam nadzieje ze to jednak nie astma u Julci,zycze pomyslej diagnozy i zeby faktycznie lekarze Ci ją tam dobrze przebadali bo z astmą nie ma zartow tym bardziej ze z tego co pamietam ty jestes alergikiem wiec wszystko mozliwe niestety.
Ja tez jestem alergikiem od dziecka wiec wiem co to jest.
OLALA ojejciu ale szkoda ze musieliscie wracac z wczasów
. No tak własnie sie zastanawialam jaka jest teraz tam pogoda nad morzem skoro w Poznaniu wczoraj normalnie halny chyba wiał,w kazdym razie drzewa na naszym podworku tak sie uginały ze ladowaly mi na parapecie a jest do nich kawałek
No nic moze jeszcze uda sie wam gdzies wyskoczyc ;)
DOROTKO Ja tez myslałam często jak tam z twoja babcia:).Dobrze ze doszła juz w miare do siebie. A co do jej zachowań i tego ze doznajesz prZykrosci to wiem co to znaczy. Moj dziadek z roku na rok przez to ze miał miazdzyce o ktorej w sumie wiedzielismy ze jest w niewielkim stopniu a jak sie okazało pozniej jednak w sporym tez sie tak zachowywał
((. Babcia nieraz mowiła ze ją do grobu wpędzi tym zrzędzeniem dosłownie ale on to wszystko nawet nieraz okropne przykrosci mowił nieswiadomie zupełnie a nikt z rodziny o tym nie wiedzial ze to przez chorobe tylko mowili wszyscy ze to tak na starosc
A tu jednak choroba postepowała niestety. U niego tez wszystko musialo byc teraz,od razu,natychmiast a jak nie to od razu wstawał i obrazonym tonem mowił nie to nie łaski bez sam sobie poradze
Babcia teraz jest sama tzn. bez dziadka,kiepsko z jej stanem psychicznym,całymi dnaimi lezałaby w łozku nawet łozka nie chowa poscieli co do niej nie podobne bo bacia zawsze taka mozna powiedziec dama i porządeczek a teraz jej to juz wisi ze tak powiem sama mi to powiedziala kiedy byłam u niej teraz w niedziele w odwiedzinkach
Przykro mi strasznie na to patrzec ze jej siły opadły zapał do wzystkiego,ja tez nie daje rady by byc u niej codziennie a ona teraz sama siedzi bo rodzinka na urlopach-mogli ja zabrac w sumie ze soba ale coz.
Odwiedzam ja jak tylko czas mi pozwala.
Zycze Ci zatem rowniez sił ,ona Cie bardzo kocha i tak jak mowisz mowi rozne głupotki nieswiadomie niestety.
Agatka urocza. Powiem ci ze na tym dwoch najnowszysch fotkach co teraz masz w opisie to tak sie zmieniła ze szok.
Na buzce nie ta sama Agatka
Sliczna dziewczynka, zdjecia z wakacji superasne :)