Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

06 sie 2008, 20:41

Jest dobrze ..dzieci śpią..ide pisac..ciekawe ide zdąże bo Tomek grasuje przed kompem ... :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-08-06, 21:15 ]
Mamcia Ja też oczywiście musze wspomnieć o pieknych jak zawsze fotosiakach ..ja takich nie umiem robic, za bardzo poprytana jestem i psyrykam jak się da, ide się da ..i często bardzo głupkowate mi zdjęcia wychodza..albo wcale nie wychodzą :ico_noniewiem: No naprawdę jestem pod wrażeniem! No i Julcia znów pięknie wystrojona, aż energia bije z tej dziewczynki! Zdróweczka życzymy z całego serca!
Co do brata.... Współczuje, ale co zrobić..jak skończy swoje to go pożegnacie ładnie pięknie i już ... Wytrzymasz!
No i słkładam uściski za dobre wyniki w pracy!
Bardzo ładny domek macie... :ico_brawa_01:

Dorotko Witaj kochana !!!!!! Fajnie, że już jesteś. Bardzo się cieszę, że wczasowanie sie udało :-D Ach, dziękuję za komplementy! Piękne zdjęcia, Agatka panieneczka już, śliczna!
Jeśli chodzi o babcie..cóż, choroba i starość yakie ma oblicze niestety. I jedno wiem na pewno, chociaż Ci ciężko muszisz to zrozumieć i być wyrozumiała dla babuni. Ona nie ma pojęcia ile bólu i smutku Ci sprawia..ona kocha Cie na swój babciny sposób mimo wszytsko i nic nie robi specjalnie, ale Ty to wiesz! Ja wiem też jakie to obciązenie opieka nad osoba starszą i schorowaną ... wiem, bo miałam dziadków w domu i pracowałam z ludzmu upośledzonymi i starszymi ..wiem co to znaczy i tym bardziej chylę czoła przed Tobą!

olala Oj, szkada, że wakacje nie bardzo się udały i musieliście skrócić pobyt... ! U nas też strasznie wieje ..masakra, chociaz dziś już nie tak bardzo ale wczoraj i przed wczoraj ..katastrofa..!

Kajunia :ico_brawa_01: Świetny pomysł :ico_brawa_01: Jestem całkowicie za ! No to czekam na nasza kolej..teraz niech pisze Karolas, Mamcia, Eve, Iza@ czekamy na relacje!

katelajdka Dobrze, że ta gorączka tylko po szczepieniu, że nic poważnego nie zwiastowała :ico_sorki:
Wojtuś śpi już raczej całą noc bez pobudki, tak od ok 21-7:00 rano, nie jest źle!

A jeśli chodzi o seksik :ico_noniewiem: ja traktuje to jak dodatkowy obowaiązek, jakoś ostatnio nie mam za bardzo ochoty, ale jak mus to mus... :ico_noniewiem: Źle się dzieje ostatnio w naszym związku z tomkeim, najgorsze jest to, że nawet się nie kłócimy, tylk owłasnie brakuje rozmowy, czułości, przytulenia..wiadomo czego kobieta oczekuje ... Zastanawiałam się czy wogóle T. mnie jeszcze kocha :ico_puknij: nawet! Jakoś drentwo między nami ... Mało rozmawiamy, taki mi go brakuje, brakuje mi męza emocjonalnie, duchowo ... No i zaczęłam unikac seksu jak ognia, no i to pogorszyło sytuacje jeszcze bardziej :ico_noniewiem: Eh... I jak już się kocham, to jakos nie dla siebie tylko dla niego, bo czuje że muszę... Nie potrafie się jakoś "otworzyc" na to wszytsko. Nie wiem czemu tak się dzieje..

[ Dodano: 2008-08-06, 21:25 ]
katelajdka No rewelacja :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Bartuś naprawdę superhiper zdolniacha! Bardzo dużo umie!!!!!!!!!! Świetnie! Naprawdę jestem poid wrażeniem! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
No i duzo widze podobieństw..Ale ja opisze Wojtulcia poczynania 10 sierpnia! Sama ocenisz!

ellepati Jej, mu już mamy zdjęcia Wojtuslcia wszytskie (opórcz tym aktualnych) wywołane, posegregoweane w albumie i opisane :ico_sorki: ale robiłam masówkę zdjęciową i tez tak dużo wywoływałam na raz..oj było tego trochę! Teraz idziemy w przyszły poniedziałek Martulci zdjęcia wywołaci kupić album! Oj jest tego trochę!
Zdrówka babci życzę, oby sie już nic takiego nie wydarzyło!

madzia22 Oj znam ten ból ze stresem przed ginem ..i faktycznie u mnie też druga ciąza była bardziej "strachliwa/; że tak powiem przed wizytą! Pisz co tam słychac u dzidziusia! Melduj się kochana..chyba na zawał mnie umarłaś... :ico_oczko: :ico_oczko: Pisz, pisz co słychać u maleństwa!

qunick My też (oczywiście jako jedno ciało z mezem to się wliczyłam do MY :-D ale ja umysłem a nie ciałem ) byliśmy na ostrężynkach ... Robiliśmy soki ... Pychotka..jeszcze na maliny pójdziemy .. :-D

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

06 sie 2008, 21:46

Witajcie

katelajdka: brawa za niesamowity i szczegółowy opis dotychczasowego rozwoju Bartoliniego hihih :ico_brawa_01:
"Leci z koksem jakby po węgiersku" - to musisz mieć wtedy ubaw po pachy :ico_oczko:
Kładnięcie ręki na nogach dziewczyn - ten tekst mnie powalił :ico_sorki: :ico_sorki:
Jeszcze raz brawa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

madzia22: daj nam znać jak i co po wizycie :-D

ellepati: Jezus Maria tyle zdjęć do wywołania :ico_szoking: :ico_olaboga: :ico_szoking:
Ja w poniedziałek też złozyłam internetowe zamówienie w Epik foto w sumie pierwszy raz (dzięki Twoim wcześniejszym radom :ico_oczko: ) ale zdjęć mam około 300 z przeciągu 1,5 roczku życia Milenki :-)

Małgorzatko: ja swój bilansik "walnę" 10-tego bo a nuż jakaś nowa umiejętność się do tego czasu pojawi hihihhi :-D

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

06 sie 2008, 21:53

madzia22, nie stresuj się kochana tylko wrzuć na luzik!! Teraz to przynajmniej wiesz co sie dzieje z twoim ciałem!! Albo właśnie to najbardziej stresuje bo wiadomo co nas czeka... hmmm Trzymaj sie!!! :ico_brawa_01: :ico_sorki: :ico_ciezarowka:
Małgorzatka, kurcze, nie skapłam się że mialyśmy opisywać poczynania dziecka ale w dzień dokladnie stukniętego 1,5 roczku!! :ico_wstydzioch: :ico_sorki: :ico_puknij: Ale to bede mieć juz z głowy i bede spokojnie sobie czytać! Mam nadzieje ze nie macie mi za złe!! :ico_sorki: :-)
Małgosiu bede czekać na Twoje opisy Wajtaszkowe!
Co do seksiku, to rozumiem że cieżko Ci sie wyluzować i cieszyć bliskością, a do tego maż poza domem i wieczorem co, tak bez żadnej bliskości po prostu do wyrka???!! Kobiety tak nie umieją, ciągle zmęczenie i jeszcze mąż nie widzi w nas kobiety tylko matkę... JA też tak miałam że po urodzeniu bartusia nie miałam ochoty na seks. I przeszło dopiero jak dostałam pierwszy okres po 5 miesiącach. Trzymam kciuki żeby i Wam sie poukladało w tych sprawach. Jak Martulka troche podrośnie to poczujesz się lepiej i moze bedziesz mieć mniej obowiązków...Żeby tylko Tomek zrozumiał że bliskość trzeba pielegnować nie ważne ile ma sie dzieci wspólnie, bliskość jest tylko między meżem i żóną i nie można jej zaniedbywać. Niech to bedzie pół godziny tylko we dwoje i jakieś przytylenie, dotknięcie pleców, pogłaskanie głowy, niekoniecznie od razu seks. Dopiero po tym wszystkim seks jest znów dobry. A my teraz tak się ekscytujemy sobą jak na początku naszego bycia razem, albo nawet bardziej!! :ico_brawa_01: :ico_puknij:

aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

06 sie 2008, 21:57

Boże ale naklikałyście :ico_olaboga:
A ja padam ze zmęczenia nie jestem w stanie nawet poodpisywać Wam :ico_sorki:

Myszka strasznie mi przykro z powodu twojego Dziadziusia :ico_placzek: (*)
Sama nie dawno przeżywałam śmierć mojej babci.... I jest mi ciężko do dzisiaj..... Zresztą wiele z nas miało w tym roku takie smutne chwile.... Jestem z Tobą myślalmi :ico_pocieszyciel:

A propo mojej śp. Ukochanej Babci - jak byłam mała to babcia śpiewała mi kołysankę o Dorotce, (teraz puszczają ją na MINI MINI dzieciom na dobranoc) i ja to wręcz uwielbiałam a teraz sobie wyobraźcie że to ulubiona kołysanka mojego Wojtusia.... Czyżby zbieg okoliczności???? Czy to ona czuwa nad nami i w ten sposób daje nam jeszcze cząstkę z siebie?? Nie wiem ale za każdym razem gdy nucę tę kołysankę Wojtuli czuję jej obecność a łzy same cisną się do oczu......

Wybaczcie ale ciężko mi bez niej......
Idę spać odezwę się w wolnej chwili
Buziaki

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

06 sie 2008, 22:13

aga0406: ta kołysanka jest przecudowna :ico_brawa_01: "Ta Dorotka, ta malusia, ta malusia, tańcowała dokolusia.."
Wprawdzie nikt mi jej nie nucił na dobranoc (a szkoda) ale swojej córeczce już ją nucę :ico_brawa_01:

To fakt że wiele z nas w tym roku straciło bliskie osoby z najstarszego pokolenia: dziadziusiów i babcie :ico_placzek:

Mój dziadzio: śni mi się często po nocach (jak do mnie mówi swoim ciepłym głosem), ale równie często ja o nim myślę, przypominam sobie co mówił, co robił, jak miło się do wszystkich odnosił, nie narzekał, kochał dzieci, bez swojej żony (mojej babuni) żyć by nie mógł, i zawsze powtarzał że chce odejsć jako pierwszy :ico_placzek: by nie czuć bólu rozłąki..
Kocham go nadal strasznie, do dziś dnia nie mogę sobie poradzić z tym że odszedł, jest tak pusto bez niego, był nadzwyczaj troskliwy, gościnny.. To było traumatyczne przeżycie :ico_placzek:
Babcia jest w złym stanie, jej serduszko wiele, wiele przeszło, serce ma na skraju wytrzymałości, bardzo słabe, martwię się o nią, ona również jest przecudowna!! Wiele bym mogła pisać - zawsze dzieli się z innymi tym co ma, jest życzliwa, pamieta o imieninach wszystkich z rodziny (a jest wielopokoleniowa).. Tylko teraz ma mniej ochoty na wszystko... Często się wzrusza...
Aj ciężko jak sobie o tym pomyslę..

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

06 sie 2008, 22:48

BILANS AMELCI
Amelcia to mała psotka,wiiercipietka,zaczepnisia,złośnica, POPROSTU ZYWE SREBERKO :)
jest bardzo pogodnym dzieckiem, uwielbia dzieci no i abawy z kacperkiem.
W parku nie ma prolemow typu zeby mi przy nogawce siedziala wręcz przeciwnie leci i nawet nieraz sie nie oglądnie gdzie jest mamusia ;(,to ja ja musze hamowac zeby za daleko mi sie nie oddalała. Ma swoj wozeczke dla lali ale innych dzieci wozeczki kradnie ;)-jak kiedys Dominisi hi hi.
Mowi po swojemu ale z wyrazów ktore dokładnie i wyraznie umie powiedziec to z tego co pamietam na obecna chwile to jest tak:
mama,tata,baba,dziadzia,lala,cześć-to mowi mega dokładnie cześć-wszyscy są w szoku wtedy jak podchodzi do kogos wyciaga pierwsza sama rączke i wola czesc hi hi hi.
Mowi tez jajo, woła sisi i na kupke wola eee-eee,
Z mniej wyraznych słow to mowi np. "ejść tzn. ze cche zejsc np z krzesełka lub wyjsc z wozka, pi-tzn. pic, papa, dada, papi-to jest Kacperek, brumbrum to autka wiadomo, no i nasladuje odgłosy szumu drzewek itp...
Muzykalnosc ma we krwi od początku jesli pamietacie je potańcowki przed tv no to ma to nadal,uwlebia mini-mini acha i umie wołac zebym jej właczyla mini-mini ;)
Ma bajeczki wybrane tj. Mis w niebieskim domku, swinka pepa,i cos tam jeszcze i jestesmy na etapie teletubisiów jak tylko mi pokaze na monitor kompa i woła lala-po to juz wiem ze o teletubisie jej chodzi.
Pochłania praktycznie wszystko co jej podamy do jedzenia. je juz smazone potrawy-kotlecika,kazdy rodzaj mieska lubi,paroweczki to ubustwia,ogolnie lubi wędlinki ale zóltego srea nie lubi wcale,biały tak ale zóltego nie.
Owocy jada teraz duzo i śliwki i nektarynki,brzoskwinki no wszystko poza malinkami,jdla jakis czas temu a teraz jej sie odwidzialo.
jajecznice kocha i jajo na twardo.
W sumie je juz wszystko,nawet płatki z mleczkiem krowim tak raz w tygodniu jej daje.
Sisiu woła sama ale jak ma nocniczek na widoku,oczywiscie posika tez w pieluszke ale grunt ze wola,jednak z kupkami znow są cyrki bo przed wyjazdem nad morze juz robila do nocniczka a ze tam nocnika nie mielismy to znow przestala mi sie tu pilnowac z kupka ale coz uczymy sie dalej;)
zasypia w swoim lozeczku jednak lubi trzymac mnie za reke a jeszcze cos sie nauczyla z czego moj maz wczoraj boki zrywał :)-jak zasypia w swoim łozeczku i jej sie powie Amelusia zamknij oczka to ona bierze swoj paluszek wskazujący i wklada sobie do oczek hahahaahah ze maz sie smiał ze prawie sobie oko wykłuje hi hi i tak sobie tam w tych oczkach powierci i zasypia. Miewa dni histerii jak wczoraj ale coz,staram sie nie reagowac albo w skrajnosci ja przytule i sie wyiszy i odkladam spowrotem do spania i jakos zasnie.
Nie mamy znia wiekszych problemow poza jednym ze jak sie uprze tak jak bartus to musi to byc i koniec bo wlaczy taka syrene ze uszy nam więdną doslownie :(((( a ja dla swietego spokoju jej cos tam co che podajje jak idiotka a wiem ze zle robie. Staram sie to tępic i albo mowie oj oj nie wolno a to dziala na nia jak płachta na byka i drze sie mocniej albo dostanie malego klapsika na pampersa zrobi smutna minke i jej mija,głownie od razu ja zajmuje czyms innym to wtedy histeria idzie w zapomnienie.
Ząbkow mamy nadal 7 sztuk,8 w drodze. Czyli mamy mozna powiedziec jedynki i dwojki,trojek zero za to czworki jej sie mocno pokazały.
Po schodach leci jak wariatka na czworakach jak sama a jak ze mna to smiga tez szybko nozka za nozka ale ja ja trzymam wowczas.
Lubi nawet mozna powiedziec swje kiteczki i spineczki,jak mowie choc Amelka załozymy kitunie to sama przynosi gumke i zakładamy bo jej zapuszczam grzywke i jak nie ma upietej jej przeszkadza i wchodzi do oczek wiec widze ze jednak woli miec upiete hahahahahaha.
Swoja rodzinke poznaje swietnie,nikogo sie nie boi,nie ma problemow zeby z kims ja zostawic z rodziny, z obca jeszcze nie wiem ale tak to z kazdym zostanie i do kazdego idzie co srednio mi sie podoba ale to z wiekiem pewnie minie.
Oto nasz bilans jak cos mi sie nasunie podczas waszych bilansow pewnie dodam ;)
WSPOMNIENIE MOJEGO DZIADZI Ja tez czesto wspominam dziadka chociazzmarl w marcu to myslami ciagle powracam no i babcia tez :(((((
AGUSJa uwieliam ta kołysanke jest sliczna, nucilam to Amelce jak bylam w ciazy juz ;),Kacperek bardzo ją lubi

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

06 sie 2008, 23:04

Oj dziewczyny, smutno jest ze nasze blizcy odchodzą.

Kajunia, swietny pomysł z tym bilansem :ico_brawa_01:

Katelajdka swietnie opisałas postępy synka. Moj tez potrafi na kolano reke polozyc, najbardziej uwielbia piersi :ico_wstydzioch: zagladac pod bluzke, dobrze ze chociaz nie bylo tak ze do obcych zajrzał :ico_wstydzioch:

ostatnio w sklepie w kolejce za nami stała babcia jakas i do Fillipka mówi : "jaki ładnych chłopczyk, ale masz oczka takie czarne brudne" tak zartuje. A mały tak zmarszczył brwi i pochwili do niej :"Baba!!" i paluszkiem w czółko się póka :ico_haha_01:
mój spi w nocy od 21 do 8 czyli 11 godzin, czasami o 7 budzi sie
w dzien 2-3 godzinki spi

Madzia22, no i jak po wizycie lekarskiej? ja to nie boje sie chodzic do gina, nawet sie nie krępuje :ico_wstydzioch: i to do faceta chodze, :ico_wstydzioch:
pod czas ciazy to chodziłam do kobiety,



qunick, ja własnie szukam gdzie w okolicach bedzie odpust, bo zastanawiam sie czy tam nie bedzie taki konik na patyku, bo Filki ulubiona gra to bierze trzepaczke do dywanów i siada na to jak na konia i tak biega, przy tym mówi " Dy-dy-dy" , tzn tygdyn :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
madzia22
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1124
Rejestracja: 11 kwie 2007, 20:14

06 sie 2008, 23:22

Jestem zyje nie było zle :-D dzidzus jest ma 34 mm ale niestety ja mam polipa :ico_placzek:

Awatar użytkownika
olala
4000 - letni staruszek
Posty: 4269
Rejestracja: 19 lip 2007, 20:34

07 sie 2008, 08:04

bilansik - fajna rzecz, my wobec tego piszemy 11 sierpnia.

Asie wczoraj ugryza osa. Ale mieliśmy stresa. Popołudniu wróciłam z nią z pływalni i jak co dzień po godz. 17 siedziałyśmy przy oknie i patrzyłyśmy czy tata wraca z pracy i podjeżdża autem. Na chwilke Asie zostawiłąm samą, bo poszłam na siusiu. Zdążyłam tylko zdjąć gacie i słysze że Asia płacze i to tak ze ledwo może powietrze złapać. Biegne do niej a jej sie rączka cała trzęsie i drga, pokazuje Asia paluszek i mówi przez łzy ała, ała, ała. Wystraszyłam sie bardzo, palec zrobił sie strasznie gruby i czerwony, aż był cały wygięty od tej opuchlizny. Myślałam, ze moze upadła i złamała sobie paluszek. Szybko dałam jej wapno i paracetamol i zadzwoniłam do mojej mamy, żeby do nas przyjechała. Niestety wyszła akurat do kościoła, ale na szczęście do kościoła mam bliżej niz do rodziców do domu. Szybko poszukałam książeczke ubezpieczeniową i zdrowia Asi, wsadziłam ją do wózka i wyszłyśmy. Pod domem akurat mój mąż podjeżdżał więc wsiadłyśmy do samochodu i pędem do kościoła, moja mama juz sobie siedziała w ławce i prawie nie zemdlała jak nas tam zobaczyła, ze jej pokazujemy zeby wyszła. Ale spojrzała i mówi, ze to musiało coś ją ugryść. Pod kościolem jest apteka wiec kupiłam fenistil w żelu i od razu pomogło. Potem pojechaliśmy do sklepu z zabawkami i Asia wybrała sobie autko na otarcie łez.
A w domu w miejscu zbrodni znalazłam nieżywą ose. Leżała w pudełku, gdzie Asia ma klocki. Zapewne albo siedziała na klocku i Asia wzięła klocek do ręki albo Asia poprostu wzięła ose w paluszki i ta ją ugryzła.
Dobrze ze to tak się skończyło, bo naprawde bałam sie, że będzie złamanie.

A w niedziele jade z Asią i siostra na trzy dni nad morze do Miedzyzdrojow, Upałów już nie będzie ale chociaz troche sobie pospacerujemy. A z mężem to po 15 sieprnia pojedziemy jeszcze nad morze albo na nasz ukochany Dolny Sląsk bo tam zdecydowanie cieplej.

A jeszcze musze wam napisać, że ostatnio codziennie musze z Asią chodzic na basen. To stała sie chyba jej jakaś pasja życiowa. Rano wstaje i pierwsze co to woła 'chlap, chlap', potem każe sobie czepek zakłądać na głowe i tak chodzi po domu. I ciągle mi pokazuje jak nóżki robią chlap, chlap. No i świetnie juz sobie radzi w wodzie. Kładzie sie sama juz na pleckach albo brzuszku i nóżki w góre i rusza nóżkami i rączkami jak piesek. Uwielbia to. Chyba będę miała małą Otylie Jędrzejczak.

Eva_1977
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 585
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:29

07 sie 2008, 11:23

witajcie Lutóweczki
i znowu mam tyle do czytania, ze szok

Myszko... bardzo mi przykro z powodu dziadziusia... [*][*][*]

Mamciu fotki cudne... mam nadzieje, ze z Julcia bedzie wszystko OK... trzymam mocno kciuki :D

Agus to super, ze jestes zadowolona z opiekunki, to jest bardzo wazne...

Karolciu... sliczne fotki... widac, ze urlopik sie udal...

[ Dodano: 2008-08-07, 11:25 ]
a teraz ja z bilansikiem przychodze....

BILANS DOMINISIA

Dominiś waży równe 10 kg (5 sierpnia bylismy na ostatnim szczepieniu - 3 dawki, po jednej w każdą rączkę i jedna w udo) ale muszę go jeszcze zmierzyc bo u ns w przychodni nie mierzą dzieci... niestety...
Ma 16 ząbków...
mówi mama, tata, nauczył się ostatnio włać Natalkę i woła ją TALA, mowi jeszcze baba, dada, amam, brum, daj, nie, od niedawna jak zrobi kupke do pampersa to mówi "be be" i pokazuje na pieluszke ;)... ale i ta najlepiej wychodzi mu gadanie po swojemu i wtedy to gada jak nakrecony

ROZWÓJ SPOŁECZNY

uwielbia bawic sie z dziećmi, potrafi dzielic sie zabawkami, ale tylko takimi, którymi nie chce się bawic ;) jest dość odważny do obcych ludzi, chociaż z umiarem do nich podchodzi
na jednym z festynów u nas na osiedlu był taki jeden, samotny dziadziuś i Dominiś zaczął do niego podchodzić, z początku na kilka kroków i uciekał do mnie i jak do niego podchodził to coraz bliżej aż w końcu podszedł do tego dziadka i poprostu usiadł mu na
kolana... jakbyście zobaczyły mine tego dziadka... widac było, że dziadek tęskni za wnusiami...
na plaży, jak bylismy nad morzem zaczepiał wszystkich dookoła... szczególnie dziewczyny... ;))

Jesli chodzi o członków rodziny to poznaje wszystkich. Nacię jak tylko uslyszy na korytarzu to juz biegnie do drzwi. Gorzej jest z dalszą rodzina, której dawno nie widział. Z początku jest nieśmiały, chyba nieufny ale później jak się rozkręci to mozna z nim robic co sie chce...

ROZWÓJ FIZYCZNY

Dominiś uwielbia schodzić i wchodzic po schodach, a że mieszkamy na III piętrze to jest ich troszkę. Potrafi sam wejść trzymając się za poręcz, ale jak już się zmęczy to po prostu zaczyna raczkować... Na podwórku zamiast chodzic to cały czas by biegał, uwielbia zabawy samochodami... oj to jest jego ulubiona zabawa... potrafi godzinami bawić się samochodami i jeździ po całym mieszkaniu, ale tylko tatuś jest w domciu to już razem robia sobie rajdy po mieszkaniu. Piłką tez lubi się bawić... ładnie kopie ale chyba lepiej wychodzi mu rzucanie... no ale może z czasem wyrośnie z niego kolejny Andriej Shevchenko ;P w końcu też ma tak na nazwisko :)) hihi
Uwielbia na wszystko się wspinać. Sam wchodzi do wózka... na tapczan... fotele... wszędzie gdzie tylko da radę... dlatego trzeba mieć oczy dookoła głowy.

ROZWÓJ EMOCJONALNY

Rozumie już, że nie wolno mu np. podchodzic do tv czy kopmputera, czasem jednak uda mu się podejsc i wylaczyc TV, ale wtedy szybciutko ucieka i się chowa. Wie, że zrobił źle. Rozumie jak sie do niego mówi, że czegos nie wolno. Jesli cos chce zrobic, czego mu nie wplno i ja mu powiem NIE WOLNO to on robi taką podkówkę z ust, spuszcza główkę i siada na dywanie. Jesli dalej chce zrobic to samo i znowu mu powiem, że NIE WOLNO znowu jest tak sama mina ale do tego dochodzi jeszcze płacz. Ale staramy się nie reagowac i szybko mu to przechodzi. Lubi oglądac bajki z Nacią, szczególnie na Minimini. Jesli czegos chce to pokazuje paluszkiem lub bierze kogos z nas za rękę i prowadzi do miejsca gdzie to cos sie znajduje.
Razem z Nacią bardzo często tańczą... i teraz jak tylko słyszy piosenki do których z Nacią tańczył to sam zaczyna tańczyć... ciekawe po kim to ma ;)) hihi

JEDZENIE
Je wszystko, ale wtedy jak on chce. Uwielbia jesc sam... paróweczki jada juz sam, sam nabija na widelec i je. Kolejną porcję weźmie do buzi dopiero po tym, jak zje to, co ma w buźce. Dużo pije... szczególnie lubi soczki typu "kubuś", ale i herbatkami nie pogardzi.

SPANIE
Spac chodzi przeważnie o stałej porze. Kąpiel jest po 19, później kolacja i spanie. Usypia sam w swoim kojcu, ale później jest przenoszony prze ze mnie do pokoju Naci na łóżko bo tam mu się lepiej śpi, Przesypia tam całą noc. Czasami budzi się jak mu się chce pić, ale to już bardzo rzadko. Śpi przeważnie tak do 8-9. Popołudniu też sam usypia. Nie ma konkretnej godziny. Śpi czasem 2-3 godziny, ale najczęściej jest to 1,5-2 godzinki.

[ Dodano: 2008-08-07, 11:29 ]
OLALA... oj biedna Asieńka...
teraz wszedzie jest pelno os i pszczół
Ostatnio zmieniony 07 sie 2008, 13:28 przez Eva_1977, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość