aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

07 sie 2008, 23:02

Hej

Ja właśnie usypiałam Wojtka 2,5 godziny :ico_zly: Już mi normalnie nerwy puszczały bo smyk jeden był cholernie śpiący a wiercił się i przekładał po całym łóżku, potem pampers zaczął mu przeszkadzać i darł się w niebogłosy :ico_noniewiem: Ale co mu dzisiaj się stało nie mam pojęcia.

Opisy Umiejętności Lutowych Dzieciaczków przeczytałam jednym tchem, pięknie to opisałyście :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ciekawe czy ja znajdę czas 13 Wam naskrobać o moim Szogunie :ico_noniewiem:
W każdym bądź razie postaram się.

olala z tymi osami i wszelkim innym robactwem jest po prostu koszmar. mojego Radka pszczoła użądliła w domu. Najzwyczajniej sobie siedział na podłodze i oglądał bajki i za chwilę słyszę wrzask, patrzę a Radek chciał strzepnąć coś z nogi ale przygniótł ją i kłopot gotowy. Dobrze ze tylko na żądleniu się skończyło bez żadnych poważnych konsekwencji.

qunick kurczę teraz sobie pomyślałam ze te stare projektory to była super rzecz!! Ile ja się bajek na tym naoglądałam :ico_olaboga: ale cholerka nie posiadam już go i przeźroczy też nie. Ciekawe czy można je kupić :ico_noniewiem:
Fajnie ze troszkę dychnęłaś od dzieciaczków było to wskazane a i Nina pięknie zasnęła bez mamusi - czyli wniosek ze mamusia nie jest niezbędna do wszystkiego i 24 godziny na dobę :-)

Dorotko witaj :-) Cieszę się że twojej babci choć trochę lepiej, zawsze to coś optymistycznego!!! piękne zdjęcia Agatki :ico_brawa_01:

Mamcia foteczki Juleczki również piękne!!! A co do brata - to rodziny się nie wybiera ale ważne ze sobie nie pozwalasz na jego występy solo bo mógłby się za bardzo rozpanoszyć. Brawo Zuch Dziewczyna z Ciebie!!

madzia super że dzidzia dobrze się rozwija to najważniejsze a różne przypadłości ciążowe czasem się zdarzają tylko trzeba je mieć pod nadzorem i wszystko będzie na pewno w porzadku :-)

[ Dodano: 2008-08-07, 23:06 ]
karolas super fryzurka i paznokietki też bardzo gustowne :ico_brawa_01:
A Kacpi faktycznie taki jeszcze dzieciaczek był a teraz facet jak się patrzy hihi

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

08 sie 2008, 01:22

hej kobietki! o rany nie bylo mnie za ledwie dwa dni a wyscie sie tak rozpisaly !! :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_olaboga: :ico_olaboga: opisy przeeeeeeesliczne! tak ciekawe ze dokladnie czytalam slowo po slowie hihihi
olala jejkus co za opowiesc o osie, ale sie wystraszylam, dobrze ze na poczatku napisalas ze to osa byla bo inaczej chyba bym oszala, mam takie cos glupie ze widze wszystkie wypadki przed oczami, czesto jak schodze np z Julka ze schodow to sie boje i juz wyobrazam ze spadam z nia i widze ta krew przed oczami, wiec ten paluszek i zlamanie juz mialam przed oczami rowniez, ale musialo byc placzu :ico_placzek: :ico_olaboga: :ico_olaboga: wstretne osy!
osy u nas jest ich mnostwo, maja ul sobie zalozony i to nie tylko te osy brazowe murowe, ale rowniez te zolte wrrrr wiec juz sie do nich przyzwyczailam w takim stopniu ze juz tak emocjonalnie nie reaguje na ich widok, bo zawsze mialam fobie na punkcie os, ganialam i krzyczalam jak opetana nawet w publicznych miejscach taki strach mialam przed nimi, ale jakos powoli przechodzi, a do tego dochadza nam mucho-komary czyli konskie muchy wielkosci slonia co gryza wrrrr :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: jak narazie na ukaszenia stosowalismy wszystkiego i najlepsze jest niebieskie swiatlow pokoju co tez je zabija, stawiamy co wieczoru w kacie na szafie i one sobie w tym kacie pod sufitem lataja i co raz slychac jak jakas zdycha a do nas nie podchodza, cale szczescie. Julka chyba ma na nie uczulenie bo zawsze wyskakuje jej babel wielkosci kartofla, i dlugo sie trzyma i trzeba smarowac mascia bleee a ja to tak swedzi ze nieraz sobie sie podrapala do krwi, ale teraz odkad mamy to swiatlo jakos ja nie ukaszaly, a Julka jeszcze spi na dworzu wiec dokupilismy siatke z materialu taka czarna zeby insekty dojscia nie mialy, moze jutro zrobie jej fotke to zobaczycie, no wiec ta siatka chroni i zawsze jak ja sciagam to siedzi na niej mnostwo tych mucho-komarow blleeee moja biedna niuncie chca dorwac, ale im sie nie udaje :-D :ico_brawa_01:

karolas, eve katelajdka olala super bilansy!! kurcze nie moge wprost uwierzyc ze nasze dzieciaczki ukonczyly juz 1,5 roczku i umia te wszystkie rzeczy, no jak ten czas leci!!! :ico_brawa_01: karolas a Kacpi na tym zdjeciu rzeczywiscie mlodziutko wyglada hihihi taki pulchniusi byl jak byl mniejszy hihihiih a fryzurka boska! tez mi sie marzy wizyta u kosmetyczki, ale kurcze kiedy znalezc na to czas ?? :ico_szoking: hihih nawet jakbym miala nikt by mi chyba spokoju nie dal hihihihi
qunick, hihihi ja tez uradowana bylam jak moja siostrencja uspila Julenke bez placzu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: przynajmniej raz na jakis czas ten obowiazek z nas spada i jak nadchodza jakies dni gdzie trzeba gdzies wyjsc lub cos zalatwic to przynajmniej ma sie spokojna glowe :ico_brawa_01: :ico_pocieszyciel: dla Zuzi, ze tez te wstretne osy tak sie nasilaja :ico_zly:

BILANS JULCI :-D :ico_brawa_01: :-D :ico_brawa_01: :-D

Julcia warzy 10 kg, i to juz od dluuuuuuuuuugiego czasu i jakos waga w gore nie rosnie, mierzy 82 cm i to tez chyba stoi w miejscu hmmmm Jutro chce sie wybrac wlasnie do lekarza z Julenka zeby zrobic ostatnie szczepienie przeciwko pneumokokom i zrobic bilansik dokladny. Jest pogodna dziewczynka i szybko sie dostosowuje do nowych warunkow, przeprowadzki, nowe twarze, opiekunki nie sa dla niej problemem. To samo ze spaniem, w wakacje w polsce spala z nami i siedziala do pozna, a jak wrocilismy i czas pracy sie zaczal to codziennie o tej samej porze czyli godzina 7.30 wstaje a idzie spac miedzy 20.00 a 21.00 moglibysmy ja klasc wczesniej spac ale wtedy bysmy sie mniej widzieli w ciagu dnia, a tak spi sobie 2-3-4 godzinki w dzien w zaleznosci od upodobania a potem spedza z nami popoludnia i wieczory ( 2-3 razy w tygodniu, w moje dni wolne zostaje ze mna w domciu bo mi za nia teskno :ico_wstydzioch: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ROZWOJ FIZYCZNY

Julka radzie sobie z wejsciem po schodach przy pomocy szczebelkow, a takze na drabine przy asekuracji, bo sama sie boi, zawsze ktos musi przy niej stac, i ta wspinaczke dzielnie trenuje na placu zabaw. Wchodzi i schodzi sama z lozka, biega, nawet pod lozko wchodzi a pod szafe proboje ale tylko glowa sie miesci i rezygnuje hihihi. Codziennie wieczorem gdy A. robi obiad w kuchni, Julka otwiera szafke i zanosi na stol po jednym talerzu, tak sie zanosimy z tego smiechem bo tak to smiesznie wyglada, otwiera szafeczke, bierze talerz, zamyka szafeczke i idzie i tak obstawia stol w koleczko az sie talerze skoncza. Bardzo lubi melona i arbuza i wcina je w mig, a jak skonczy zawsze to otwiera smietnik wyrzuca skorke i zamyka smietnik i idzie dalej sie bawic :ico_smiechbig: i znow pokladamy sie ze smiechu bo taka powazna jest przy tym. Wykonuje proste rozkazy, lub prosby typu - zamknij drzwi, podaj papier, podaj, lale, podaj konika itd. To samo jesli cos lezy w drugim pokoju, szuka az znajdzie lub zapomina i przychodzi zajeta juz calkowicie sczyms innym hihihi Jak chce jedzonko to otwiera lodowke i mowi mam-mam, jak cos chce to ciagnie za paluszek i pokazuje na co ma ochote. W czasie jazdy samochodem mowi papa i macha raczkom do mijajacych widokow. Uwielbia swoje szmaciane zabawki, i proboje na nie zakladac ubranka, czesto jej sie nie udaje zalozyc nawet kawaleczka materialu wiec przychodzi do mnie i mowi - EEE-EEE , a tak to robi poslanie laleczce, karmi ja, wozi wozeczkiem, gotuje, a najsmieszniejsze, postawila raz miseczke z orzeszkami ziemnymi na podlodze, wziela swojego kroliczka i glowe mu przygiela do miseczki hihihih po za tym lubi bawic sie gospodarstwem, zwierzatkami, wydawac przy tym dzwieki, ogladac ksiazeczki i sobie czytac po swojemu lub ogladac obrazki z zaciekawieniem, i bawic sie klockami, sklada te klocki Lego Duplo razem w wierzyczke. Na toaletke jeszcze sama nie chodiz czasem probowalam ja sadzac, chowa sie jak robi kupke wiec wie ze robi kupke, i ze to beee, ale lubi chodzic ze mna i sobie siada na tej nakladce na kibelek, brac papier toaletowy i sobie najpierw nos wydmuchac a potem niby dupke podetrzec, wyglada to tez super zabawnie :-D :ico_brawa_01: Jak wieszamy ubrania to tez bierze jedna szmatke, lub skarpetki po drugim i oglada i na dwozru odklada do kosza spowrotem a w domciu wiesza na krzesla i kaloryfery. To tyle co pamietam.

ROZWOJ EMOCJONALNY I JEDZONKO

Liczy do czterech. Placze rozpaczliwie jesli cos jej sie nie uda tak jak chce. Dwa razy bylo to dla niej taka tragedia ze zemdlala od niedopowietrzenia, lekarz powiedzial ze to mzoe byc dlatego iz ma astme i w stanie nerwowowsci i takiej rozpaczy tak sie wzdela ze niemogla zlapac powietrza i po prostu zemdlala. Na slowo NIE WOLNO reaguje roznie, raz sie dostosowuje a raz spoglada na nas i kladzie sie na ziemi, ubolewa i co chwile spoglada czy sie patrzymy. Czasami sie zdarzylo ze np poszla do innego pokoju po NIE i sie polozyla na ziemi hihihihihi i tam ubolewala hihihihi Do obcych podchodzi roznie, jakby wyczuwala bezpiecznie i niebezpieczne typy, z reguly jej przeczucia sie sprawdzaja, bo ludzie ktorym ja nieufam, ona rowniez nie ufa i placze w ich otoczeniu od pierwszego spotkania, a innych otacza miloscia, np babcie ( A. mame ) daje jej buziaki itd. W miescie lub na spacerku roznie czasem sobie chodzi wlasnymi sciezkami, a czasem idzie z nami, jesli idzie z nami zawsze trzyma sie albo wozka zakupowego albo spacerowki - tak zostala nauczona u tych opiekunek, bo maja zawsze 4 dzieci a miejsce w wozku jest tylko dla dwoch a dwoje musi trzymac sie wozka. Zasypia sama - szybko sie przysfaja, po wakacjach zajelo mi dwa dni na przywrocenie dawnego rytmu, pierwszy dzien z placzem a potem juz nie reagowala. Ma swoje przytulanki do spania i karuzele ktora sobie ciagnie za sznurek jak jej sie jeszcze nie chce spac. Nie zasnie bez swojego magicznego DADA czyli misia - szmatki , jesli zginie ( co sie zdarzylo jeden raz ) to staje sie bardzo nerwowa w ostatnim przypadku trwalo to do czasu az wrocilismy z wakacji w polsce do danii bo niestety "podobne" miski niedzialaly niewarzne jak podobne byly :ico_olaboga: Wciaz uzywa smoczka, czasem dla zabawy bawi sie kilkoma i sobie zmienia :-D Mowi : Mommy ( to na mnie niewiadomo czemu ubzduralo jej sie ze na mnie nie chce mowic MAMA i nawet MICHAL powiedziala wczesniej na mojego brata, a do mommy przystosowala sie od razu), na tatusia mowi DADDY juz tradycyjnie od dluzszego czasu, jej pierwsze slowo to wlasnie DA-DA. Na moja siostre mowi IKA- dominika, na brata MICHAL ( wie ze pracuje na gorze wiec czesto wola do wlazu MICHAL MICHAL az sie pokaze hihihi . Po za tym mowi MAM-MAM czyli jedzonko, PUHAAA na kupke, TO DAJ - na daj cos, TAK- czyli dunskie dziekuje, ale dla niej znaczy rowniez daj a czasami i prosze, odglosy zwierzatek np vov-vov, ichaa ( konik ) , muu, itd. na samochod mowi TIT-TIT to samo na lodki i samoloty. Mowi NEJ, NO na wszystko jesli sie ja zapyta, niewarzne o co. Wiec na kazde pytanie ma jedna odpowiedz hihihihi. Mowi takze NEJ jesli cos jest nie po jej mysli. Mowi PRUT na pierdziuszki, PAC - na spac, LALA- na lale i misie, BABCI - na dziadka, na babcie - BABA, EEE-EEE jak cos chce i CHODZ na chodz, lub chodz sie przytul. Czasem przychodzi sama i mowi CHODZ i sie wtula i kolysze mna lub A., a czasem dla zabawy uderzy i wtedy mam niby plakac lub zrobic minke a ona mnie przytula, mowi CHODZ i kolysze i tak kilka razy az do czasu jak sie nam znudzi. ALE ma swoj wlasny jezyk ktoreo nagminnie uzywa, czasem aze trudno sie skupic hihihihi lubi krzyczec przez okno jakby kogos wolala i dzwonic do babci, wkurza sie gdy oszukujemy u babci nie ma w sluchawce. Babcia zawsze musi byc i odpowiadac w sluchawce a wtedy Julenka nawija sowje historyjke o Bam-bam i ala-ala, i jak lala-mam-mam i daddy pa-pa i takie tam rozne wiazanki juz nie zrozumiale. Jak sie jej mowi Kocham Cie to sie rozczula i tak slodko patzry na mnie czy A. i daje buzi, uwielbia dawac buzi, ale tez i sie chowa przed calusami od innych :-D Jest pogodna dziewuszka, lubi sie sama bawic, czy to w piasku, czy w domciu, ale lubi otoczenie innych ludzi, czasem tez chce sie pobawic z kims, wtedy zaciaga do zabawy i daje zabawki w rece. Lubi male dzieci i chyba wie ze to dzieci bo do nich akurat podchodzi bez obaw, bawi sie wspolpracy, ale jak sie uprze na jakas zabawke to staje sie zrzedliwa i powtarza w kolko TO DAJ, TO DAJ, TO DAJ, a wszystko inne rzuca na podloge. Ale widzialam ja rowniez podawajaca zabaki innym dzieciom :-D :ico_brawa_01: Jesli trzymamy dwa arbuzy roznych wielkosci to zabiera mi ten wiekszy po wzglednym obejrzeniu :-D Wprost KOOOCHA ubierac moje buty i gacie zakladac sobie na szyje. Gacie sa wrecz jej fetyszem. Lubi sie szminkowac czasem, A. malowal ja kilka razy w zyciu a ona siedziala spokojnie hihihih takze jak nakladal cien i maskare, potem sie pokazuje dokola i chodzi dumna hihihi, ale szybko trzeba to zmywac a wtedy juz sie nie cieszy hihihi po za tym uwiebia sobie smarowac krem na nogi, to samo z bolsiami - czyli cukierkami tymi czarnymi lakridsami, sa jej ulubionymi i trzeba ja ograniczac. Je z nami przy stole sama, ze swoim talerzykiem, lyzeczka lub widelcem i piciem, niewiadomo czemu ma obsesje wlewania picia do talerza. Ale je dalej :ico_szoking: :-D :ico_brawa_01: Gorzej z drugim sniadankiem - nie lubi kanapeczek i jeszcze sie do nich nie przekonala. Je za to owsianke, musli, jogurt, owocki lub ogorki, kukurydze zamiast kanapeczek. Nie ma juz takiego problemu z jedzonkiem jak wczesniej, ale tez i waga jej nie rosnie wiec zmartwienie wciaz wisi w powietrzu. Do spania nie pije mleczka ze wzledu na zabki, przed spaniem mycie zabkow ale tego akurat to juz nie znosi od dluzszego czasu hmm ale jak mus to mus. Zabkow doliczonych 14, nastepne w drodze.

Uffff to sie uporalam, ale w sumie macie racje dziewczyny fajniutki taki bilans, nawet chyba sobie wydrukuje i do albumu wkleje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

08 sie 2008, 08:47

MAMCIA No bilansik rowniez imponujaco wyczerpujacy :) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Widać,ze Juleńka tez sporo juz umie i jest zaradna-gratulacje.
Widzisz jak sie poczyta inne bilansy zawsze cos sie przypomni. Np. przypomniało mi sie ze Amelcia tez potrafi prosic o swoje np. jak cche pic wola pi-pi ale jak jej to pi-pi nie wyjdzie i ja nie zrozumiem to podchozi do miejsca gdzie stoi sok i wola juz tak słodko: tu mama to to są jej trzy słowka ktore mowi jednoczesnie tu mama to hehehehe tak mi sie to podoba.
Jak cche smoczka to podchodzi do kubeczka w ktorym są jej 3 skarby i tez mowi tu mama to hehe.
Liczyc to jedynie sobie udaje ze liczy zamyka oczy i stoi gdzies w narozniku sciany jak sie awia z Kacprem w chowanego to liczy liczy i to wyglada tak ze gega cos w swoim jezyku i nagle taki okrzyk -sześć hehe no sześć jej ładnie wyjdzie a tak to inne cyferki niewyraznie jeszcze

Awatar użytkownika
olala
4000 - letni staruszek
Posty: 4269
Rejestracja: 19 lip 2007, 20:34

08 sie 2008, 09:00

Dziękuje za zyczenia, bardzo spostrzegawcze jesteście że czyjeś urodziny się zbliżają.Choć te po trzydziestce już nie cieszą i lepiej żeby ich nie było.

A wiecie co? ja mam pecha co do morza w tym roku. W niedziele do wtorku jade do Międzyzdrojów, wczoraj zarezerwowałam sobie nocleg a wieczorem ogłosili, że zakaz kąpieli bo salmonella, Jak pech to pech.

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

08 sie 2008, 10:34

:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: Torcik od Boryska na 1,5 roczku :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:


olala Zmiana kodu 3 z przodu to nic złego podobno to dla kobiet najlepszy wiek :ico_haha_02:

[center]NASZ BILANSIK :)[/center]

Borysek mierzy 80cm i waży 12kg, buciki nosi rozmiar 21 a ciuszki kupuję na 80 lub 86.

Rozwój społeczny:
Oczywiście bawi się z innymi dziećmi, choćby już ze swoim bratem i zauważyłam ,że ostatnio ta relacja się poprawia. Np. Siadają razem na jeździk ( Borys pierwszy, Cezarek drugi) i Cezar mówi jedź a Borys doskonale rpzumie polecenie i zaczyna się odpychac nóżkami :)
W kontaktach z innymi ludźmi się zawstydza, myślę, że jest to spowodowane naśladowaniem starszego brata ponieważ z Cezarego zrobił się wstydzioch straszliwy :) Śmiesznie to wygląda bo nie ucieka tylko stoi i nachyla główkę w dół i patrzy tak jak to się mówi "spod łba" Poznaje rodzinę i osoby który nas dość często odwiedzają.

Rozwój fizyczny:
Borysek wchodzi wszędzie gdzie się da, potrafi podsunąć sobie krzesełko pod szafkę i wejść na nie a następnie na blat w kuchni czy stół, parapet etc. Czasami boi się sam zejść ale zazwyczaj daje radę. Wchodzi po schodach na czworaka i tak też schodzi tyle że tyłem. Niestety ostatnio nauczył się wszystkim rzucać :( Resorki klockie i inne rzeczy, tępię to straszliwie.
Umie łączyć klocki i z nich budować, bawi się autkami, jeżdżąc po całym dywanie lub ławie.
Potrafi sam założyć sobie czapkę no i oczywiście jak widzi auto to sam chce otworzyć drzwi i wsiąść i najlepiej mu się siedzi za kierwonicą. Bardzo ładnie potrafi się bawić łopatką w piaskowinicy i sam umie wejść na zjeżdżalnię, usiąść i zjechać z niej. Na naszym ogrodzie robi wszystko bez asekuracji bo my mamy taką 3 stopniową zjeżdżalnie którą czasem biorę do domu a na placu zabaw potrzebuje asekuracji przy wchodzeniu i na końcu zjeżdżania :) Borsyek uwielbia konia na biegunach ( mamy takiego plastikowego) i sam się na nim buja.
Ostatnio uczy się samodzielnego jedzenia i coraz lepiej wychodzi mu jedzenie łyżeczką i widelcem.

Rozwój emocjonalny:
Mówi mało aczkolwiek więc niż jego braciszek w tym wieku. Słowa mama, tata, dziadzi są opanowane. Jak chce pić mówi pi-pi albo podchodzi do szafki z soczkami lub herbatką w zależności na co ma ochotę. Jak mu się powie, że nie ma butli to ją przynosi. Podobnie jest z jedzeniem też podchodzi do szafki gdzie są hrbatniki lub słoiczki i wyciąga i mówi niam-niam. Jak mu się zapytam czy chce pić to mówi TAK :) Potrafi też powiedzieć DAJ jak coś chce i umie pokiwać raczką i powiedzieć PAPA. Gdy widzi kota to woła CICICI :)
Jak mówię do cezarka wyłącz telewizor to Borysek podbiega i naciska guzik a potem jak mówie włącz to też podchodzi i dusi. Gdy radio jest włączone to Borysek albo się kręci kółko albo skręca tułowiem lub wymachuje rączkami. Gdy robi coś nie tak mówię że nie wolno, a on wtedy staje zastanawia się chwilkę i tak robi swoje :) Mam nadzieję, że w końcu się nauczy. Ogólnie to rozumie wszystkie polecenia które mu się wydaje typu : zamknij szafkę, idziemy się kąpąć, idziemy na spacer itd. Jak dorwie komórkę to próbuje przyłóżyć do uszka, bardzo śmiesznie to wygląda, bo nie dość,że z reguły komórka jest na odwrót to przykłada ją w okolicach szyi :)
Mały szybko wpada w histerię np. jak mu brat coś zabiera to wchodzi na wysokie C, chyba, że dostanie coś w zamian to jest spokój :)

To tyle co mi się nasunęło :)
Ostatnio zmieniony 08 sie 2008, 12:10 przez ellepati, łącznie zmieniany 3 razy.

Eva_1977
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 585
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:29

08 sie 2008, 10:47

witajcie...

Mamciu rewelacyjny bilansik
ja swoj na bloga dałam i tez chyba go sobie wydrukuje ;))
fajna sprawa

Olala... ten zakaz jest od mola w prawo czyli do bazy rybackiej...
oni mowili, ze te bakterie wykrycie blizej bazy rybackiej ale dla wiekszego spokoju powiekszyli ten obszar az do mola...
po lewej stronie mola mozna sie kapac bo tam jest czysto
ale na pewno tam bedzie teraz wiecej ludzie
my wlasnie bylismy po tej lewej stronie
i zawsze przy ktoryms z tych brodzików zrobionych na plaży...

[ Dodano: 2008-08-08, 10:48 ]
ellepati pisze:olala Zmiana kodu 3 z przodu to nic złego podobno to dla kobiet najlepszy wiek :ico_haha_02:

Ellepati... hihi
i ja się nie przejmuję tą trojeczką z przodu ;P
nie jest tak źle ;)

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

08 sie 2008, 11:36

Dziewczynny proszę napiszcie co o tym sądzicie..
Jestem 10 dni po odstawieniu Duphastonu a miesiączki nadal nie ma.. Wczoraj robiłam test i wyszedł negatywny..
Jestem zdołowana bo już naprawde nie wiem co się dzieje - naczytałam się wiele w Internecie i zatrważają mnie myśli, wrażenia że w poprzednim cyklu mogłam poronić (test wtedy wyszedł na "tak", krwawienie po 10 dniach bezbolesne i trwające 8 dni).
:ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

08 sie 2008, 11:52

Mamcia, ellepati piękne opisy!!!!!!!!!!!

Wogóle dziewczyny każdy bilansik jest super, ja to chyba zacznę już swój pisać dzisiaj zeby do 13-stego zdążyć hihi bo inaczej na pewno się nie wyrobię.
Dzisiaj znów ruszamy w nasze góry, tylko bez mężusia bo pracuje niestety ale chociaż dzieciaki pohasają po świeżym powietrzu :ico_haha_02:

Kajunia ja szczerze nie wiem co ci doradzić :ico_noniewiem: Nigdy w taki8ej sytuacji nie byłam ,ale moje przemyślenia kierują sie ku temu ę powinnaś iść do pożądnego lekarza który faktycznie oceni co się dzieje w Twoim organiźmie. Bo taki8e domyślanie się może tlko doprowadzić do szaleństwa.
I głowa do góry bo na pewno wszystko się poukłada!!!

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

08 sie 2008, 13:02

małgorzatka A jeśli chodzi o seksik ja traktuje to jak dodatkowy obowaiązek, jakoś ostatnio nie mam za bardzo ochoty, ale jak mus to mus...

Ja też tak miałam jak karmiłam piersią, mi się wydaje , że to wszytsko za sprawą hormonów, jak przystałam karmić to jakoś mnie większa ochota naszła i tak wreszcie po 4 latach bycia w ciąży i karmienia piersią seks przynosi mi satysfakcję :)

aga0406, A propo mojej śp. Ukochanej Babci - jak byłam mała to babcia śpiewała mi kołysankę o Dorotce,
coś w tym musi być, ja głeboko wierze, że babcia daje znaki, że jest szczęśliwa. mój mąż stracił mamę jak miał 12 lat i wiesz co zawsze jak coś nam się nie układa i idziemy na cmetrza do niej porozmawiać to potem wszytsko się polepsza, albo jak wszystko się wali to mąż mówi no tak muszę iść do mamy bo już pół roku nie byłem. Coś w tym jest. :ico_noniewiem:

lulu Nowa fotka Filipka w podpisie super :ico_brawa_01: Mały-duży mężczyzna :)

madzia22 O co chodzi z tym polipem? Mam nadzieję, że będzie wszytsko dobrze. Odczuwasz jakieś dolegliwości? swędzenie czy coś? Ja w ciąży chyba też miałam jakieś grzyby ale kurcze nie pamiętam, muszę poszukać kartę ciąży to Ci napiszę.

olalaAsie wczoraj ugryza osa
Ach te straszne owady, jakieś agresywne podobno są w tym roku :ico_olaboga: :ico_olaboga: Dobrze, że nic się nie stało. Cezary też był kiedyś pogryziony na plaży nad morzem, wtedy poszliśmy do ratowników i mu posikali pantenolem. Podobno Zyrtec też jest dobry i Fenistil w kroplekach. No z tym morzem trochę pechowo wam się układa :ico_olaboga:

qunickA ja mam hit!!!
gratulacje dla Niny :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Dziwne, że Zuzia nie chciałą spać, może byłoby lepiej żeby dziewczynki spały razem u jednej babci? Wtedy by się chyba lepiej czuły :ico_noniewiem:
A z tymi przeźroczami chodzi o slajdy? Czy taką normalną starą taśmę?

karolas Super te pazurki, chyba też zadzwonię do tej dziewczyny i się umówię. Co do fryzurki to będzie ekstra. Widzimy się po południu na ślubie. a właśnie a oni cywilny mają czy jak?

mamcia Żółte są osy a brązowe to są pszczoły :-)

kajunia Kurczę powinnaś pójść do lekarza i mu o wszytskim powiedzieć, ale ja bym chyba nie brała tych hormonów, Pamiętam jak byłam w ciąży z Boryskiem to gdzieś w WLKP urodziły się pięcioraczki i mój lekarz właśnie mi mówił, że to przez to że dostała tabletki na "popędzenie" płodności, skoro masz okres to płodna jesteś tylko może nie natrfaiasz na ten dzień najbardziej płodny? Hmm nie wiem, może spróbuj iść do innego lekarza jeszcze i zobacz co on doradzi? I koniecznie powiedz o tym teście pozytywnym i miesiączce.

Bilanse :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Dla dziewczyn co już opisały swoje dzieciaczki, ale te nasze małe dzieciaczki juz potrafią a co to będzie za rok? :ico_haha_01: :ico_haha_01:

aga0406 U mnie Borysek też cos niespokojnie zasypia ostatnio, może te zmiany pogady, do tego budzi się w nocy z płaczem i nie wiem o co chodzi :ico_olaboga:

U nas Ja mam doła, bo mój mąż ma kamienie na woreczku żółciowym i stwierdził, że on 18.08 idzie do szpitala na wycięcie a je żebym sobie w tym czasie pojechałą z dziećmi na wakacje sama albo z moja mamą :ico_placzek: Normalnie płakać mi się chce bo wakacje to powinniśmy razem spędzać. Moja mama i tak nie może się ruszyć z Poznania a sama z dwójką nie pojadę bo to by była jakaś wielka masakra. Nic mi się już nie chce, tak się cieszyłam na wakcje a tu nici :ico_placzek: Już nawet nie przeglądam ofert biur podróży bo mam jeszcze większego doła.

Wiecie co jak czytam o tych waszych wsponienaich z dziadkami to jeszcze bardziej ryczę, ja pochowałam jedną babcię, ale miałąm z nią bardzo słaby kontakt bo niestety była alkoholiczką i nie utrzymywała z nami kontaktu do tego z dziadkiem rozwiedli się ponad 30 lat i jak ja się urodziłam to dziadek był już z inną panią z którą zresztą jest do dzisiaj i mieszkają 3 domy dalej i ta pani była na moich chrzcinach, komunii, ślubie i innych rodzinnych uroczystościach, babcię mam pochowaną bardzo blisko mojego domu i dziećmi chodzę na spacery do niej na grób i zawsze tak bardzo smutno mi się robi, że nie miałyśmy kontaktu a ostatni raz przez śmiercią to z nią rozmawiałam 2 lata wcześniej a potem ją tylko widziałam w szpitalu jak umierała ale i tak mnie nie poznawała tylko moją mamę. :ico_placzek:

Do tego u nas pogoda coś się załamała i od rana pada. Miłego dnia :)

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

08 sie 2008, 13:16

Kajunia25, ja myślę tak samo jak Aga - idź moze do innego lekarza, który pomoże rozwiać wątpliwości.

Kajunia25 pisze:A z tymi przeźroczami chodzi o slajdy? Czy taką normalną starą taśmę?
tak, taką jak film do aparatu

Dziewczyny! Małgosia dostała odpowiedź z fundacji Rodzic po ludzku!!! jeszcze nie otworzyła - bardzo jestem ciekawa co jej odpisali. Małgosiu czekamy!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość