Dzieciaczki marcowe 2007

[urmajo]

oj gozdzik żebyś nie wykrakała A tak poważnie bardzo się cieszę na to wyjście, bo dawno nie byliśmy nigdzie sami.

A co do wesela to następne szykuje się w przyszłym roku w październiku. Koleżanka z pracy bierze ślub kościelny, bo na razie ma tylko cywilny , a planuje drugie dziecko i chciałaby żeby wszystko było "po bożemu".

[Duszka]

Witam

aga -biedaczko ,niezle musiało cie owiac na tym weselichu w tej kiecce z gołymi plecami , spocona i delikatny przeciąg i wnet choroba gotowa -kuruj sie maleńka ,chodz nie ukrywam ,ze ciesze sie ,ze juz jesteś wklejaj nam szybciutko foteczki w wolnej chwili

a własnie karolka co maciowi sie stało w rączke???????????????

co do wesela to my sie wybieramy w przyszłym roku we wrześniu do chrzesnej amelii, siostry mojego męza, tez dawno nie byłam na weselichu bedzie z 12 lat pamietam, jak kamil był malutki,niestety przed północa musieliśmy sie zerwać bo 3 miesieczny bobas dawał babci w kość po nocy, chrzesna amelki bardzo załuje ,że jeszcze bedzie taka mała bo jakby miała conajmiej te 3 latka mogłaby podawac obrączki no ale niestety nie wyda to

a co do jutrzejszych planów to idziemy na impreze do teściówki na 60 lat -kórde no i jutro musze wczesniej wstac ,zeby wyjśc na miasto i kupic prezent tak se właśnie myśle ,że kupie jej taka piekną serwete na ławe widziałam i wygladają bardzo gustownie do salonu ,a ona lubi takie różne dekoracje wiec co tammmmm

mela śpi od prawie godziny , my juz po objadu , zaraz zapodam se kawuche i potem zrobie ogórki małosolne bo sie już dopominają

[urmajo]

Becia pomysł z serwetą moim zdaniem trafiony. Moja teściówka też lubi takie prezenty.

Ty robisz ogórki, a ja piekę sernik, bo dostałam od kolegi 1,5 kg twarogu i też już się dopominał, żeby go jakoś przerobić.

[Aga26]

Witajcie kochane

Uff wkońcu dzisiaj mogę normalnie funkcjonować. Hihi antybiotyk działa bo i plecy nie bolą i gorączki nie ma, tylko ten paskudny kaszel został

W końcu mogę Wam wszystko poopowiadać

Co do ślubu to opanowałam się i stres mnie nie zeżarł hihi. Na przysiędze się nie pomyliłam ani nie zaśmiałam a to było dla mnie najważniejsze. Wesele jak wesele Któraś z Was pisała że na własnym weselu się nie da fajnie wybawić a ja się wyszalałam za wszystkie czasy
Emilka zniosła to bardzo dzielnie i nie było z nią większych problemów

A podróż poślubna... hmmm krótka ale bardzo fajna. Wkońcu mieliśmy czas tylko dla siebie. Zdjęcia wkleje jak wróce do domu bo narazie u rodziców siedzimy.

Co do postępów Emilki...
Łapie teraz wszystko baaaardzo. Wręcz chłonie jak gąbka. Potrafi pokazać wszystkie części ciała a oko i nos już sama powie Poza tym rozpoznaje zwierzątka i owoce. Hihi jak idziemy na spacer i zobaczy psa to biegnie za nim i woła "hau hau".
I chyba będzie lubiała język angielski bo potrafi powiedzieć "all right" (nauka mojego męża) i "i love you"
Co do ząbków to mamy już kompet 3 czyli aktualnie mamy 16 ząbków. Czekamy na 5...
Na szczepienie idziemy 27 sierpnia więc się dowiem ile waży i mieży ale wzrostu będzie mieć koło 86 cm. Na moje oko

No i to chyba tyle...
urmajo, udanej randki i jutrzejszego weselicha
sensibel biedactwo Ty wciąż w dwupaku. Trzymam kciuki żeby już niedługo...

A my jutro najprawdopodobniej wybierzemy się do IKEI po rzeczy do pokoju małej i od przyszłego tygodnia zacznie się mały remoncik

[hektorka]

hej Laseczki ja tylko wpadłam sie przywitać wieczorkiem.

Aga26, duzo zdrówka, i super ze podróż się udała. Ja na swoim weselichu też się wyszalałam, wyskakałam i wybawiłam.

beatris75, ja swojej teściowej ostatnio na imieninki kupiłam serwete, i była bardzo z tego zadowolona

.urmajo, miłego randkowania, ach zazdroszcze wam tego wyjścia. i poprosze kawałek tego pysznego serniczka co upiekłaś.

Wczoraj byliśmy u ortopedy, Kamilek z nózkami ma wszysko wporzadeczku. Tylko że nie chciał sie przejśc po macie, bo sie wtydził lekarza.
Kamik ma 12 zęboli, a na szepienie wybieramy się dopiero we wrześniu.

[sensibel]

Hej

My już po szczepieniu. Zuzia dzielnie zniosła kłucie, tylko strasznie się zdenerwowała, ze pani jej wacik przykłada i od razu go zerwała. Widocznie był zimny

Teraz mała drzemie a ja zbieram się za prasowanie firanek, uparłam się, ze zmienię zaim mały się urodzi, ale idzie mi to średnio. Nieznoszę prasować firan

Aga, super, ze weselicho się udało. Ja też się na swoim wybawiłam jak na żadnym innym. Aż starsze ciotki były ponoć przerażone, że tak tańczę, bo wkońcu byłam już w ciąży, niewidocznej ale jednak

beatris, super zdjątko w awatarku pomysł z serwetą odpowiedni, moja też lubi takie rzeczy. Zresztą chyba każda kobieta lubi
hektorka, a Kamilek miał coś z nóżkami jak był młodszy? Bo nam już nie kazali przychodzić wogóle do ortopedy. Zuzia miała badanie usg raz, nic nie wyszło i potem żadnych kontroli. Moze nas zaniedbali??

gozdzik Zuzia też ma okres buntu. Wogóle jest wszystko "ja sama", jak cos pójdzie nie po jej mysli to histeria. Myślę, ze nas sprawdza na ile jej pozwolimy. Trzeba uważać

My też mamy narazie 12 zabków, ale już dwie górne trójeczki się wyłaniają.

[Aga26]

Witajcie babeczki

My już po zakupach w IKEI Zostało nam jeszcze do kupienia jakieś łóżeczko dla małej ale chyba zdecydujemy się na taki rozkładany fotel bo wole żeby mała miała więcej przestzreni do zabawy.

Co do histerii to chyba faktycznie nasze dzieciaczki wchodzą w taki okres. Moja niestety uwielbia walić głową jak wpadnie w histerię mam nadzieję że jej to przejdzie...
Najbardziej jednak mnie wkurza jak wpadnie w histerię gdzieś gdzie jest dużo ludzi.
No bo wiadomo że na histerię najlepiej nie reagować ale jak widzę te miny starych bab które patrzą na mnie jak na wyrodną matkę która nie zajmuje się dzieckiem to czasem mam wrażenie że eksploduję. Nie dość że dziecko mnie wkurza to jeszcze te stare babsztyle brrrr

Ale co tam...

U nas wkońcu przestało padać Jutro chce się jeszcze przejść do Komfortu zobaczyć na jakieś dywaniki do pokoju Emiśki. Może akurat cosik fajnego się trafi
A ja dzisiaj robiłam test ciążowy ale niestety echo żadnej fasolki w brzuszku nie ma, no i @ też nie hihi
Jeszcze poczekam trochę i najwyżej wybiore się do gina zobaczyć co i jak

hektorka, ciesze się że z nóżkami Kamilka wszystko ok
sensibel, zazdrosze Wam że już szczepienie macie za sobą. No a tak wogóle to Ty powinnaś chyba wypocząć i nabrać troszkę sił przed plorodem
Trzeba było męża pogonić do prasowania firanek

[hektorka]

hello
sensibel, ty to jesteś pracowita kobita, ja na nic ostatnio nie mam checi, też przydało by sie okna pomyć.
A Kamilkowi w nózki nic nie było tylko byliśmy u kontroli, bo lekarz kazał się zgłosić jak mały zacznie chodzić już dobrze.

[Aga26]

Nie wiem jak Wasze dzieciaczki ale moja już nyna od ponad pół godziny
Taki rytm spania jak ma teraz mógłby jej już zostać. Idzie spać przed 21 i śpi do 8, 8.30 rano. Przesypia całe noce. Czasem obudzi się koło 5 ale dam jej pić i śpi dalej

Kurcze przydało by mi się spiłować pazury bo ciężko mi się w klawiature stuka

[ Dodano: 2008-08-09, 21:57 ]
A na koniec wrzuce Wam obiecane zdjęcia z urlopu

ulubione zajęcie Emilki - gonienie gołębi

we wrocławskim zoo...na palcu zabaw...

i zabawa z kózką

spacer przed burzą


z tatą na placu zabaw przed naszym hotelem

i spacer po lesie



narazie chyba wystarczy

[sensibel]

Aga, to zdjęcie z kózką przesłodkie poprostu małe jest piękne wogóle duża dziewczynka z Emilki, i te włoski

Zuzia też ma taki rytm spania jak Emi, i też nam odpowiada. Martwię się tylko jak to będzie jak będzie drugi maluch i czy nie wybije się z rytmu. Zobaczymy

Aga, staracie się o drugą dzidzię???

hektorka, czy ja wiem czy pracowita... raczej chciałabym juz urodzić i dostarczam sobie więcej ruchu zresztą, potem mogę nie mieć czasu na jakiekolwiek sprzątanie więc robię na zapas

Dzisiaj Zuzia dostała gorączki po drzemce w południe. Od tej wczorajszej szczepionki. Rozbieram ją do kąpania, a tam wokół tego ukłucia czerwonawy placek i podpuchnięta rączka. Że też nie przyszło mi do głowy w ciągu dnia tego obejrzeć ale cóż, poszła spać, zobaczymy jak będzie rano, mam nadzieję, że jej to zejdzie

Miłej nocki wszystkim