Awatar użytkownika
micia26
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 109
Rejestracja: 12 paź 2007, 12:41

11 sie 2008, 15:36

No prosze jak u Gie to się potoczyło. Biedna musiała się tyle męczyć i cierpieć. Dobrze że za chwilę będzie już po wszystkim.

choo jest się świadomym i znieczulenie robią od pasa w dół

donaprile
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 11
Rejestracja: 11 lip 2008, 15:17

11 sie 2008, 16:46

w moim szpitalu i w wiekszosci w Warszawie stawiają na porody naturalne ;) moj tez ogolnie zaliczany jest do naturalnych ... pomimo tego ze mialam vacum i naciecie ;) ale looz ;) ... wspolczuje dziewczyna ktore lubuja sie w noszeniu stringow bo po nacieciu to ze tak powiem malo mozliwe jest noszenie ich na pupie ... bo malo mozliwe jest cokolwiek heh ... siedzenie , chodzenie, przekrecanie sie z boku na bok masakra ... ale u mnie juz w miare wstaje w miare normalnie , w toalecie tez juz w miare oki ;) zaraz moze pojde prysznic wezme bo Krolewna po kolejnym od rana karmieniu spi to moze sie umyje i moze jakas zupe sobie ukrece ;) bo cos jesc trzeba ;) z czegos to mleko mui sie zrobic heh wiec odezwe sie jak sie ogarne z letka ;) Buziaki Mamusie ...

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

11 sie 2008, 17:01

donaprile, brrr ja naciecie to widzialam tylko na szkicu na tablicy, ktory polozny narysowal kreda (w szkole rodzenia) - nie wygladalo to zle :-D
a serio, to przypuszczam jak to moze wygladac i jakie konsekwencje miec... ale chyba i tak szybciej sie goi niz szwy po cc, mam racje?

w ogole, teraz to chyba nie robia juz wielkiego "ciach" na pol brzucha przy cesarce... brzuszek wyglada w miare (tak mi sie wydaje), moja mama ma wielka szrame od pepka w dol - przez to nie nosi 2-czesciowych strojow kapielowych i ogolnie ma kompleksy na punkcie brzucha.. jak teraz wygladaja blizny po cc, da sie przezyc?

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

11 sie 2008, 17:06

No to losy Gie są nam znane. Pewnie już trzymam swoją Zuzkę albo ją tylko obejrzała, bo po tym znieczuleniu do cc nie bardzo można się ruszać :ico_olaboga:
No szkoda, że tak wyszło, przecież bardzo chciała rodzić siłami natury, najważniejsze dziecko :-)

donaprile, a kiedy urodziłaś??? Bo nie wiem ile męczą cię te bóle krocza i jak to ci się goi???

shoo, ja chyba też kupie sobie takie koło, albo poślę po nie mojego P. i odrazu niech kupi pas poporodowy - ale to jak będę w szpitalu :-)

Na zajęciach w szkole rodzenia mój P. uczył się asystować mi przy porodzie. Jestem z niego dumna - naprawdę - był taki dzielny - mam nadzieję że przy porodzie będzie sie tak samo zachowywał wtedy baaaardzo mi pomoże :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Aha - położna mi powiedziała, że nawet dobrze mi sie brzuch nie opuścił :ico_placzek:
:ico_placzek: :ico_placzek:
Zmęczyłam się tam troszkę i teraz mnie brzuch ciągnie do dołu :-D

Boję się troszkę tej wizyty u tego lekarza, ale cóż pojadę i zobaczymy co powie.

Gie trzymaj sie kochana - jesteśmy z Tobą :ico_brawa_01:
Jagna Ty również - pewnie juz przygotowana do porodu :ico_sorki:

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

11 sie 2008, 17:28

Ojej biedna Gie tyle się wymęczyła, strasznie długo ją trzymali, tyle godzin :ico_olaboga: całe szczęście, ze ma już to pewnie za sobą.

A do lekarza dziś nie pójdę, mój M. musiał zostać w pracy i mnie nie zawiezie :ico_placzek: a jechać autobusem z wózkiem mi się nie uśmiecha, więc moze sie do środy nie wysypię i wtedy odbiorę. Narazie coś mi się wydaje, ze w dwupaku pociągnę jeszcze i ten weekend :ico_noniewiem:

Przy pierwszym porodzie miałam nacięcie krocza.... najgorsze było jak zaczęły się szwy goić, i jak się okazało, ze stara ślepa lekarka nie wyjęła mi ich do końca :ico_zly: męczylam się ponad tydzień, dopiero jakiś chirurg na zwykłym pogotwiu mi je wyciągnął :ico_zly: z całego porodu i połogu ten ból wrastających szwów był najgorszy. Tylko się nie wystraszcie, u każdego inaczej to wygląda, u mnie to po prostu kwestia zaniedbania tamtej lekarki.

A przy cc teraz robią nacięcie poniżej linii majteczek więc nic nie widać jest estetycznie. Tylko ponoć gorzej się goi niż te "stare" cięcia od pępka w dół. Mam nadzieję, że nie będzie mi dane się o tym przekonywać :ico_sorki:

donaprile
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 11
Rejestracja: 11 lip 2008, 15:17

11 sie 2008, 17:35

shoo, a ja sie nie wypowiadam ile sie goja szwy po cc, ale po nacieciu krocza szwy zdejmuja po 5-6 dobach i powiem ze bez szwow o niebo lepiej ;) heh

margarita83, urodzilam Lilianke 4 sierpnia, szwy zdjeli mi w sobote, jeszcze wczoraj mialam lekkie problemy ze wstaniem z lozka i troche bolalo ... dzis juz troche lepiej ... ogolnie jak boli krocze to daja proszki przeciwbolowe ;) ja akurat nie korzystalam bo jakos nie czulam potrzeby ... ale jak mnie zab bolal a usnac nie moglam choc moglam to juz poszlam po przeciwbolowe i polozna w szoku ze na krocze nie bralam prochow heh i ze twarda jestem heh a wole nie mowic jak wyglada mycie sie od dolnie ;) paluszkiem i delikatnie jak z jajkiem heh ;) Buziaki

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

11 sie 2008, 17:40

Pragnę poinformowac iż nasza koleżanka Gie urodzila Zuzię przez cc o 15.50 11.08.2008r 10 PKT W SKALI APGAR. 56CM 3850G Jest pięna i zawladnęl nami od pierwszej chwili

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

11 sie 2008, 17:44

GIE kochana gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: w koncu masz juz swoja Zuzie i tulisz ja w ramionkach :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
micia26
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 109
Rejestracja: 12 paź 2007, 12:41

11 sie 2008, 18:00

Gie gratuluję narodzin Zuzi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

11 sie 2008, 18:28

Gie, jeeeee!! SUPER, gratulacje :-D :-D Skonczyly sie Twoje meki ciazowe :-D :ico_tort: a co najwazniejsze, masz swoja Zuzie przy sobie, cala, zdrowa i sliczna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-08-11, 18:41 ]
aha, na Upragnionym Malenstwie jest zdjecie Zuzi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość