Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

28 sie 2008, 13:05

mmarta81, znalazlam to w necie :
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: dzieki Ci :ico_sorki: :ico_sorki:
juz przeczytalam i sie nie martwie :-) zjem dzisisj duzo koperku :ico_haha_02: moze przejdzie :ico_noniewiem: a tak powaznie to chyba nie powinnam odstawiac tych witamin :ico_noniewiem: no ale jak sie je duzo owocow i warzyw to ponic niepotrzebne i dzieci sie rodza wielkie :ico_noniewiem: wiec nie biore juz 2 miesiac witamin

[ Dodano: 2008-08-28, 13:06 ]
Ps.otwiera sie tylko trzeba poczekac :-)

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

28 sie 2008, 13:11

a tak powaznie to chyba nie powinnam odstawiac tych witamin :ico_noniewiem: no ale jak sie je duzo owocow i warzyw to ponic niepotrzebne i dzieci sie rodza wielkie :ico_noniewiem: wiec nie biore juz 2 miesiac witamin
Hmm ja bralam codziennie tabletke Falvitu i tabletke zelaza.. jadlam duzo warzyw i owocow, dosyc sporo miesa i nabialu.. unikalam tylko ziemniakow i bialego pieczywa (pasowaloby dodac, ze slodyczy tez, ale to nieprawda :P).
Moj synek nie urodzil sie jakis wielki.. wiec ta teoria z wielkimi dziecmi i witaminami nie zawsze sie sprawdza ;-)

Teraz przez 2 tyg nie bralam tych witamin, ale chyba do nich wroce, tak na wszelki wypadek.. idac droga rozumowania: skoro wczesniej bralam i wszystko wyszlo cacy, to teraz chyba sie nie zmieni tak nagle hehehe

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

28 sie 2008, 14:27

jadlam duzo warzyw i owocow, dosyc sporo miesa i nabialu.. unikalam tylko ziemniakow i bialego pieczywa (pasowaloby dodac, ze slodyczy tez, ale to nieprawda :P).
oj owoce to bym mogla jesc tonami :ico_brawa_01: ale miesa nie jem a na nabial od poczatku ciazy nie moge patrzec :ico_noniewiem: moze po znowu wroci mi ochota na jogurciki-a za to ziemniaczki tak tak bardzo chetnie :ico_olaboga:
Moj synek nie urodzil sie jakis wielki.. wiec ta teoria z wielkimi dziecmi i witaminami nie zawsze sie sprawdza
wiesz ja tak zabardzo w to nie wierze ale np w PL na usg ginekolog mi powiedzial ze mala jest dluga jak na swoj wiek -ze ma dlugasne girki :ico_haha_01: (a o pewnie dlatego ze ja mam 175 a M 190cm) a tutaj na oststnim usg polozna mi powiedziala ze DUZA dziewczynka :ico_szoking: wiecv sie zestrachalam :ico_noniewiem: -pozniej ktos na forum o tych witaminach powiedzial no i tak sobie to powiazalam :-)

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

28 sie 2008, 14:32

ponic niepotrzebne i dzieci sie rodza wielkie :ico_noniewiem:
no co Ty, mmarta81, to bujda jakaś... to tak, jakbyś juz miała mleka nie pić, bo dziecko może mieć skazę białkową...
a witaminy, które się łyka to przede wszystkim dla Twojego organizmu i tylko w niewielkiej części dla dziecka...
tutaj na oststnim usg polozna mi powiedziala ze DUZA dziewczynka :ico_szoking: wiecv sie zestrachalam :ico_noniewiem:
Kochana, bo tutaj na wzpsie dyieci rody si mikre... widziałaś rozmiar "newborn" ? to 50cm, jak w Polsce na wcześniaka, dopiero 0-3 miesięcy masz 56cm, gdzie w Polsce to już dzieci mają 62cm...
no i średnia waga dzieci rodzących się na wyspie to niecałe 3 kg, a w Polsce 4kg :-) dlatego Ci powiedzieli, że duża dzidzia....

Awatar użytkownika
estreya
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 166
Rejestracja: 12 sie 2008, 15:22

28 sie 2008, 14:52

to w takim razie ja mam bardzo brytyjskie dzieciątko w brzuszku, bo doktor ostatnio powiedzial ze troszke zamalutka jest jak na swój tydzień.....i oczywiscie strasznie sie zmartwilam...
Doktor kazal jesc wiecej a mi sie wydaje i ze i tak juz duzo jem....

jak przylecimy do UK to moze bedziemy w normie..... ale ja bym wolala polskie normy trzymać

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

28 sie 2008, 15:25

dzieci rodzących się na wyspie to niecałe 3 kg, a w Polsce 4kg
no ale ja tam bym wolala rodzic te 3 niz 4 kg :ico_noniewiem:
eee z reszta niewazne...jaka ma byc taka bedzie :-)

Awatar użytkownika
adia26
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2398
Rejestracja: 18 mar 2008, 15:46

28 sie 2008, 15:44

no ale ja tam bym wolala rodzic te 3 niz 4 kg
eee z reszta niewazne...jaka ma byc taka bedzie
moj brzuch jest taki cieżki, ze moj to chyba juz 5 kilo ma :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

28 sie 2008, 20:06

no ale ja tam bym wolala rodzic te 3 niz 4 kg :ico_noniewiem:
hihihiih, rodzic moze i tak, ale wierz mi, pozniej z grubaskiem lepiej, bo jest "silniejszy" :ico_haha_01: zreszta... juz niedlugo sama zobaczysz. jakby nie bylo, tak bedzie dobrze :-)
estreya, hmmm, wiesz, mi stracha napedzili nieziemskiego... ze maly ma wady, bo taki maly. Ja wiem, kiedy go zmajstrowalismy :ico_haha_01: , tlumaczylam lekarzowi, zreszta - chlopak jest :ico_oczko: w pl od razu na dzien dobry lekarz mi powiedzial - widziala pani dwojke dzieci w tym samym wieku o takich samych charakterystykach? jedne sa wieksze, inne mniejsze. Najwazniejsze, zeby krzywa rozwoju byla zachowana, to jest, zeby dziecko dobrze i sukcesywnie sie rozwijalo, a to czy wieksze czy mniejsze...
Moj syn ma byc typowym przedstawicielem rasy hiszpanskiej - maly i krepy :ico_haha_01: tak to zazartowal sobie ze mnie ginek. w sumie, madrze gadal, jakos tak racjonalnie. dlatego sie nie stresuje :ico_haha_01:
Zreszta, usg.. to tylko narzedzie pomocnicze. Mala dzien przed porodem "wazyla" niecale 3500, a urodzila sie 400 gr wiecej. Badanie bylo dokladne, a i tak maszyna przeklamuje - i b. czesto tak jest, zalezy od lekarza, bo u tak malutkich dzieci kazdy milimetr ma znaczenie, a nie wszyscy sa dokladni..

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

29 sie 2008, 07:40

a tutaj na oststnim usg polozna mi powiedziala ze DUZA dziewczynka :ico_szoking: wiecv sie zestrachalam :ico_noniewiem: -pozniej ktos na forum o tych witaminach powiedzial no i tak sobie to powiazalam :-)
ja pamietam, ze jak bylam w 28tc lekarz (podobnie jak w przypadku kolezanki estreya) powiedzial mi, ze maly jest "troszke mniejszy niz powinien" - co bylo oczywiscie normalne, bo to co pokazuje USG moze byc +2tyg lub -2tyg, a rozmiar i tak bedzie uwazany za prawidlowy... np. jezeli jestes w 28tc, a USG pokazuje, ze dziecko ma rozmiar jakby bylo w 26tc, to to jest prawidlowe...

no, ale ja oczywiscie zaczelam sie zamartwiac, lekarz powiedzial, ze to, ze bede wiecej jesc nic nie da (nic nie da, pod warunkiem, ze mama je normalnie, a nie glodzi sie.. wiec objadanie sie tutaj nie pomoze)... za to kumpela z Polski miala w tym samym czasie ten sam "problem" i jej polski gin powiedzial, ze ma pic kakao i miod, to wtedy dziecko przybierze na wadze ;-) ja w to uwierzylam (tonacy brzytwy sie chwyta :-D) i od 30tc codziennie rano pilam kakao i jadlam tosty z miodem :/
teraz tak na to patrze i wydaje mi sie to jakims zabobonem :-D ale przynajmniej uwierzylam, ze jak bede to jesc to maluszek urodzi sie prawidlowych rozmiarow... i psychicznie lepiej sie czulam wiedzac, ze "tucze" maluszka .. chociaz tak naprawde to pewnie sobie tylko zeby popsulam przez ten cukier :-D
:-D :-D

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

29 sie 2008, 09:13

hej Laseczki :-)

dla tych na wyspie mam cosik :-)
https://www.huggiesclub.com/uk/active-b ... acqId=##ID## dołączając do ich klubu można dostać kupony zniżkowe i oczywiście maila z informacjami o ciąży, a potem rozwoju dziecka :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Sherriwette i 1 gość