SIERPNIOWE DZIECIACZKI 2007

[Yvone]

ale ze mnie egocentryk
Cieszę się, że Tosieńka zdrowa.
Anitko świetnie sobie dajesz rade, ty to kobitka silna jesteś a to, że jeszczez psem to już w ogóle.
Wisieńko gratuluje pracy.
KArolinko dwójka urwisów. Głowa mała.
Aga mam nadzieję, że te rota was opuszczą w końcu.

[sylwia77]

Yvone, w jakim rejonie Wrocławia mieszkasz? Moze mogłabym Ci czasem pomóc w pilnowaniu Amelki?


My oboje z mężem jesteśmy z Wrocławia i mamy tu swoje rodziny a i tak z pomocą od nich jakąkolwiek jest krucho. Tak naprawdę jesteśmy zdani tylko na siebie. Najbardziej chetna do pomocy jest moja babcia, która z nami mieszka, ale ona ma 76 lat i boję się Patryka na dłuzej z nią zostawić.
Od października wybieram się na zaoczne studia podyplomowe i 2 weekendy w miesiącu mnie nie będzie od rana do wieczora i zobaczymy czy mój mąż będzie mógł liczyć na jakąkolwiek pomoc. Czasami też jestem wściekła na to wszystko bo moja mama pilnuje mojej siostry córkę, która jest starsza od Patryka o rok a ja musze płacić za opiekunke grube pieniądze. Dlaczego taka niesprawiedliwośc jest na świecie

[martuunia1]

Sylwia kurcze no tak juz jest z tymi babciami!A mowilas o tym Mamie??Moze jak sie wyzalisz to cos sie zmieni??

Ania dziekuje za pochwaly na nk Jestem dalej w Lublinie Adas dzis oglada kolejne mieszkanie i zobaczymy!Jeju raz dziennie Ci spi???Ja z moja Burza nie wiem czy dalabym rade!!Gratuluje prawa do wykonywania zawodu opijemy opijemy.....

Anita wiesz ze ja mam tak samo.Jak A nie ma w domu to zrobie wszytsko.A jak jest to jakby 2 dziecko

Yvone biedna jestes!!!Mam nadzieje ze juz niedlugo zakonczysz pisanie pracy i bedziesz miala wiecej czasu na odpoczynek!!!!

Kasia to straszne Ale na szczescie wszytsko ok.

A ja kupilam sobie buty Nelci sukienke i spodnie !Dzis Nel obudzial mnie pocalunkiem w usta takim delikatnym cmokiem wzruszylam sie!!!!

[karolina-ch]

a ja po wyzaleniu sie dzis do was uspilam oba maluchy w jednym czasie i nawet sama przymklam oko, poza tym chce sie zapisac do avonu i jakas pani ma dxzis do mnie przyjsc, coz zobaczymy, poza tym domek sprzatniety, obiad gotowy a ja czekam na meza i sisotre az wroca z pracy- moich dwoch pracusiow, wiec nie jest tak zle

[Janiolek]

Yvone, biedna jesteś. Ja nigdy nie moge sie zabrać do pisania prac, a co to przy doktoracie. Bardzo chciałabym miec dr przed nazwiskiem ale za glupia jestem
A w czasie naszej drugiej wspolnej sesji spałam z Lenka w ciagu dnia a w nocy sie uczyłam. Olałam wszelkie porządki itp i było ok. No i na spacerkach jak spała to siadałam na ławce i się uczyłam no i jakos poszlo.

[sylwia77]

Sylwia kurcze no tak juz jest z tymi babciami!A mowilas o tym Mamie??Moze jak sie wyzalisz to cos sie zmieni??

Mówiłam nie raz, bo w październiku minie 2 lata jak mama siostry dziecka pilnuje i nie przyniosło to efektu. Twierdzi, że siostra pierwsza urodziła to ma pierwszeństwo, ale dla mnie to nie są żadne argumenty.

Z teściową mam jeszcze gorzej bo przez cały rok odkąd jest Patryk ani razu nie wzięła go nawet na spacer. Kurcze dziewczyny czy ze mną jest coś nie tak, bo ja już nie wiem. Myślałam, że babcie będą przeszczęśliwe, że mają wnuka a tu klops. Chwalić się przed koleżankami jaki fajny wnuk to owszem potrafią, ale poświęcić się trochę, przypilnować to już nie bardzo. Teściowa twierdzi, że to ja powinnam zadzwonić i powiedzieć jej żeby wzieła Patryka na spacer. A moje zdanie jest takie, że to ona sama powinna tego chcieć a nie ja mam się prosić. Szkoda słów .....

Dzis Nel obudzial mnie pocalunkiem w usta takim delikatnym cmokiem wzruszylam sie!!!!

Jakie słodziutkie tez bym chciała żeby mój Patryk mnie tak obudził, ale on nie lubi się całować (póki co) ucieka przed całuskami.

karolina-ch Karolina ale jesteś zorganizowana coś niesamowitego. Poradzić sobie z dwójką to już jest nielada wyczyn.

[Janiolek]

poza tym chce sie zapisac do avonu i

ja sie ze znajomym dogadalam wc tej sprawie. Jakupuje u niego 30% taniej a na uczelni bede puszczac 15% taniej

[Pruedence]

Sylwia Tekst twojej mamy mnie rozwalił, co to znaczy pierwszeństwo a dwójki nie może popilnowac czasami, mogłyby się razem bawić. Przykro mi,że tk masz z babciami, z moimi tez nie jest różowo ale o tym już pisałam, jednak jak nie są w pracy to zawsze chętnie się zajmą Tosia więc na wieczory i późne popołudnia nie moge nażekać. Niemniej też będe miec opiekunke bo do pracy trzeba w końcu iść.

Karolina Ale masz zawrót głowy z dójką, ale jak widze świetnie sobie radzisz i do tego jeszcze praca wielkie brawa!

Marta Coś w tym jest że maż w domu to jak drugie dziecko, mnie czasem ręce opadają

A my byłyśmy z Tosią odebrac to prawo a potem na pifku(ja oczywiście nie piłam jako zmotoryzowana) ale wszyscy pili. Tosia była atrakcją i co chwile u kogo innego na kolanach , pełnia szczęścia aja sobie mogłam wypić w spokoju kawe.
Wlasnie zrobiłam leczo, Marek wziął młoda na polko na chwilkem a wieczorem idę sobie na Mama Mia ze świezo upieczonym malżeństwem bo Marek stwierdził, że on musicali nie lubi...jego strata.
Jutro mamy 3 rocznice ślubu, ciekawe co powie na mój pomysl z koncertem Feel'a

[wisienka24]

Ale popisalyscie

Fajnie, bo nowy wateczek nam sie rozkreca

Kasia, no to faktycznie mialas nie za fajna noc. Ale takie ranki szybko sie goja wiec dzis juz pewnie jest oki i noc tez bedzie spoko. Tego Ci zycze.

Anita, pozazdroscic takiego zorganizowania. Widzisz, ze nie jest tak zle? Oby tak dalej, kochana

Yvone, szacunek za to pisanie pracy. Na prawde masz nie lada zadanie, ale wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki. Dasz rade!!!!

Karolina, niezla jestes dwojka dzieciakow i dajesz rade i masz jeszcze czas dla siebie ja chyba bym sobie nie poradzila

Aniu, gratuluje prawa do wykonywania zawodu. dla Ciebie

Aga, ciesze sie ogromnie, ze dzieciaki juz wracaja do zdrowia. Nareszcie moze sie rota od Was odczepi

Martuuniu, trzymam kciuki, zebyscie szybko znalezli sobie lokum i mieli juz przeprowadzke za soba


Dzis kolejne rozmowy... w sumie 2 ale dosc "intensywne", hihi. Jedna ok, druga do bani, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Szukam pracy na rynku nieruchomosci. Samo znalezienie pracy to raczej nic trudnego, ale potem pewnie bedzie pod gorke bo ciezka to praca z tego co sie zdazylam zorientowac. zobaczymy jak bedzie.
Od tego biegania po warszawie mam mnostwo babli na nogach. Kurcze, odzwyczailam sie od butow na obcasie
Szymek juz troszke lepiej. Katarek jeszcze ma ale widac ze lepiej sie czuje i wiecej juz rozrabia niz wczoraj.
Ogromnie mnie cieszy to, ze wychodze z domu na kilka godzin, on zostaje z dziadkami i nawet nie placze za mna i jest taki "normalny" czyli nie marudzi, bawi sie, je itd. Tylko po moim powrocie przytula sie mocno, daje caluski i chce sie bawic, ale potam znowu sobie idzie ode mnie

[martuunia1]

Wisienko super Rynek nieruchomosci wrecz na Ciebie czekal!!!!

Karolina Ty to super Babka jestes!!!I jeszczae avon???Pozazdroscic!!!!

Sylwia ja pewnie tez bym miala tak ale ja po prostu zostawiam dziadkom dziecko i wychodze Wiem ze innej rady nie ma!Beszczelna jestem no nie A ztym pierwszenstwem to jakas masakra!!!!Ale dasz sobie rade!Kiedys babcia jedna z druga beda zalowac jak wnuczki nie beda chcialy spedzac u nich czasu!

Ania to pozazdroscic tylu opiekunkow do Tosi!W 3 rocznice maz nie odmowi koncertu WSZYTSKIEGO NAJ!!!!

Dzis Nel mnie rozbraja caly dzien bo nawija jak nakrecona i tak fajnie macha racza jakby cos tlumaczyla Teskni tez za Adamem bo caly dzien go wola i szuka Ale jutro tata wraca!!!!Aha mieszkanie fajne.Na bialopradnieckiej tylko blisko trakcji kolejowej i sie zastanawiamy.Jutro adam jedzie na zwiady popytac sasiadow jak tak z tymi pocigami czy faktycznie 2 rady dziennie przejerzdzaja bo to tylko do huty.Noi jutro jeszcze 3 obejrzy i bierzemy cos na bank!!!