SIERPNIOWE DZIECIACZKI 2007

[79anita]

witajcie :)
tak sobie siedze sama i Leszek
ale jestem padnieta nie wiem jak karolina dajesz sobie rade z dwojeczka jednak ten moj maz cos robi
Wisienko nieruchomosci to fajna rzecz ja tez nieraz mowie ze to cos dla mnie ja czesato przegladam sobie nieruchomosci w necie tak zeby sie poszczuc ale jak tam bym pracpowala to bysmy mieli przeprowadzke raz w roku
Preudenc pomysl z koncertem bardzo dobry tez korzystasz
Co do kwesti dziadków to pelne zrozumienie ja mam to samo i nawet juz nie walcze... ja mam troche inne zdanie jeszcze oni beda cos chcieli od nas a wtedy bede baaaaaaaaaaaaaaardzo zajeta

[Aga78]

tak dzisiaj sobie czytam Was na raty i nie wiem czy cokolwiek zapamiętałam może za chwilę spróbuję coś napisać

[ Dodano: 2008-09-02, 21:27 ]
za chwilę bo kładlam dzieciaki do spania i coś strasznie rozbolała mnie głowa

[Yvone]

To super MArtuuniu, że już niebawem będziesz w Krakowie. Nelinka kochane dziecko, że tak cieszy.
KAsiu a takie ranki szybko się goja, ale współczuję takiej nocy.
Amelka już tydzień jak śpi raz dziennie i najgorsze, że jest przez to taka marudna i do tego jeszcze nie ułożyła sobie drzemki i w dziwnych porach mi sypia.
Sylwia, ja mieszkam na końcu świata, bo na Maślicach i dokladnie na przeciwko stadionu, który ma powstać, a za rok jeszcze dalej się przeprowadzamy, bo na Stabłowice.
Tekstu Twojej mamy nawet nie będę komentować.
Ja jestem czasem zmęczona Amelcią, ale jest ona moim całym życiem. Tylko czasem każdy potrzebuje odpoczynku.
Amelka dzisiaj po szczepieniach i na menigokoki ją też zaszczepiłam. Była dzielna, bo to jednak dwa ukłucia, ale i tak troszkę płakała. Wczepiła się we mnie i nie dawała dotknąć. Dalej nie doszla do magicznych 9kg. Ale też nie jest zbyt wysoka, bo ma 72 cm. Tak więc taka jej filigranowa uroda.
Za to potem się śmialiśmy. Kupiliśmy działkę rekreacyjną z mężem i dzisiaj siedzimy na niej. M. wziął sie za przekopywanie, a mały brzdąc leci ze swoja plastikową łopatką i twardo kopie jak tata. Wyglądało to przeuroczo. Szkoda, że nie mialam kamery.

[kasia1983]

u Łukaszka oczywiscie juz sladu po upadku nie ma ja mam tylko problem z praniem - pralka popsuta a ja stertę zakrwawionych rzeczy mam w ręku tego nie dopiorę ale dziś mamy dokupić tą część i moze będzie działać

ze spaniem też mam problem bo mały z 3 spać przestawił się na 1 dziennie przez to nie mogę sie zorganizowaćbo zawsze 2 jego spania poswięcalam na sprzątanie i gotowanie a 1 na spanie z nim i teraz nie wiem co wybierać a jak pewnie pamietanie kobitki w ciąży w każdej wolnej chwili by spały

na dziadków nie narzekam bo są wspaniali zawsze pomogą no poprostu nie ma sie doczego przyczepić no chyba ze do dawania bialej kiełbasy do jedzenia

[Pruedence]

Marta Białoprądnicka to fajna okolica, i dojazd masz szybki do centrum tramwajem, co do tych pociagów to raczej nie są uciążliwe, Marka kuzynka tam mieszkała długo i nie nazekała, ona mieszkała zaraz przy samych torach. Ja niestety mieszkam nie z tej strony wisły i centrum i Janiolek z tego co wiem tez nie ale co tam będzie motywacja,żeby się ruszyć na miasto Niedaleko jest bardzo fajny park z duzym nowym placem dla dzieci i całkiem blisko basen odkryty wiem bo wychowałam się w tych okolicach i całkiem niedaleko mam swoje mieszkako które wynajmuje

Yvone No to fajnie,że macie taką działkę rekreacyjną, zawsze to lepiej niż w mieszkaniu

Wisinko Widze, że jak burza wkraczasz na rynek nieruchomości zawowjujesz go jak nic. Trochę ci zazdorszcze tego wyjścia na pare godzin, i tego że szymciu zostaje z dziadkami. Dobrze,że nasze dzieci już sa na tyle duże że nie jest tak trudno je zostawić.

Kasia No bez pralki musi byc ci trudno. a co do spania w ciąży to ja pamiętam,ze spac mi się chciało bardzo czesto tak,że podziwiam że sobie tak dajesz rade, ja za pewne zamiast sprzątania wybralabym drzemke Tosia tez sypia raz dziennie już od 2-3 miesięcy i cięzko cokolwiek zrobić, dobrze że choć mieszkanie małe to szybciej się sprząta- jedyny plus malego mieszkania!

A ja wczoraj byłam na Mama Mia i powiem wam,że film był boski, oczywiście jak ktoś lubi musicale a ja uwielbiam Polecam gorąco, uśmiałam się coniemiara, piekna muzyka i zaskakujące sppiew Meryl Streep czy Brosnana, nie miaalm pojęcia ze są tacy utalentowani, hehe. A marek mnie wkurzył bo jak mu opisałam film to stwieridzł, że mogalm go bardziej namawiac to by chętnie sobie oglądnął, więc penwie pójde z ni jeszcze raz, ech faceci. Za to z koncertu się ucieszył więc choć tyle, a wieczorkiem idziemy sobie na kolacyjke

[79anita]

Witajcie:)
ja jednak super baba jestem znowu Kacper spi ja mam posprzatane zupa ugotowana ja wlosy umylam pomalowalam sie i czekam dla odmiany na kolezanke idziemy polazic po miescie...
moj maz kochany wali kompementa przez tel. tylko najgorzej jest wieczorem nie ma sie do kogo przytulic
oj tez bym poszla do kina ostatni raz to bylam na " nie klam kichanie"...
Martunia to powodzenia w szukaniu mieszkanka bo jednak najwarzniejsze jest to aby byc razem...
zadzwonila dzisiaj do mnie moja wpolniczka a byla przyjaciolka pierwszy kontakt tel od kiedy sie rozstalysmy a dodam rozstalysmy sie nie za bardzo w zgodzie ze tak to ujme a dzwonila po to ze u jej maza w firmie a bylego przyjaciela mojego Ryska jest praca do wziecia i zeby zadzwonil oj nie wiem co o tym wszystkim myslec moje zlosci juz troche przeszly ale i tak dziwnie...

[Pruedence]

Anita No to suer że ci się udaje tak dobrze zorganizować A z tą praca to może coś fajnego wyjdzie!

Ja dla odmiany dziś jestem na skraju płaczu, Tośka znów ma okres że nie chce spac wogóle w ciągu dnia, nie mam sobie nawet jak głowy umyć bo wczoraj wieczorem mi się nie chciało, a jak ja wsadzam do łózeczka to ciągle wstaje bo to takie fajne ide bo już znów mnie wola.....

[sylwia77]

Sylwia, ja mieszkam na końcu świata, bo na Maślicach i dokladnie na przeciwko stadionu, który ma powstać, a za rok jeszcze dalej się przeprowadzamy, bo na Stabłowice.

Ja mieszkam na Muchoborze Wielkim niedaleko Faktory. Codziennie jak jade do pracy to niedaleko ciebie przejeżdżam. Jade aż za Leśnicę. Maślice mijam boczkiem.

My też mamy działkę i na niej zamontowaliśmy mnóstwo atrakcji dla dzieci: piaskownicę, huśtawki, basen i inne bajery. Mamy przynajmniej gdzie wyjść z Patrykiem bo wkoło samo blokowisko.

Mama po wielkiej awanturze (urządzonej przeze mnie po raz setny) zgodziła się pilnowac Patryka jak będzie już dobrze chodził, razem z córką siostry. Na razie Patryk jak idzie do kuzynki to wraca poturbowany, bo kuzynka mu zabiera każdą zabawkę i jest szarpanina. Może jak będą na codzień razem to dobrze im obojgu to zrobi i nauczą się bawić z innymi dziećmi. Tylko nie wiem czy mama sobie poradzi, będzie miała niezły meksyk.

Teściowa jest na mnie obrażona, bo nie potrafi przyjąć żadnych słów krytyki pod swoim adresem i nawet nie mówi mi Dzień Dobry. A ja chciałam tylko żeby czasami wzięła wnuka na spacer. Ach... Ale myślę, że i tak jest lepiej wyrzucić wszystko z siebie niż dusić to w sobie. I nie żałuję wcale, że jej powiedziałam, co myślę na ten temat.

kasia1983 Ja tez na twoim miejscu wybrałabym sen. Wiem, że Ci cięzko bo kiedy inne rzeczy w domu porobić. Ale odpoczynek dla Ciebie jest najważniejszy.

Anita widze, że wcale Ci nie nudno bez mężusia a tak się martwiłaś.

Ja dla odmiany dziś jestem na skraju płaczu, Tośka znów ma okres że nie chce spac wogóle w ciągu dnia, nie mam sobie nawet jak głowy umyć bo wczoraj wieczorem mi się nie chciało, a jak ja wsadzam do łózeczka to ciągle wstaje bo to takie fajne ide bo już znów mnie wola.....

Ania mój Patryk bez snu by nie wytrzymał cały dzień. Czasami jak nie chce zasnąć w domu to niania ubiera go i pędzi na spacer i w wózku to on szybko zasypia. Ale on wcześno rano, wstaje więc 2 drzemki musi mieć w ciagu dnia bo do wieczora by nie dociągnął.

[Aga78]

widzę Ania, że U ciebie też się zaczyna od wstawania w łóżeczku... teraz to juz nie posiedzi
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO z okazji rocznicy ślubu

Anita jesteś bardzo zorganizowana nie ma to jednak jak liczyć wyłacznie na siebie- faceci z reguły tylko rozpraszają ale nie da się bez nich za długo wytrzymać niestety.

Martuunia to super, że znaleźliście już mieszkanko, teraz to pójdzie już z górki

a mnie się coś nie bardzo układa..nic nie idzie po myśli, wszystko pod górkę , przez to załapałam jakiegoś doła- jestem taka bez entuzjazmu i na maxa zmęczona...ach...nie będę Wam marudzić.. może jutro będzie lepiej

[martuunia1]

Ania to super ze to fajna okolica Wiesz jak Nel nie moze spac to ja wsadzam ja wlasnie do lozeczka i ide myc wlosy,to trwa 5 minut a Ona nic sobie w tym lozeczku przeciez nie zrobi!Masz juz obnizone legowisko najnizej???

Sylwia swietnie ze awanturka zadziala !A tesciowej przejdzie!!!!

Kasia zazdroszcze dziadkow.Ja na moja Mame nie moge nazekac i w sumie tesciowie tez spoko ale czasem tzreba ich na ziemie sprowadzic i dac do zrozumienia ze wnuczka nie ejst tylko po to aby sie nia chwalic

Aga glowa do gory!!!Mysle ze wychodzi z Ciebie zmeczenie!Tyle ostatnio przezylas!!!!Moze skradnij troche czasu na odpoczynek!!!!

Anita widzisz grunt to miec dobre nastawienie masz duzo czasu dla siebie i organizujesz sobie spotkania ze znajomymi UUU a co sie bedzie dzialko jak maz przyjedzie na weekend steskniony za zonka

Yvone taka dzialeczka to swietna sprawa!!!Zazdroszcze Amelka to sliczna,filigranowa Dziewczynka i dojdzie niebawem do magicznnej 9ki

A ja rekreacyjnie siedze na neciku Wciesnelam Nel dziadkom(ku niezadowoleniu tesciowej ) i poczekam sobie na nia a potem jak co dzien idziemy na plac w celu zmeczenia dziecka przed snem !Wiecie polecam tt kazdej koleance w ciazy i juz kilka jest na forum na wspoolnych terminach wiec ide teraz buszowac i ich szukac