to fakt ,że na niektóre sprawy patrzy sie inaczej po trzydziestce , ale wiecie co mnie bardziej doluje nie to że jestem po trzydziestce , ale to że juz za kilka dni stuknie mi okrągła 10 rocznica ślubu , i jak o tym poyśle to dopiero sie staro czuję
i lapie ostatnio taki dolki ,że sama nie wiem jak z tym sobie poradzić , wszystko widzę w czarnych barwach i nic nie jest w stanie mnie pocieszyć , dzis w nocy miałam takiego dola ,że poł nocki przepłakałam i co z tego mam tylko podpuchniete oczy
