Cześć Dziewczyny!!! Cały ten tydzień mam odwiedziny znajomych i rodziny i ja sama odwiedzam innych. W ogóle nie mam czasu żeby siaść do kompa. Dziś dopiero przeczytałąm co się stało...
karolas dostałaś ode mnie smsa??
Jeśli nie, bo nie dostaląm powiadomoienia że tak, to przyjmij ode mnie kondolencje... Byłam dzis myślami z Tobą!! Strasznie to przykre co sie stało... To okropne że jednego dnia ktoś jest z nami normalnie przy stole a kolejnego juz go nie ma na tym świecie....
To okropne co sie przydarzyło MElusi, ale na szczęście nie poturbowała się mocno!!! Biedny dziubeczek!!! Pamiętam jak bartuś przygryzł warge jak krzesło go przygniotło, krewka też mu się lała. Nie ma nic gorszego niz widok krwawiącego dziecka!!
Twoje dzieciaki barzdo podobne, KAcpi śliczny był, teraz to już dorosły prawie mężczyzna, a był taki mały, a to zdjecia z Tobą to normalnie padłam, jaki elegancik!! A Ty taka drobniutka, młodziutka!! Bardzo lądnie wyglądałąś!!
elcia sie coraz ładniejsza robi!!Pięknie jej w czerwonym, powinnaś ją częściej tak ubierać!
Bardzo mi sie miło zrobiła jak napisałaś ze chcesz zebym była na spotkaniu!!! Kochana jesteś!! Ja barzdo chce być ale jeszcze bede musiała przekonac męża do wyjazdu ze mną, bo sama to nigdzie nie pojadę bo ja jestem bardzo niesamodzielna jeśli chodzi o takie wyjazdy, a nie mówiąc juz ze z dzieckiem!!
Takze jak sie zgodzi jechać ze mna to pojedziemy! Jeśli chodzi o ten Rogów to ja miałabym 200 km także jeszcze spoko, ale jak Iwonka mówi ze nie ma tam co robic to moze jeszcze cos znajdziemy innego. JA mogłabym coś w górach znaleść ale do Zakopanego to większosć z Was ma za daleko, wiec chyba odpada!
MAłgosiu bardzo sie ucieszyłam że się na mnie nie obraziłaś za to co Ci napisałam!! Po wysłaniu już mi sie głupio zrobiło, że nie mam prawa cie oceniac, ale dobrze że nie masz mi za złe i do tego i jeszxze do tego te skurcze to chyba dały Ci do myślenia i teraz naprawde zaczneisz się oszczędzać i zwracać uwagę na codzienny odpoczynek i relaks! A Wojtaszkowi naprawde przyda się trochę samodzielności tymbarzdiej ze już niedługo bedzie sie musiał Tobą dzielić z dzidziusiem i co wtedy zrobisz jak nikt inny go nie bedzie interesował tylko Ty?? Przecież nie zostawisz noworodka zeby nosic Wojtusia!!
A te telefony to przegięcie!!! Też bym sie zlękła!! Oby to sie juz skończylo. Ale ja mam teorię że to jakieś gówniarze robią se jaja!!
Aga gratuluję zdanych testów!!! Oby jazdy też poszły Ci tak śpiewajaco!!! Trzymam kciuki!!!
mysiaac dobrze ze z Patryczkiem juz lepiej!! Oby doszedł do siebie jak najszybciej. Na trakim malym dziecku to się szybko goi żeby ten śliczny pyszczoszek ie miał żadnych blizn!!!
mamcia GRATULACJE DLA JULCI Z OKZAJI CHODZENIA!!!!
WCZORAJ BARTUŚ TEŻ ZACZĄŁ CHODZIĆ!!!!!!!!!!!!! JAka jestem szczęśliwa!! Przeszedł sam od stołu do pralki, no sporo jest odległości, a potem tak mu isę spodobało ze ciągle sie puszczał i szedł!! Ale on jest taki jak Amelka od Karolas, nie chce chodzić asekuracyjnie jak Milenka od Kajuni tylko biegiem!!!! Normalnie jak puści się to hce do mnie biec!!! Takze zdaża mu sie jeszcze klapnać na nonono, ale jak ładnie wycyrkluje sobie równowagę to przejdzie pokój!!!! JAka jestem dumna z niego!! Poryczałam sie ze jest juz taki dojrzały!!!
myszka Dominisia naprawde bardzo do Ciebie podobna!!! JAK patrze na zdjęcia moje z dzieciństwa to Bartuś przypomina mnie, ale tylko po oczach...