co do ubranek to ja tez podostawalam juz ubranka i to rozne. i mam troszke ciuszkow na 56 i 62 tez. o wozek tez sie nie martwie bo kuzynka ma mi dac taki jej praktycznie nie uzywany. zawsze kasa zostanie.
moj brzuszek na maly wyglada tylko rano na czczo. a pozniej z biegiem dnia jak jem to wyglada juz na duzy. bylam dzis na badaniach w szpitalu. wiecie - mocz, krew takie pierdulki. ide dzis do ginki. maz pojechal w trase



Beatris60 manenka ma racje kup sobie pare ciuszkow na 56 i pare na 62. przeciez nawet maz moze ci skoczyc do sklepu i dokupic w razie czego. a tak przynajmniej nie bedziesz niepotrzebnie wydawac kasy w bloto. ja sie zabieram za lomdziowanie plackow z mlekiem

