eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

06 paź 2008, 20:23

Ja na szybciora z życzeniami
Nelciu, Olek z mamą życzą Ci duzo zdrówka, samych słonecznych dni i uśmiechu od ucha do ucha non stop :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

I oczywiście spoźnione życzenia dla Karolinki :ico_buziaczki_big: aby rehabilitacja szybko poskutkowala a postępy były z każdym dniem większe, rośnij zdrowa ślicznotko :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:

Teraz zmykam pod prysznic i na M jak Milosć lece :-D
Jutro mam wolne więc będe zaglądać i nadrobie pisanie :ico_oczko:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

06 paź 2008, 21:12

Ja tez na chwilke. Jutro Nell ma szczepienie, to potrojne na rozyczke, odre i swinke. Ciekawe jak bedzie :ico_noniewiem: No i jutro do szkolki musze zajrzec...

NICOLA_1985

06 paź 2008, 22:07

jak obiecałam jestem po 21.00.. Karolina spi ale nie wiem jak długo dlatego szybciutko odpisuje Wam dziewczynki.
Mama zuzi dzieki za uświadomienie... ja myślałam, ze ta moja Karolina to sie taka niedobra robi a to tylko przejściowe... ulżyło mi bardzo ale teraz jest najgorszy okres przed nami.. bo to dopiero się zaczęły te zachowania.. o 21.00 jak chciałam ją położyć spac (dzisiaj) była po prostu masakra, najpierw upatrzyła sobie zupe mleczną mojego S i mówiła że chce "am am" wiec troche na łyżke jej dałam ale ona kreci głową ze "nie chce" i wyciaga reke ze ona sama chce jesc.. no wiec jej dałam tą łyżke dla świetego spokoju, ale zaczeła walić w talerz i wszystko rozlewac wiec zabrałam jej łyżke i powiedziałam ze "nie wolno" tak robic a ona w szał :ico_szoking: darła sie wyginała i wogóle masakra była.. jak na odcinkach "superniani" :ico_oczko: wzielam ja do pokoju przebrałam i dałam pić oczywiscie marudziła i płakała wyrywała się ale starałam sie zachowac kompletny spokój i sie nie denarwowac... wiecie takie zachowanie mojej córki jest dla mnie nowością.. i czasami nie bardzo wiem jak mam reagowac w roznych sytuacjach. ona była wczesniej dość grzeczna i takie napady szału nie zdazały sie jej zbyt czesto.. a wrecz nie zdazały sie prawie nigdy
ale to chyba ogólnie tez dlatego ze była zmeczona.. dzisiaj spała wprawdzie dwa razy ale tylko dlatego ze wziełam ją na dwór i spała w wózku - w domu nie było mowy o spaniu..
niestety jest coraz gorzej z tym spaniem..
dzisiaj czeka mnie ciezka noc trzymajcie kciuki - postanowiłam nie brac karoliny do nas do łóżka choc bym miała przesiedziec z nią pół nocy w jej pokoju.
Mama zuzi i eska dziekujemy za życzenia urodzinowe dla Karolci
Dla Nelci oczywiscie dużo zdrówka, uśmiechu i radości z okazji 1 urodzinek :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Dominisia
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1599
Rejestracja: 03 maja 2007, 12:45

06 paź 2008, 22:08

Nelciu wszystkiego najlepszego :ico_tort: :ico_tort:

Bede jutro :ico_brawa_01:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

06 paź 2008, 22:17

Dziekujemy kochane za wszystkie zyczonka :ico_brawa_01:
Dominisia, karta Ci sie skonczyla? :-D
Nicola, trzymam wielgachne kciuki za dzisiejsza noc, musi byc coraz lepiej! U nas jak pisalam 3 tygodnie !
Nell spi anilek od 19.45, zuzia od 20.00, ale mam grzeczne dzieci co?

Spijcie dobrze i do jutra :-)

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

06 paź 2008, 22:35

mama_zuzi1980, wszystkiego najlepszego dla Nelci!!!!

Ja dziś do 21 w pracy. Jutro szkolenie w Krakowie. Nawet własnego dziecka nie widzę :ico_placzek:

Tyle na dziś, bo padam.

NICOLA_1985

07 paź 2008, 08:33

dziś melduje sie jako pierwsza :-D
mamo zuzi dziekuje za trzymanie kciuków pomogłas tym bardzo :-) noc nie była taka najgorsza - wstałam 3razy podrząd bo co "niby usnęła" to zaraz w ryk ale byłam konsekwentna i do naszej sypialni wstep wzbroniony Karolka miała w nocy. w koncu zasneła za tym 3 razem a było to o 2.30 w nocy i spała do 8 rano czyli całkiem przyzwoicie.. :ico_brawa_01: no a Ty to rzeczywiscie masz bardzo grzeczne te swoje córeczki :-) całkiem wczesnie zasypiają, gdyby moja Karolina poszła spac miedzy 19.00 - 20.00 to murowana pobudka o 4.00 - 5.00 rano bo już tak było i wolę ja wymęczyć do tej nawet 21.00 a czasem później..

Awatar użytkownika
agnieszka01.04
4000 - letni staruszek
Posty: 4895
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:09

07 paź 2008, 09:02

cześć Mamusie :-D

a się witam z rana :-) ale w nienajlepszym humorze, bo noc koszmarna, nie tyle przez dzieci, co po prostu ja nie moglam spać, caly czas nawet jak zasnelam wszystko dookola slyszalam jakby i co chwila sie budzilam, nie wiem dlaczego :ico_noniewiem: ja jestem w szoku, bo moje dzieci jescze śpią :ico_szoking: jak nigdy :-) no ale Julcia zaraz musi wstawać do szkoly, także uciekam :-) dolączycie się do :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa: ???

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

07 paź 2008, 10:50

ona była wczesniej dość grzeczna i takie napady szału nie zdazały sie jej zbyt czesto.. a wrecz nie zdazały sie prawie nigdy
Nicola u nas od jakiegoś czasu jest to samo nasz aniołek zmienia się w takie diablątko że :ico_szoking: Najgorzej jest przy wyciąganiu z kąpania :ico_olaboga: potem masakra na przewijaku, ja też zachowuje spokój ale wnętrzności mi się gotują, czasem pomaga jakieś zagadywanie o pieskach i kotkach. Takie sytuacje zdarzają sie kilka razy w ciągu dnia, zawsze wtedy jak zrobi się coś nie po jego myśli. Nie pozostaje nam nic innego tylko czekac az ten okres minie. Mam nadzieje że minie :ico_oczko:
Ja dziś do 21 w pracy. Jutro szkolenie w Krakowie. Nawet własnego dziecka nie widzę
:ico_olaboga: :ico_pocieszyciel:

[ Dodano: 2008-10-07, 10:52 ]
mial b y c c.d ale Olek jakims spsobem zrobil WYSLIJ wiec na razie tyle reszta jak mały internauta zasnie

NICOLA_1985

07 paź 2008, 11:02

Eska ja chyba bede musiała sie zaopatrzyc w jakies tabletki na uspokojenie :ico_oczko:
we mnie tez juz czasem sie strasznie gotuje i mam poczucie winy z tego powodu.. dzisiaj w nocy gdy musiałam wstac 3 raz pod rząd to po prostu mi się nie chciało wiem że jeszcze 3 razy wstawac to nic takiego było gorzej bo nie raz to kilkanascie razy wstawałam - ale wtedy pomyslałam, ze jestem wyrodną matką.. zaciskałam zęby z nerwów bo myślałam, ze wybuchnę juz miałam nawet łzy w oczach ale to tylko dlatego że ogólnie źle się czuje chyba mnie łapie jakas grypa jestem ogólnie przemęczona i obolała.. może przez zły stan zdrowotny mam jakby mniej cierpliwości..

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość