Barbara kiedyś wklejała fajny link, ale przy formatowaniu mi przepadł.
A. i jeszcze mam pytanie o deserki. Czy wy podajecie dzieciom same owoce czy dodajecie jakieś zagęszczacze typu kleik? No i surowe czy gotowane?
Słuchajcie, mam ogromny problem! Moje dziecko posmakowało "słoiczkowego" jedzonka i od tamtej pory nie chce ruszyć nic co ugotuję. Poratujcie mnie jakimiś smacznymi przepisami, bo nie bardzo mnie stać na codzienne fundowanie mu takich posiłków
Barbara kiedyś wklejała fajny link, ale przy formatowaniu mi przepadł.
A. i jeszcze mam pytanie o deserki. Czy wy podajecie dzieciom same owoce czy dodajecie jakieś zagęszczacze typu kleik? No i surowe czy gotowane?
Barbara kiedyś wklejała fajny link, ale przy formatowaniu mi przepadł.
A. i jeszcze mam pytanie o deserki. Czy wy podajecie dzieciom same owoce czy dodajecie jakieś zagęszczacze typu kleik? No i surowe czy gotowane?
ja zawsze daje soczek i jakiegos owocka surowego, czasem gotuje manne z jabłkiem, ale to tylko jak mam nadmiar czasu.A. i jeszcze mam pytanie o deserki. Czy wy podajecie dzieciom same owoce czy dodajecie jakieś zagęszczacze typu kleik? No i surowe czy gotowane?
Co do zupek to nie wiem co Kubus moze jesc, ale ja gotuje na bazie opisanej przez Evik tj mrozona wloszczyzna + marchewka z groszkiem/sama marchewka, daje bardzo duzo mięsa i jak robie zupke na podstawie jakiejs sloiczkowej to czasem wychodzi podobna. Sprobuj moze zrobc cos o bardziej wyrazistym smaku.
no właśnie tylko jak? Popróbuję zrobić według składników na słoiczku. Zwykłe jarzynowe zupki nie wczodzą w grę. Tak samo barszcz czerwony, kalafiorowa, pomidorowa, brokułowa itd. Wszystko było dobre do czasu pierwszego słoiczka! Nie próbowaliśmy jeszcze rosołku..Sprobuj moze zrobc cos o bardziej wyrazistym smaku.
[ Dodano: 2008-10-11, 19:46 ]
a no i nawet spagetti zrobiłę się bee
kilolek, tu jest link który podała kiedyś barbara http://www.osesek.pl/
kilolek, śliczne zdjęcia 
No no, jaki przystojniak rośnie 
Ja niestety mam problem z aparatem. Ciągle się psuje
Mam też większy problem. Adasiowi na powiece pojawiła się wysypka. co gorsze to się rozprzestrzenia i już przeskoczyło na drugie oczko. Byłam u lekarza ale w sumie nic nie poradził- żadne maści i kropelki nie pomagają. A Adaś wygląda jakby cały czas płakał, bo ma czerwone oczka. Czasami łagodnieje i jej prawie nie widać. tak było jak poszłam do pediatry i musiała się nieźle wysilić żeby coś zobaczyć Nie wiem, może powinnam iść do okulisty czy alergologa???
No no, jaki przystojniak rośnie Ja niestety mam problem z aparatem. Ciągle się psuje
Mam też większy problem. Adasiowi na powiece pojawiła się wysypka. co gorsze to się rozprzestrzenia i już przeskoczyło na drugie oczko. Byłam u lekarza ale w sumie nic nie poradził- żadne maści i kropelki nie pomagają. A Adaś wygląda jakby cały czas płakał, bo ma czerwone oczka. Czasami łagodnieje i jej prawie nie widać. tak było jak poszłam do pediatry
i musiała się nieźle wysilić żeby coś zobaczyć Nie wiem, może powinnam iść do okulisty czy alergologa???Muszę się Wam pochwalić, że moje dziecko samodzielnie chodzi!! Pierwszy raz w poniedziałek zrobił dokładnie 3 kroczki. Teraz juz potrafi przejść samodzielnie 2 metry
A co do jedzenia... ugotowałam rosołek, ale moje dziecko go nie tknęło nawet, więc generalnie nawet nie wie co do jedzenia dostało Zaraz mu na jutro ugotuję coś wg składu na słoiczku i zobaczymy
A co do jedzenia... ugotowałam rosołek, ale moje dziecko go nie tknęło nawet, więc generalnie nawet nie wie co do jedzenia dostało
Zaraz mu na jutro ugotuję coś wg składu na słoiczku i zobaczymy
kilolek, piękny ten nasz Kubuś i już widać prawdziwy mężczyzna
No a przede wszystkim wielkie że już chodzi No to mamy drugiego listopadowego chłopka który poszedł przed roczkiem
No a ja pożegnałam babcię dziś rano. Nie widział Tymonka dwa miesiace i bardzo jej się podobało że już biega po mieszkaniu
była w szoku że jest taki zdolny bo sam je i bardzo dużo umie. Byłam z niego bardzo dumna 
[ Dodano: 2008-10-13, 08:31 ]
Anetko wrzuć zdjęcia z roczku
No a przede wszystkim wielkie
że już chodzi No to mamy drugiego listopadowego chłopka który poszedł przed roczkiem No a ja pożegnałam babcię dziś rano. Nie widział Tymonka dwa miesiace i bardzo jej się podobało że już biega po mieszkaniu
była w szoku że jest taki zdolny bo sam je i bardzo dużo umie. Byłam z niego bardzo dumna [ Dodano: 2008-10-13, 08:31 ]
Anetko wrzuć zdjęcia z roczku
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość